[Raval]

Witam,

Mam od wczoraj problem, a mianowicie wczoraj z rana nie umiałem odpalić roverka, tj. rozrusznik kreci ale nie chciał 'załapać', kilka razy powciskałem pedał gazu i coś zaskoczyło, zapalił ale od razu gasł, tak było kilka razy i w końcu jak zapalił i znowu chciał paść to dodałem gazu i z nogą na gazie nie gasł, jak tylko puszczałem nogę z gazu, obroty spadały i gasł. Jako, że auto miałem zaparkowane kawałek od domu, chciałem dojechać pod dom, także nie spuszczając nogi z gazu jakoś udało mi się zajechać (jakieś 5km jazdy do domu). Po drodze zgasł mi ale zapaliłem dając gazu i było ok, o dziwno jak podjechałem pod dom, silnik był rozgrzany to silnik zachowywał się normalnie i nie gasł. Myślałem, że coś się stało ale jak silnik się nagrzeje, to wszystko jest ok. Dzisiaj rano schodzę, silnik oczywiście zimny ale stwierdziłem, że spróbuję i o dziwo normalnie pali, od pierwszego 'kopa' i silnik nie gaśnie, jedyne co wydaje mi się dziwne (aczkolwiek nie pamiętam jak było wcześniej) obroty na biegu jałowym są na poziomie 1500 obr/min. Nie wiem czy to normalne ale wydaje mi się, że wcześniej na jałowym były na poziomie 1000 obr/min. Mogę się mylić.
I teraz moje pytanie, czy coś dzieje się niedobrego, na co muszę zwrócić uwagę? ewentualnie co naprawić/wymienić? Od jutra też zaczynam nową pracę i muszę w jedną stronę dojechać z 40 km i teraz nie wiem, czy jutro mnie auto rano nie zawiedzie i czy nie lepiej komunikacją?
Z góry dzięki za każdą pomoc,pozdrawiam.

[SPAMU¦]

[arczi83]

[stefan7113]

witam kolege mialem taki sam problem z tym i powiem Ci szczerze ze myslalem ze to cewka zaplonowa a okazalo sie ze to kabel idacy od cewki do aparatu... Moze taki sam problem jest u Ciebie.... Objawy mialem identyczne

[szymon1986]

miałem podobnie i u mnie to był walnięty silniczek krokowy,wymieniłem też świece i palec,kopułke i kable dokupie ale już cyka jak należy pozdrawiam