Witam..
Swoją przygodę z Rover'em zacząłem stosunkowo niedawno, bo jakieś 2 miesiące temu.. ze względu na mocno nadszarpnięty fundusz i brak wolnego czasu, a również pogody (zima była ) postanowiłem przesunąć ewentualne naprawy na wiosne..
Wiosna już przyszła więc pora brać się do roboty..przechodzę więc do sedna sprawy:
1. Zauważyłem że rura, którą dostarczane jest powietrze do filtra nie jest spasowana z kolankiem wychodzącym z obudowy filtra powietrza..
Ktoś "zmajstrował" tylko prowizorkę przy pomocy czarnej taśmy izolacyjnej (przypuszczam że poprzedni właściciel) Robić coś z tym ? czy zostawić tak jak jest i tylko np porządnie to połączenie uszczelnić..
2. Zimmering na lewej półosi leje.. O tym akurat zostałem poinformowany przy zakupie także zdziwiony nie jestem ile mnie może wyjść wymiana tego ustrojstwa??
3. Wspomniany w tytule wyciek oleju Zauważyłem olej na skrzyni, gdzieś na forum wyczytałem że może być to wina uszczelniacza, czy to może być to?? Czy ten wyciek jest poważny?? I czy może być w jakiś sposób powiązany z zimmeringiem?? czy może bardziej z małym, aczkolwiek dostrzegalnym wyciekiem (nie wiem jak to fachowo nazwać ) u góry silnika..
Proszę o pomoc, załączam zdjęcia co by było prościej z góry dzięki..
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 19:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam też miałem wyciek oleju na skrzynie z uszczelniaczy wałków rozrządu zobacz czy olej nie leci z pod aparatu zapłonowego albo drugiego wałka . Jeśli to uszczelniacze to naprawa jest dość prosta i koszt niewielki. Uszczelniacze kup w www.tomateam.pl . Czekam na dalsze info od ciebie.
[ Dodano: Wto Kwi 21, 2009 21:35 ]
AAAAAAAAAAAA teraz widzę fotki dopiero no to mamy wyciek z pod uszczelki ale sprawdź czy z boku nie leci z uszczelniaczy. Mam podobnie mokry silnik ale skrzynię suchą.
_________________ Mały ale jary --- tyle o moim 216 :)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 38 Skąd: Oświęcim/Kraków
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 20:57
" zobacz czy olej nie leci z pod aparatu zapłonowego albo drugiego wałka " - mógłbym prosić o jakies wskazówki co do diagnozy?? jakiś schemacik Mechanikiem nie jestem, ale majsterkować potrafie
" no to mamy wyciek spod uszczelki " - spod jakiej uszczelki?? wiesz, jest ich troche a ja nie za bardzo jeszcze łapie
A co do tej "pękniętej" rury od powietrza.. Robić czy zostawić??
Silnik nie może łykać lewego powietrza poza filtrem, bo zassany syf zniszczy silnik (zatrze) go w stosunkowo krótkim czasie. Polecą przede wszystkim pierścienie (ich czoła, chromowane i polerowane) a potem gładź cylindrów i pobocznice tłoków. Także i zawory się przez to nie polepszą.
Wycieki, które widać, rozrząd i górna przykrywka wałków rozrządu, są nie za mocne.
Ale wypadało by zmienić uszczelniacze wałków. Jak jest to silnik dwuwałkowy (16V), to masz cztery do wymiany, dwa przednie i dwa tylne. Jak jednowałkowy, to jeden przedni i jeden tylny.
Koszt jednego - około 17 PLN u Tomiego, to nie horrendalne pieniądze są.
Sama wymiana - banał, grunt, by rozrządu po wymianie nie pokręcić i dobrze uszczenić górną skrzynkę wałków rozrządu, która przykręcana jest do głowicy za pośrednictwem 26 śrubek BEZ uszczelki, znaczy się, angole dawali tam jakąś płynną gumigutę z rodziny, zdaje się, Loctite, ale pewien nie jestem.
Ja uszczelniałem to w moim silniczku Poloneza na wodę szklaną. Po dwóch latach i prawie 40 kkm przekulanego dystansu nie jest źle, ale nie jest perfekcyjnie. Może dla teog, że stosuję olej pełen, miast pół, syntetyczny i jest on 5W40 zamiast 10W40, którego nie zmieniam, przyznaję się, od prawie dwóch lat, który ma już ponad 35 kkm przesmażone i zrobił się rzadki jak kupa biskupa. Ale ciśnienie na panewkach trzyma, co syntetyk to syntetyk.
Ze wszystkim dasz sobie radę sam, to nie ekwilibrystyka filozofii. Grunt to nie popsuć niczego, co nie jest w zasadzie takie łatwe.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 38 Skąd: Oświęcim/Kraków
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 10:52
oprawca_1978 napisał/a:
Silnik nie może łykać lewego powietrza poza filtrem, bo zassany syf zniszczy silnik (zatrze) go w stosunkowo krótkim czasie. Polecą przede wszystkim pierścienie (ich czoła, chromowane i polerowane) a potem gładź cylindrów i pobocznice tłoków. Także i zawory się przez to nie polepszą.
Z tym że nawet jeśli łapie lewe powietrze to ono dopiero leci DO FILTRA, więc wszelkie zanieczyszczenia tam się zatrzymują... więc ponawiam pytanie..
ta rurka i tak leci powietrze z zewnatrz i nie wazne czy dochodzi do filtra z przodu czy z boku.filter i tak wylapie syfy.tak jak zauwazyles.mozesz ten problemik zostawic sobie na pozniej i zajac sie wazniejszymi usterkami.powodzenia
_________________ Chyba przesiade sie na MG ale dopiero jak moj klekocik padnie na amen czyli nie szybko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum