Wysłany: Czw Sty 08, 2009 09:15 [R400] Spalanie na biegu jałowym
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1995
Jak w temacie, czy ktoś z Was wie ile spala R 416 si na biegu jałowym.
Bo zauważyłem że obecnie auto pali mi 12 - 14l /100 km. W wyniku długich dyskusji z Webasto na temat jego działania, nie doszliśmy jeszcze do porozumienia i w związku z tym, każdego ranka samochód chodzi na biegu jałowym około 15 minut, żeby się zagrzał i żeby nie obciążać silnika w trakcie jazdy.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Mar 06, 2011 16:10, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 09:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 20 razy Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 85 Skąd: Gdynia
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 09:35
Piszą, że samochód na biegu jałowym średnio spala ok. 0,8 - 1,0 l/godzinę. Ale spotkałem się też z opiniami, żeby szczególnie na mrozie nie rozgrzewać silnika na postoju, tylko w czasie jazdy.
Temat poruszany już. Silnik dużo szybciej łapie temp pod obciażeniem, wiec nie ma sensu trzymać go aż do rozgrzania na wolnych obrotach. Odpalić, oskrobać szyby i w drogę Oczywiście nie kręcić do odcinki, tylko spokojnie przyspieszac
Pomógł: 20 razy Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 85 Skąd: Gdynia
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 09:55
ywis napisał/a:
maciekmpl napisał/a:
Ale spotkałem się też z opiniami, żeby szczególnie na mrozie nie rozgrzewać silnika na postoju, tylko w czasie jazdy.
Ktoś głupoty Ci chyba opowiadał... podczas jazdy zagrzewać silnik po mrozie -20, dobre sobie.
Nie wiem, czy takie głupoty. Jak na takim mrozie stoi i pracuje nieobciążony, to wydaje mi się, że bardziej zużywa się (mniejsze smarowanie), niż jak się go odpali i będzie wolno jechać, a przy tym w czasie jazdy szybciej rozgrzeje się. Oczywiście nie mówię o jakimś bardzo energicznym przyspieszaniu, bo to oczywiste, że tak można silnik zniszczyć.
każdego ranka samochód chodzi na biegu jałowym około 15 minut, żeby się zagrzał i żeby nie obciążać silnika w trakcie jazdy.
Eeee, kosmos jakiś. Odpalić i jechać.
Podwyższone spalanie zawdzięczasz temu porannemu rozgrzewaniu silnika.
Uzupełnij poprawnie w profilu pole "Skąd"
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
fearless [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 11:22
piter34 napisał/a:
Eeee, kosmos jakiś. Odpalić i jechać.
Podwyższone spalanie zawdzięczasz temu porannemu rozgrzewaniu silnika.
Uzupełnij poprawnie w profilu pole "Skąd"
Dzięki za uwagi na temat rozgrzewania, od dziś nie będzie rozgrzewania, ale jakoś tak nieprzyjemnie jest wsiadać do zimnego samochodziku.... będę musiał przeżyć - albo poprowadzić kolejne negocjacje z webasto.
Co do pola "Skąd" trudno jest mi na razie określić, dlatego jest tak a nie inaczej. Próbowałem wpisać Warszawa\Garwolin\Lublin\Kienkówka - ale wyskakiwał komunikat o zbyt długiej nazwie miejscowości Jak tylko sprawy życiowe się unormują, tak od razu znajdzie się konkretny opis.
Pozdrawiam.
Uważam temat za zamknięty.
Kliknę też parę razy "pomógł"
Dzięki za uwagi na temat rozgrzewania, od dziś nie będzie rozgrzewania, ale jakoś tak nieprzyjemnie jest wsiadać do zimnego samochodziku.... będę musiał przeżyć - albo poprowadzić kolejne negocjacje z webasto.
O co chodzi z webasto? Masz dołożone?
Co do kwestii rozgrzewania silnika, to polecam ustawić pokrętło temperatury w położeniu "maksymalnie chłodno" i jechać. Gdy wskazówka od temperatury zauważalnie się podniesie, to dopiero ustawić nawiew ciepłego powietrza. W ten sposób silnik szybciej się zagrzeje.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
fearless [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 12:04
piter34 napisał/a:
O co chodzi z webasto? Masz dołożone?
Co do kwestii rozgrzewania silnika, to polecam ustawić pokrętło temperatury w położeniu "maksymalnie chłodno" i jechać. Gdy wskazówka od temperatury zauważalnie się podniesie, to dopiero ustawić nawiew ciepłego powietrza. W ten sposób silnik szybciej się zagrzeje.
Webasto mam ..... hmmmm .... jakby to ująć ..... zamontowane oryginalnie przez serwis Rover - a w Niemczech z pieczątką z datą zgodną z datą sprzedaży auta, więc można powiedzieć, że jest oryginalne. Problem w tym, że ktoś sobie je rozłączył od silnika i nagrzewnicy i połączył rurki webasto ze sobą(może któryś mechanik już Polsce) i nie ma obiegu na silnik ani nagrzewnicę. A ze jest cholernie zimno, i nie do końca wiem jak je połączyć, to mam zimno w samochodziku
W kwestii rozgrzewania - od dziś tak będę robił.
[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 12:07 ]
maciekmpl napisał/a:
Piszą, że samochód na biegu jałowym średnio spala ok. 0,8 - 1,0 l/godzinę.
Jesteś pewien...?, bo ja czytałem o takim spalaniu, ale tam chodziło o to że Webasto tyle spala na godzinę pracy.
Mnie to osobiście dziwi. Silniki serii K nagrzewają się wyjątkowo szybko i już po przejechaniu kilometra powinno lecieć ciepłe powietrze z nawiewu
Może masz uszkodzony termostat?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
fearless [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 12:16
piter34 napisał/a:
Mnie to osobiście dziwi. Silniki serii K nagrzewają się wyjątkowo szybko i już po przejechaniu kilometra powinno lecieć ciepłe powietrze z nawiewu
Może masz uszkodzony termostat?
Wszystko się zgadza, nagrzewa się szybko, termostat jest ok, tylko weź wsiądź do samochodu, przy - 25 C, niegarażowanego(zimno jak ....... cenzura ). Przez pierwsze 5 km nic przez szyby nie widać, skrobaczka na niewiele się zdaje.
A skoro jest webasto i działa - to trzeba je wykorzystać. Tylko trzeba je umieć podłączyć
ciekawa dyskusja przeczytałem całą (poza dłuższymi nic nie wnoszącymi esejami)
A powiedzcie, czy jest sens chodzić do samochodu po np 1 lub 2 dniach postoju, żeby sobie popracował przez pare minutek w zime? 1. Nie ruszając go z miejsca 2. robiąc małą przejażdzkę
A powiedzcie, czy jest sens chodzić do samochodu po np 1 lub 2 dniach postoju, żeby sobie popracował przez pare minutek w zime? 1. Nie ruszając go z miejsca 2. robiąc małą przejażdzkę
Osobiscie to uwazam ze nie ma sensu fundowac co dwa dni zimnego startu silnikowi bez potrzeby.Zreszta zeby zagrzac diesla(szczegulnie w zime)na jalowym biegu to troszke sie zejdzie.
A powiedzcie, czy jest sens chodzić do samochodu po np 1 lub 2 dniach postoju,
nie jest to dobre, bo w srodku silnika szczegolnie w zimie wykrapla sie wtedy woda, ktora splywa do miski
zeby tego efektu nie bylo, silnik musi nagrzac sie do swojej temp i do tego jeszcze sporo km przejechac
dlatego samochody uzytkowane na krotkich trasach, maja majonezik na korku wlewu oleju, ktory moze byc blednie podciagniety pod awarie uszczelki pod glowica
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Czy w przypadku diesla, też rozgrzewanie nie jest konieczne?
tzn diesla jest chyba zalecane potrzymać na wolnych obrotach przed jazdą z minutkę, dwie i tutaj chyba nic się nie zmieniło. Czy może na ten temat też dowiem się czegoś nowego?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum