Wysłany: Sro Sty 07, 2009 22:03 [Freelander] Nie zapala
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam od nie dawna jestem użytkownikiem Freelandera i po postoju dwu dniowym w niskich temperaturach odmówił posłuszeństwa. Zapalił z trudem pochodził nierówno i zgasł. Zaholowałem go do garażu wyczyściłem filtr paliwa nałądowałem akumlator i nic może ktoś poradzi co dalej?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Gru 18, 2010 23:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 22:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Niech postoi do rana. Jak garaż ogrzewany to samo powinno się rozwiązać. Prawdopodobnie ON zamarzł w przewodach. Jak odpali to dolej do ropy trochę benzyny tak ok 10% ilości ropy. Wtedy już nie zamarznie a o silnik się nie martw nic mu od benzyny nie będzie.
Ja na pełen bak zalewam preparat firmy K2 Anti Freeze -30
Preparat kosztuje 8,99 mała buteleczka do kupienia w Leclerc /Real
Pozatym ze zapobiuega zamarzaniu ma właściwości czyszczenia wtrysków.
Pisali o nim niedawno w magazynie 4*4
Robili test i to naprawdę działa.
Polecam, zwłaszcza że nie jest to jakaś wysoka kwota jak na bezpieczeństwo i ochronę silnika w te mrozy.
Dzięki za porady ale okazało się, że uszkodzone były gumowe przewody powrotu ON przy wtryskach i zapowietrzał się układ. Po ich wymianie samochód stał na dworze całą noc i narazie odpalił zobaczymy co będzie dalej.
Mam jeszcze pytanie czy do wymiany rozrządu trzeba wyciągać silnik z auta?
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 14:31
tadek32 napisał/a:
Mam jeszcze pytanie czy do wymiany rozrządu trzeba wyciągać silnik z auta?
Nie wiem jak we Freelanderze to jest, ale do wymiany rozrządu w SDI w R600 trzeba było tylko wymontować filtr powietrza. Bez przesady z wyjmowaniem silnika.
tadek32 napisał/a:
Dzięki za porady ale okazało się, że uszkodzone były gumowe przewody powrotu ON przy wtryskach i zapowietrzał się układ. Po ich wymianie samochód stał na dworze całą noc i narazie odpalił zobaczymy co będzie dalej.
Po czym poznałeś, że są uszkodzone? Czy jest to widoczne gołym okiem?
Mam ze swoim podobny problem już trzeci dzień. Temperatury sięgają już zaledwie -2, a on dalej swoje. Popracuje 5 minut po czym gaśnie i w baku słychać bulgotanie...
Wszystkie dieselki już śmigają, a mój nie i smutno....
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Poznałem to bo gdy ściągnąłem osłonę silnika (Plastik) to przewody były mokre a podczas gdy jeden z moich kolegów próbował zapalić silniki ja ruszałem tymi przewodami (gumowe przy wtryskach) i nagle zauważyłem wyciek z jednego z nich. Po wymianie na nowe koszt 5zł na razie zapala.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum