Witam,
Mój problem dotyczy Rovera 220 SDi z roku 98. Jadąc dzisiaj nagle włączyło mi się spryskiwanie tylnej szyby i wycieraczka. Po próbach zapalania i gaszenia efekt jest taki, że jak włączam światła mijania to zaczyna działać pompka spryskiwaczy tylnej szyby wraz z wycieraczką.
1) Jak wyciągam przekaźnik wycieraczki tylnej (w bagażniku, pod tapicerką po prawej stronie - zielona kostka) - to niewiele to daje wycieraczka co prawda nie pracuje ale spryskiwacz sika.
2) Jak wyciągam bezpieczniki świateł tylnych lub, lewego światła przedniego - nic to nie zmienia - wycieraczka hula.
3) Jak wyciągam bezpiecznik prawego przedniego światła mijania - to pompka się nie włącza.
Stąd pytanie: gdzie te dwa kable mogą się zwierać - lub jaka moze być inna przyczyna?
P.S. Dodatkowo od jakiegoś czasu wycieraczki przednie jakoś dziwnie mi pracują (jakby się zacinały) - ale nie wiem czy to ma bezpośredni związek.
Prosze o pomoc. Z góry dzięki.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 19, 2008 10:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po próbach zapalania i gaszenia efekt jest taki, że jak włączam światła mijania to zaczyna działać pompka spryskiwaczy tylnej szyby wraz z wycieraczką.
Obstawiałbym jakiś problem w wiązce prawego reflektora, bo obok jest zbiornik płynu spryskiwacza. Działanie wycieraczki jest tylko pochodną działania spryskiwacza (włącza się automatycznie). Niestety nie kojarzę miejsca w którym mogłyby się zwierać - trzeba po prostu przeglądnąć wiązki, przepusty, miejsca załamań lub miejsca narażone na uszkodzenie
Najbardziej znane miejsce uszkodzenia w R200 to wiazka tylnej klapy. Proponuję tez ją przeglądnąć, bo moze się okazać, że gdzieś przez obwód wycieraczki się zwiera
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum