Ano, ano... o ile na zamknietej dla ruchu drodze, badz duzym placu mozna sie delikatnie pobawic, o tyle na jezdni gdzie moga sie pojawic inne auta to juz zgroza.
Osobiscie uczestniczylem w kuligu na drodze "malo uczeszczanej", gdzie jeden z kolegow, siedzacy na sankach, wewnatrz kuligu, wypadl z sanek na zakrecie, wkrecila mu sie noga w sanki kolegi i przy tej niby nieduzej predkosci nie zdalal jednak podazyc za noga przez co zlamal ja w kilku miejscach, a na koniec wlecial w krzaki i spadl z drogi.
Zakonczylo sie na gipisie 3 m-ce i dlugiej rehabilitacji.
Wszystko fajnie, ale z umiarem
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
nie no Jasiu chyba nie przesadził u nas się w gazetach rozpisywali, jak kobita przyczepiła 4 sanki do autka, pojechała na głowna drogę (!) i robiła kulig swoim bachorkom. Przychamowała, sanki zjechały na przeciwny pas ruchu i zderzyły sie z autem jadącym z przeciwka efekt to połamane nogi i ręce
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
nie no Jasiu chyba nie przesadził u nas się w gazetach rozpisywali, jak kobita przyczepiła 4 sanki do autka, pojechała na głowna drogę (!) i robiła kulig swoim bachorkom. Przychamowała, sanki zjechały na przeciwny pas ruchu i zderzyły sie z autem jadącym z przeciwka efekt to połamane nogi i ręce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum