Wysłany: Sob Sty 24, 2009 17:57 [R414] Kontrolka oleju
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
mam problem z kontrolką oleju nie gaśnie po uruchomieniu silnika oraz w czasie jazdy stan oleju jest dobry,podejrzewam czujnik oleju tylko gdzie on mniej więcej się znajduję
_________________ ANDRZEJ
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Mar 10, 2011 18:41, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 17:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
gdyby to były panewki to po 2 dniach bez ciśnienia oleju gwarantuję, że już byś nie jeździł
masz szczęście, że to czujnik, ale pamiętaj, że jak się zaświeci kontrolka smarowania podczas jazdy to jest tylko jedna rzecz do zrobienia : ZGASIĆ SILNIK
ta kontrolka normalnie się świeci kiedy już na prawdę nie ma ciśnienia oleju, więc jakakolwiek jazda grozi śmiercią silnika
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
gdyby to były panewki to po 2 dniach bez ciśnienia oleju gwarantuję, że już byś nie jeździł
masz szczęście, że to czujnik, ale pamiętaj, że jak się zaświeci kontrolka smarowania podczas jazdy to jest tylko jedna rzecz do zrobienia : ZGASIĆ SILNIK
ta kontrolka normalnie się świeci kiedy już na prawdę nie ma ciśnienia oleju, więc jakakolwiek jazda grozi śmiercią silnika
tak ale ona gaśnie dopiero po zagrzaniu silnika ,po 2 godzinach jest normalnie gaśnie zaraz po uruchomieniu ale po nocy zaś jest ta sama sytuacja zgaśnie dopiero po jakimś czasie.Jak jest z ciśnieniem oleju jak go nie ma to cały czas czy po prostu jak silnik się zagrzeję to ciśnienie oleju wzrasta
raczej po prostu czujnik się zalepił jakimś dziadostwem, i dopiero jak się zagrzeje to się wyłącza...
wymień ten czujnik (to parę groszy), a dla świetego spokoju zmierz ciśnienie smarowania
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
raczej po prostu czujnik się zalepił jakimś dziadostwem, i dopiero jak się zagrzeje to się wyłącza...
wymień ten czujnik (to parę groszy), a dla świetego spokoju zmierz ciśnienie smarowania
mnie jak wkurzają jakieś kontrolki to wyciągam żarowkę
a tak na poważnie to skoro gaśnie to myślę że można jeździć i to będzie jak napisał steryd wina czujnika.
wydaje mi się. że można, ale jak tylko będziesz mógł to wymień, nie wiadomo, kiedy może się zdarzyć, że kontrolka będzie potrzebna, a ją zignorujesz... licho nie śpi... podobno
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum