Witam ,ostatnio mam takie przeczucie jakby silnik dusił sie własnymi spalinami , tak samo przy predk. ok 150-160 w wnetrzu auta zaczyna lekko smierdziec spalinami .
Podejrzewam iz winny temu jest zapchany katalizator (wg mnie na to wyglada) i mam pytanko jak mozna go przeczyscic ? znacie jakies sposoby
Mi do glowy przychodzi jeden aby go przepalic ,ale nie wiem czy to dobry pomysł
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 18:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 19:14
Brt napisał/a:
wymontować i przedmuchac sprężarką O przepalaniu nie słyszałem, wiec nie wiem, czy działa (pewnie tak hehe) i nie popsuje kata
oj obawiam sie ze raczej sama ta czynnosc nie pomoze (pewnie nagrmadziło sie tam nagaru przez tyle czasu no i turbinką nieco tez cieknie)
a co do przepalania to robiłem tak z wydechami od motocykli i pomagało bardzo dobrze
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1079
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 19:20
Gdzieś czytałem że proszek z katalizatora jest silnie toksyczny więc trzeba uważać żeby go nie wdychać przy wysypywaniu. Z mojego wysypywał się jasno beżowy pył z drobinkami jakby ze złota, domyślam się że to była platyna.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 19:20
Brt napisał/a:
u mnie pomogło spora kupka sadzy wyleciała
no z fachowcem nie bede sie dochodził .(w wolnym czasie bede musiał sie tym zając)
Katalizator ma swoje dobre jak i złe,chciałbym go wywalic całkowicie ale nie wiem czy osiagi sie nie pogorsza ,jak by nie patrząc to katalizator jest osprzetem silnika i jego wyjecie moze zaburzony przepływ spalin hmm a jak to w praktyce bywa?
Po prostu zacząlem sprężarką, dmuchac, wylatywało wiec na tym poprzestałem Może rzeczywiscie wypalanie przynosi lepsze efekty, pogooglaj, może ktoś już czyścił w ten sposób kata Co do wyjmowania, to chyba na forum ktoś wyjmował wnętrze, lae nie pamiętam co i jak dokładnie. W przypadku turbo przepływ powietrza i usunięcie kata nie bedzie miało wpływu na pracę silnika Coś też na ten temat było na forum
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 19:56
Brt napisał/a:
W przypadku turbo przepływ powietrza i usunięcie kata nie bedzie miało wpływu na pracę silnika Coś też na ten temat było na forum
dobrym rozwiazaniem byłoby sprawdzenie jak zachowywałby sie bez katalizatora
a allegro widziałem tłumiki srodkowe ale od 600 i 400tek (bedą pasowały równiez do serii 200??
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Gru 21, 2008 18:50
Z kolektora wydechowego wychodzi rura z łącznikiem elastycznym (plecionką), potem jest katalizator, potem tłumik środkowy i tłumik końcowy. Pomiędzy tymi elementami są łączenia kołnierzowe. To tak w skrócie budowa całego układu wydechowego.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Gru 21, 2008 19:45
thef napisał/a:
Z kolektora wydechowego wychodzi rura z łącznikiem elastycznym (plecionką), potem jest katalizator, potem tłumik środkowy i tłumik końcowy. Pomiędzy tymi elementami są łączenia kołnierzowe. To tak w skrócie budowa całego układu wydechowego.
Kup sobie strumienice w obudowie kata. koszt ze wspawaniem to góra 100zł, a stary katalizator sprzedasz za 300zł na allegro. Po problemie, i jeszcze 200zł do przodu. A tak to zniszczysz kata i kasy też nie będziesz miał...
[ Dodano: Pon Gru 22, 2008 09:31 ]
ja tak zrobiłem w swoim i jestem bardzo zadowolony. Z przeglądem nie było żadnego problemu, a jakby miałby być to pewnie ze starym katem też by był...
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 15:19
pgrad napisał/a:
Kup sobie strumienice w obudowie kata. koszt ze wspawaniem to góra 100zł, a stary katalizator sprzedasz za 300zł na allegro. Po problemie, i jeszcze 200zł do przodu. A tak to zniszczysz kata i kasy też nie będziesz miał...
[ Dodano: Pon Gru 22, 2008 09:31 ]
ja tak zrobiłem w swoim i jestem bardzo zadowolony. Z przeglądem nie było żadnego problemu, a jakby miałby być to pewnie ze starym katem też by był...
Pgrad i odczuwasz jakies zmiany po usuniecu kata?
a co strumienicy dowiadywałem sie odnosnie kładzenia ich w dyszelkach o ludzie stanowczo odradzają ,poniewaz niby nic on nie daje a nawet szkodzi tzn pogarsza przepływ spalin i wiele osób uważa ze zwykła rura w tym miejscu bedzie o wiele lepsza od strumienicy (no i zaoszczedzi sie na kosztach)
A Wy co sadzicie na temat strumienicy w dieslu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum