Wysłany: Wto Lis 25, 2008 07:42 [R620] Wymiana amortyzatorow+przegub= trzaski w kole
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam serdecznie. W sobote mialem wymieniane amorki +lewy przegub zew. W niedziele zauwazylem ze cos dosłownie chrobocze- nie byl to dzwiek przegubu jaki wczesniej mu dokuczał. Na jutro bylem umowiony z mechanikiem a dzisiaj pod domem na krzyzowce cos glosniej strzeliło i nie chce jechadc ... bieg wrzucony, daje gazu a oczy jak 5zl mialem. Myslalem ze to cos ze mna nie tak. Wyszlem z samochodu i patrze" no kur** jak to ..." Skonczylo sie na tym ze musialem auto zapchnac na parking i teraz nie wiem ani co to strzeliło ani jak go zatargac do mechaniora zeby pozadnie go naprostowac
[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 07:44 ]
z tego co patrzalem to nic nie wisi a mechanika chyba za *&^%$#@ powiesze
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Sty 27, 2011 00:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 07:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 10:27 ]
moge auto holowac czy laweta ? do mechanika mam 4km
[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 10:28 ]
sytuacja byla dokladnie taka ze auto stalo na chodzie a ja na chwile z niego musialem wyjsc. wchodze wrzucam wsteczny skrecilem kola i chcialem wycofac powoli. Przy skrecaniu kołem cos glosniej "trykło" i gapilem sie jak glupi na gałe czy ja bieg mam wrzucony O_o
najlepsze to ze w sobote vył przegub z lewej strony wymieniany na nowy
[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 10:31 ] Paul, NEOSSS, czy w przypadku jak sie wysunela półoś - rozważam chwilowo najłagodniejszy wariant- jest to do złożenia czy przegub do wymiany znowu ?
Ostatnio zmieniony przez seyfer Wto Lis 25, 2008 10:33, w całości zmieniany 1 raz
z lewej. Z tej samej strony tez był wymieniany przegub + amory z obu stron. Ciekaw jestem co on spier*** sory ze tak pisze ale trzesie mnie jak pomysle jakbym w szkole byl o 50km od chaty i ciekawe co by wtedy bylo..
Ostatnio zmieniony przez seyfer Wto Lis 25, 2008 10:35, w całości zmieniany 1 raz
od soboty przejechalem moze z 10km bo caly weekend w szkole bylem a jak jechalem autem to juz ostroznie bo mnie to niepokoiło no i mam teraz
zalatwilem transport i o 12 bedzie hol do mechanika. Na chwile obecna dzieki za wyjasnienie przyczyny i jej mozliwych skutków- oby nie bylo ich wcale poza luznymi srubami i skreci to dobrze:/ Nie wiem tylko czy mu wp*&^%$ przed czy po tym jak sie za to zabierze
jak bede cos wiedzial to sie odezwe
seyfer, tam srub zadnych nie ma jezeli chodzi o poloski, mysle ze przegub sie nie zabezpieczyl, moze uszczelniacz jest zwalony i mu przyblokowal, a przy mocnym skreceniu kolem i ruszaniu wypadl z gniazda, radzilbym zajrzec pod auto i zobaczyc czy nie lezy z poloska na glebie i nie ciagnie sie za samochodem
oto diagnoza- frez w przegubie byl jakies 2mm za długi przez co nie był on zabezpieczony i sie obsunał. Nie wiem czy efektem tego czy tez bylo to wczesniej ale koszyk jest w 1 miescu pekniety. Na chwile obecna mechanik zalozyl mi stary przegub zebym mogl do szkoly dojechac a reklamacja w toku- o dziwo Pan z allegro nie robi zadnych problemow zarowno ze zwrotem kosztów jak i wymiana. Teraz biore wszystko na miescu
acha i zeby nie było- mechanik jest cały
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum