Wysłany: Sro Maj 05, 2010 21:23 [R214Si '97+LPG] Szarpanie przy ruszaniu na LPG. Pomocy
Witam
Dzisiaj zamontowano mi w zakładzie RADAN w Wesołej instalację LPG STAG4+Magic Jet+Tomasetto i butla w koło.
Wszystko jest ok, poza jednym "parametrem"....
Na benzynie to nigdy nie ma miejsca, dopiero na LPG, czy na zimnym , czy na gorącym silniku, przy ruszaniu z postoju (światła itd) puszczam sprzęgło tak jak na benzynie i chcę ruszyć z miejsca podając obroty mniej więcej 1300RPM.
Silnik wtedy siędosłownie przez ułamek sekundy dławi i obroty spadają według skali nawet do 500-300RPM.
Pomaga delikatne przegazowanie przy puszczaniu sprzęgła ale jeszcze tego odruchu nie wypracowałem przez co zgasł mi dzisiaj kilka razy samochód.
Instalator zwrócił mi uwagę na przewody WN, że może być jakieś przebicie i że jest instalacja wyregulowana.
Oczywiście idąc tropem elementów to można by pokusić się o inwestycję w:
świece
palec
kopułkę
przewody WN
czyszczenie krokowca i przepustnicy
Nie wiem jednak które z tych elementów mogą mieć ewidentnie wpływ na taki problem, który przypomnę, nie występuje na zasilaniu benzyną.
Zdążyłem zaobserwować, że instalacja poza tym mankamentem zachowuje się bardzo dobrze i sprawnie, nie odczuwam zmiany w stosunku do benzyny.
Problem najlepiej można zaobserwować jak stojąc na biegu jałowym, nacisnę energicznie pedał gazu, wychylając go o jakieś 3-4cm od pozycji neutralnej.
Na benzynie od razu jest wzrost obrotów od nominalnych 850RPM
Na gazie, wskazówka opada do poziomu ok 500RPM i po ułamku sekundy rośnie stosownie do pozycji wciśniętego pedału gazu.
Prosiłbym o możliwe podpowiedzi osób które mają styczność z LPG, przebyte przygody....jak faecd, maciej, Oprawca1978
Opinie innych użytkowników forum również mile widziane
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 21:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witaj u mnie podobna instalka lpg i chodzi zajebi... moc i spalanie identyczna jak na PB a w portfelu wiadomo;d
Mialem to samo myslalem ze cos z lpg a winowajca byly swiece. wymienilem rowniez kopulke i palec koszt ogolny 85 zl:D a Myslalem ze cos z lpg bo na benzynce bylo ok ale jednak gaz potrzebuje lepszej kondyncji elementow zaplonu:)
Nie wiem jak kable u mnie byly ok bo wymienialem przy zalozeniu jak i swiece tylko ze kable zostaly stare:D
Zastanawiałem się jeszcze nad gazem bo tankowałem od razu w Wesołej za 2.07 więc bardzo tanio.
Nie pozostaje mi nic tylko upewnić się w ciemnościach co do przewodów bo pewnie mają przebicie i wymienić świece, kable, kopułkę, palec......
Przypuszczałem że nastawy gazu nie są idealne ale przy dzisiejszych technikach, autokalibracjach to raczej niemożliwe skoro pięknie chodzi i tylko przy ruszaniu się przycina.
No nic.....kolejna inwestycja.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Zanim odrazu wyłożysz kasę to sprawdź świece czy nie są wypalone. Jeżeli tak to jak nie chcesz odrazu wydawać kasy na świece to możesz je lekko przyklepać żeby iskra wróciła do normy. Dzisiaj właśnie to samo zrobiłem u siebie w fordzie galaxy i jest gitarka
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 116 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 23:08
Wydryszek napisał/a:
Silnik wtedy siędosłownie przez ułamek sekundy dławi i obroty spadają według skali nawet do 500-300RPM.
- miałem to samo i to całkiem nie dawno.
Pojechałem do gazownika na przegląd i wymianę filtrów (przy okazji). Po wymianie filtrów i delikatnej regulacji samochód nadal się dławił tak jak opisał kolega wyżej. I tez padły słowa "kable do wymiany, świece itd". Jakież było jego zdziwienie jak mu powiedziałem, że tydzień wstecz wymieniałem wszystko to o czym wspomniał. Pomyśleli, pogadali, po czym wzieli mojego rovera z podpiętym kompem i pojechali, po jakiś 20 min wrócili i już było si.
Do czego dążę: moim skromnym zdaniem powinieneś wrócić do ów panów i nakazać im wyregulować tak aby jazda była miła i przyjemna, bo oni od tego są jak d.pa od sr...a
Bo gazownikom najłatwiej zgonić wszystko na kable świece itp. Prosta zasada płacisz (nie małe pieniądze) wymagasz.
Moja rada wracaj do nich i niech kombinują.
Powodzenia
Prosiłbym o możliwe podpowiedzi osób które mają styczność z LPG, przebyte przygody....jak faecd, maciej, Oprawca1978
hahaha jako pierwszego mnie wymieniles...chyba zaslynalem z gazu na forum ale do rzeczy.
Wszystko co chlopaki pisza jest sluszne. Ale po kolei. Ja bym kolejno wykonał takie czynności:
-wymienił koniecznie świece na nowe NGK albo lepsze (50zł w koszta)
-sprawdził kable (ewentualnie dla swietego spokoju wymienil bo i tak to Cie czeka jak nie za 1tyś km to za 5 tyś km)
-wrocił do zakładu w celu regulacji mieszanki na obrotach biegu jałowego, ewentualnie ustawieniu korekt po obrotach (zapewne to zrobili gazownicy koledze yorker, który opisał 20 minutowa jazde dwoch gazowników - jeden jedzie, drugi obserwuje odczyty i wykonuje korekty)
-malo prawdopodobne ale moze w instalce masz domyslne wtryski ustawione na Rial lub Valtek a nie MJ. W nowszych sterownikach jest obsluga MJ.
-jakie masz dlugosci wężyków od listwy wtryskowej do kolektora? Jak położyli Ci listwe na deklu silnika poziomo i masz dlugawe wężyki to to moze byc przyczyna. Dlugosci wezykow od listwy do kolektora musza byc jak najkrótsza, a MJ najlepeij pracuja w pozycji pionowej!!!
-jaki masz filtr fazy lotnej (zapewne czaja fl-01 albo jakis szit z certoolsa). Koniecznie musi byc dobry filtr (np. Matrix, czaja fl-02 w ostatecznosci czaja FLS) by MJ pracowały dłuuuuugggoooo i poprawnie
Koniec pomysłow
aaa moze po prostu masz jakas podrabiana listwe. Jest sporo podróbek prawdziwych Magic Jetow na rynku. Tutaj mozna sie doszukiwac różnic w skoku tloczka bla bla bla listwa do kalibracji ale to juz jest na prawde ostateczna, malo prawdopodobna przyczyna.
Powodzenia! Pozdro.
PS Koniecznie wrzucaj foto z pod maski!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Z braku porannego czasu na odpowiedź, powiem tylko że za chwilę zrobię zdjęcia i wgram je w pracy....... godzinka i będą.
Dziękuję
[ Dodano: Czw Maj 06, 2010 08:59 ]
Poniżej galeria spod maski
Spojrzałem na przewody gazowe od wtryskiwaczy i nie wiem czy nie są za długie ale z drugiej strony zastanawiam się jakby można je inaczej poprowadzić żeby było krócej....ciężko chyba.
Do tego rano objaw spadania obrotów przy ruszaniu był łagodniejszy, może jak silnik zimny to mniej czuć.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Witam osobiście miałem ten sam problem,mam troszke inna sekwencje gdyż Zenit ,listwa Matrix i Tomasetto ,lecz objaw był taki sam.Podobne diagnozy ,wymieniłem świece ,kable kopułke i co nie co lepiej było lecz nie do końca.Zatem ruszyłem do gaziarza i też próbował mnie zbyć,lecz Panowie tak jak już ktoś wcześniej pisał,płaci sie tyle kasy więc wymagajmy!Wsiadł do R-ki i pojechaliśmy,jeździliśmy prawie godzine z laptopem i efekt był o niebo lepsze.Skończyło sie gaśnięcie i inne objawy,zatem polecam wizyte u gaziarza.Pozdrawiam
Hmmm... zadzwoniłem właśnie do zakładu gdzie montowali i facet mówi mi że niestety tak musi być u mnie jak jest.
Na koniec wyszło że chodzi o długość przewodów od wtryskiwaczy, nie mierzyłem tego dokładnie bo tak to bym od razu prosił o skorygowanie tego.
Przewody od wtrysków mają nawet 20cm, wszystko przez przewody od odmy które uniemożliwiają montaż wtrysków mniej więcej po środku, są podciągnięte pod lewą stronę i przez to że za długie jest opóźńienie, siadają na starcie obroty delikatnie więc z samego sprzęgła ciężko ruszyć.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Czy to taki problem:
- jezeli na LPG ruszamy delikatnie dodając gazu wszystko jest OK
- jeżeli gwałtowniej dodamy gazu, to silnik najpierw sie zadławi a dopiero potem ruszy (w skrajnym wypadku jeżeli puścimy sprzęgło - zgaśnie).
Ten problem jest powszechnie znany i mój również na niego cierpi.
Nie jest to żaden problem z silnikiem, skoro na benzynie chodzi pięknie, ale regulacja instalacji.
Silnik w Roverku to półsekwencja i trzeba go odpowiednio wyregulować (wtryskiwacze działają parami 1+3, 2+4), ale żaden z 2 gaziarzy których znam tego nie zrobił.
Drugi owszem podpiął lapa i samochód jeździ dobrze - mocy mu nie brakuje. Ale objaw został. O dziwo pomaga włączenie klimatyzacji (stałe lekkie obciążenie silnika).
Na forum sa przypadki że po zgnębieniu gazowników udało sie to wyregulować.
Mam interfejs i chyba spróbje to poprawić sam, ale pogoda nie sprzyja.
PS. Oczywiście nie można wykluczyć że instalacja jest w ogóle źle założona tzn przewody są za długie.
Ostatnio zmieniony przez sobrus Czw Maj 06, 2010 09:52, w całości zmieniany 4 razy
Zastanawiam się jeszcze, czy nie skrócić samemu przewodów od wtryskiwaczy do silnika.
Na przedostatnim zdjęciu widać że nawet ten niby najkrótszy przewód jest dłuższy niż być mógł a na wtryskiwaczach są obejmy na śrubkę.
Czy warto i bezpiecznie brać się za to, żeby skrócić o jakieś 3 każdy przewód tak żeby był jakiś zapas długości i zacisnąć od nowa na wtryskiwaczach??
Czy może taka zmiana spowoduje że instalacja się rozkalibruje i trzeba będzie ustawiać jakieś czasy itd....
sobrus, u mnie problem jest taki, że tylko przy ruszaniu z miejsca na pierwszym biegu, instalacja się przydławi co uniemożliwia ruszenie z samego sprzęgła bez użycia gazu.
Chcąc ruszyć zwyczajnie, trzeba delikatnie podciągnąć obroty do 1500 przy ruszaniu żeby nie zadławił się silnik.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Słaba regulacja instalacji moze mieć takie skutki. U mnie szarpało, brakowało mocy i nawet pompa wspomagania nie działała tak jak powinna (na LPG hałasowała, na Pb cisza).
Teraz mam z tym spokój poza tym objawem o którym pisze powyżej.
U mnie tez tak było ,lecz regulacja pomogła zatem myśle że skutkiem tych objawów są po poierwsze za długie przewody wtrysków oraz zła regulacja a dokładnie mówiąc tzw."dotryski"
Za dwa tygodnie podjadę po papier do wydziału komunikacji i przy okazji zrobię sobie przegląd ten co jest po przejechaniu 1000km.
Poproszę wtedy żeby wsiadł i spróbował poustawiać.
Ewentualnie dowiem się czy mogą spróbować uciąć trochę wężyków od wtrysków, czy będzie to kolidowało z ustawieniami.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Też mam tak samo. Wymienię kopułkę i palec bo przewody i świece wymieniałem nie dawno. Ale zauważyłem tez znacznie różnice w jeździe w zależności od tego gdzie zatankuje paliwo. teraz mam zatankowane na bliskiej i ,ze tak powiem jest strasznie.... Bp przynajmniej na śląsku też odradzam. Głównie tankuje na shellu i gorąco polecam. Może parę grosików drożej ale auto według mnie całkiem inaczej pracuje i zauważyłem mniejsze spalanie.
_________________ Kupie przedni zderzak do R200 w kolorze JRJ
, przednią europejską lampę lewą kontakt pw
Ja tankuje również na Shellu, mam zniżkę 5gr - ostatnio płaciłem więc "tylko" 2.20. Dziś znowu jade tankować i ciekawe ile wyjdzie. Na szczęście to i tak tanio.
Na stacji Jan blisko mojego domu LPG jest za 2.05...brat tam tankuje (bo ma jeszcze bliżej) i jeździ. Jak bede w okolicy to napoje bestię tym i sprawdze
Są bowiem nieraz małe stacje z niezłym gazem. Są też duże ze słabym.
Na stacji Shella dowiedziałem sie ze bardzo dobry jest tez gaz z lubelskiego carrefour (ale znacznie tańszy). Jest mi całkiem nie po drodze więc nie sprawdzałem.
Być moze to taki sam gaz skoro mieli takie informacje.
@dziarka
to z dotryskami to było do mojego objawu? chętnie bym coś poradził na to dławienie.
Wymieniałem wtryski z valteków i nowe zostały zamontowane bliżej silnika, pod kolektorem ssącym. Ale różnicy jakiejś nie widze, poza tym ze stare padły i że na valtekach sie nie dławił (za to był słabowity).
Z tymi dotryskami miało być właśnie do ogólnego "naszego" przypadku dławienia.Jak byłem wtedy na regulacji gaziarz powiedział mi że nie miałem ustawionych dotrysków i dlatego tak sie działo i powiem Wam że po tym zabiegu pomogło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum