Ostatnio zauważyłem, że gdy mój ROVERek stoi nieodpalany ok 3 dni (w garażu), to po uruchomieniu silnika dłużej niż zwykle świeci się kontrolka akumulatora. Jest to ok 3-5 sekund, po czym gaśnie. Gdy użytkuję auto na co dzień, tj. wt-pt to kontrolka gaśnie natychmiast po odpaleniu.
Dodam, iż przez cały czas auto zapala "na dotyk", nie ma żadnych innych niepokojących objawów.
Dlatego chciałem się dowiedzieć, czy jestem tylko przewrażliwiony i opisana przeze mnie sytuacja jest całkowicie normalna, czy też akumulator powoli domaga się swojego następcy lub też powód jest całkowicie inny?
Podzielcie się proszę swoimi spostrzeżeniami
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 26, 2009 20:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak znam życie i alternatory, to możliwe, że albo podwieszają się szczotki alternatora, albo cosik nie tak z regulatorem napięcia (który zblokowany jest z ww. szczotkami).
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum