Forum Klubu ROVERki.pl :: [R420] Wycena po stłuczce
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R420] Wycena po stłuczce
Autor Wiadomość
jackson420 



Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 53
Skąd: Rzeszów / Jasło



Wysłany: Pią Sty 30, 2009 07:58   [R420] Wycena po stłuczce
Typ: D Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996

Witam!
Ostatnio spotkała mojego Roverka BUBA - jakiś typ stuknął go pod blokiem i odjechał. Udało się kolesia zlokalizować, sprawę prowadzi policja itp itd. Finał taki, że dzwonił do mnie gość z Warty w celu wypłaty odszkodowania i stwierdził, że wg opisu uszkodzeń wycenili naprawę na 1150zl - bez oględzin rzeczoznawcy. Moje pytanie: czy walczyć z nimi o wyższą kwotę i jechać na wycenę rzeczoznawcy ? I drugie pewnie ważniejsze - czy po oględzinach rzeczoznawcy proponowana wycena może zostać skorygowana w dół ?
Zasadniczo uszkodzenia nie są zbyt duże: wgięty lewy przedni błotnik, rozbity boczny kierunkowskaz i zarysowane drzwi. Jako że w pracy jestem fotkę dorzucę wieczorem.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Mar 11, 2011 21:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Sty 30, 2009 07:58   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
wsl 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 130
Skąd: Częstochowa

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 30, 2009 08:09   

Witam ;)


Dorzuć fotkę będzie możn powiedzieć więcej. Licząc jednak pi razy oko to tak...

1. błotnik: klepanko plus malowanko (malowanie 250zł od elementu)
2. drzwi malowanko (250zł)
3. Kierunkowskaz... 100? (max :))

Coś mi się widzi, że więcej nawet po oględzinach rzeczoznawcy nie będzie. Z drugiej jednak strony dziwi mnie czemu ubezpieczyciel w ogóle nie zarządał oględzin auta :) Myślałem, że to normalna ich procedura, że nie wierzą na słowo, a zawsze muszą dotknąć ;)

Pozdrawiam
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7743
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Pią Sty 30, 2009 11:53   

Witam,
ja miałem dwa lata temu zarz po kupnie Rover taki przypadek ze wjechał w mnie autobus :mrgreen: :evil:

Mialem szkody takie:
Lewy klosz świateł do wymiany
Blotnik lewy do wymiany (szkoda klepac bo nowy kosztuje 110zl + lakierowanie 150zl)
Kierunkowskaz boczny 25zl
Felga stalowa oraz Opona
Zarysowane drzwi oraz zderzak przedni :wink:

W PZU mi wycenili na 2400zl :wink:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
greg-si 
Klubowicz





Pomógł: 152 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3530
Skąd: ze wschodu

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 30, 2009 14:07   

Ja bym brał 1100 i już.
Za tyle można kupić używane drzwi używany błotnik wszystko pomalować i jeszcze zostanie. Dość sporo zostanie. Oczywiście jeżeli będziesz chciał coś sam zrobić.
Oczywiście zarzuć zdjęcie bo może się okazać że coś jeszcze głębiej jest walnięte.
_________________
R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
 
 
jackson420 



Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 53
Skąd: Rzeszów / Jasło



Wysłany: Pią Sty 30, 2009 15:13   

Dzięki za info. Zdjęcia dorzucę ale chyba w pon. dopiero. Nie są to duże uszkodzenia - rant nadkola nie ruszony, wgięte tylko w miejscu kierunku na tyle głęboko że migacz wyskoczył. Drzwi tylko delikatnie zarysowane 2,3 rysy na 5cm na wysokości klamki pod kierunkiem - zastanawiam się czy wogóle to malować. No i drzwi się nie otwierają bo im błotnik wgnieciony przystawia.
Myślę, że błotnik bez problemu do wyklepania i pomalowania, drzwi bym nie ruszał a kierunek - kupiłem za 30PLN od kolegi bear007'a.

A czy jest taka możliwość, że po oględzinach i ponownej wycenie kwota proponowana pójdzie w dół ?
pozdrawiam
 
 
greg-si 
Klubowicz





Pomógł: 152 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3530
Skąd: ze wschodu

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 30, 2009 15:46   

czy pójdzie w dół to nie wiem. Nie znam się na tym ale ja bym nie ryzykował. Tyle to ja wydałem na maskę(z malowaniem), zderzak, pas przedni, lampę.
Skoro drzwi tylko ryski to ich nie ruszaj. Pasta tempo/cif czy coś podobnego i można poradzić sobie z wieloma rysami jeśli nie są strasznie głębokie.
Błotnika lepiej nie klepać. Wydasz prawie takie same pieniądze na klepanie jak na używkę z innego a jednak co brak szpachli na elemencie to brak szpachli.
_________________
R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
 
 
r_afal 



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 52
Skąd: warszawa



Wysłany: Pią Sty 30, 2009 18:07   

A mi w poniedziałek pan wjechał w tył mojego roverka i uszkodził tylko zderzak :evil: , we wtorek przyjechał rzeczoznawca z hestii i wycenił na 1275zł. :mrgreen: nic oprócz pękniętego zderzaka się nie stało.
Na allegro znalazłem zderzak nawet pod kolor za 130zł.
 
 
jackson420 



Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 53
Skąd: Rzeszów / Jasło



Wysłany: Pon Lut 02, 2009 10:13   

Zgodnie z obietnicą dorzucam zdjęcia. Trochę brudne auto i niewiele widać, ale wiadmo jak to w zimie.
 
 
greg-si 
Klubowicz





Pomógł: 152 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3530
Skąd: ze wschodu

Rover 400

Wysłany: Pon Lut 02, 2009 11:27   

ciekawe czy fartuch się nie przesunął bo jeśli niestety troszkę dostał to może być problem ze spasowaniem.
Drzwi niestety nie widać jak są porysowane ale chyba tragedii nie ma.
Błotnik 100zł malowanie 250zł i po robocie. Takie jest moje zdanie na ten temat.
_________________
R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
 
 
jackson420 



Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 53
Skąd: Rzeszów / Jasło



Wysłany: Pon Lut 02, 2009 15:05   

:hmm: fartuch czyli ... ? jakieś obce mi to stwierdzenie...

Edit:
Z drzwiami nic wiele się nie stało - delikatne 2 rysy długości ok 5-7 cm - do zapastowania.
 
 
maciekmpl 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 85
Skąd: Gdynia



Wysłany: Pon Lut 02, 2009 18:09   

jackson420 napisał/a:
:hmm: fartuch czyli ... ? jakieś obce mi to stwierdzenie...



No, ten element, do kórego mocowany jest błotnik :-)

M
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r45] opłaca się naprawiać po stłuczce??
sobull Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Sro Wrz 19, 2012 20:46
sobull
Brak nowych postów [R400] Dziwny problem po stłuczce
ascaris Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 7 Pią Gru 10, 2010 20:33
greg-si
Brak nowych postów [R400] Wybór części do naprawy po stłuczce
ascaris Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Pon Gru 13, 2010 13:45
greg-si
Brak nowych postów [R400] naprawa po stłuczce-prośba o opinie
szymon1805 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 7 Pią Gru 10, 2010 08:57
szymon1805
Brak nowych postów [r 45] hgf i wycena
tracer Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Pon Lis 10, 2014 19:33
-_Zielarz_-



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink