Podczas strojenia wyszlo ze silnik ma zdecydowanie za malo powietrza mimo ze standardowa wkladka filtra zostala zamieniona na wkladke K&N do zlamania granicy 200KM potrzebne sa modyfikacje i to drastyczne...
tak wyglada klasyczne ulozenie w silniku R220 T w serii. ( dla mnie padaka, zero miejsca funkjonalnosci itd...)
nie dosc ze od turbiny idzie przedow zawiniety w "s" ktory zaczyna sie "na dzien dobry" kolankiem co strszanie utrudnia swobodny doplyw powietrza to jeszcze po kilkunastu latach od ciepla kolektora przewod staje sie wiotki jak gumowa zabawka dla psa... efeketem tego przy zwiekszaniu doladowania przewod sie zasysa. Dalsza czesc dolotu tez jest malo ciekawa po "esce" mamy puszke do ktorej jest doprowadzony prowizoryczny dolot powietrza.
postanowilem to zrobic po swojemu. Inzynierowie Rovera nie dali rady ja dam niestety do tego potzrebne bylo usuniecie akumulatora. Zostal od wywalony do bagaznika i za kare bedzie tak siedzial juz na stale. Kolejnym etapem byly pomiary i szukanie jak najprostrzego rozwiazania ktore zapewni swobodny przeplyw oraz swierze chloden powietrz. I sie udalo jak widac ponizej:
łacznik redukcyjny SiliconHoses w oplocie
rura kwasowa 77mm łamana na 45 stopni
filtr stozkowy suchy Fujita
cubanty
staralem sie kupic wszystko bardzo dobrej jakosci zeby starczylo na dluzszy czas. Efekt przewyzszyl moje oczekiwania:) do tego udało mi sie doprowadzic dolot zimnego powietrza ze zderzaka chociaz po wyrzuceniu akumulatora oraz calej siatki roznego rodzaju niepotzrebnych plasticzkow i innego zlomu zrobilo sie naprawde duzo miejsca
teraz czeka mnie etap nastepny ustawienie sprezyny w acuratorze i kolejne strojenie juz niedlugo
_________________ Tomcata na części info na PW
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 22:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jak trochę pojeździsz, to ściągnij dolot przed przepustnica i zobacz czy nie osadza się piasek, z tymi filtrami stożkowymi to różnie bywa
pisaku przed przepustnica raczej nie będzie bo po drodze jest sprężarka. Filtr jest z najwyższej polki to nie aoma czy simota czy inny pseudo filtr za 50 czy 150pln tylko oryginalny japoński produkt stosowany do naprawdę profesjonalnych modyfikacji. Jednak nie omieszkam zajrzeć tam po po zrobieniu paru tysięcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 12:53
No niezle! Brawo, jak widac stozek to nie mit
Ciekawe ile Ci teraz wyjdzie konikow, ja w koncu nie bylem na hamowni i dalej nic nie wiem ile dal wydech
A bedziesz jeszcze obudowywal ten stozek? Moze wlot na masce, albo z boku w blotniku, jak w mercach
Teraz juz wiem dlaczego Imprezy STI tak "sapia" właśnie przez dobry dolot teraz samochód bulgocze i syczy tak samo... nic dodatkowo robić nie będę bo po wyjęciu aku mam teraz ogromna dziurę na wylot (patrząc z góry widać jezdnie wiec nawet nie ma potrzeby nic zmieniać Co do hamowania w kreatorze to juz tam więcej nie pojadę ponieważ dość mocno zawyżają wyniki...
_________________ Tomcata na części info na PW
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 07:01
A ja wlasnie sie pozbylem kata wiec mam full profi wydech pozostal autorski 4-2-1 + owijantus tasmus termiczus calosci. Dla zainteresowanych pozbycie vvc kata + 2 male przeloty - daje rade Roznica na plus odczuwalna na kazdym biegu.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 12:26
dobryziom napisał/a:
Co do hamowania w kreatorze to juz tam więcej nie pojadę ponieważ dość mocno zawyżają wyniki...
Powaga? skad ta informacja?
A co polecasz, gdzie ostatnio byles na hamowaniu?
[ Dodano: Czw Kwi 23, 2009 14:00 ]
Konrad_Zr160 napisał/a:
A ja wlasnie sie pozbylem kata wiec mam full profi wydech pozostal autorski 4-2-1 + owijantus tasmus termiczus calosci. Dla zainteresowanych pozbycie vvc kata + 2 male przeloty - daje rade Roznica na plus odczuwalna na kazdym biegu.
Tez mialem owijac tasma, ale jak sie dowiedzialem jaka jest cena i ile to tak naprawde daje przy dobrze odgrodzonym dolocie, to sie obsmialem tylko i wrzucilem na luz, tasmy nie ma "ale i tak jest zajebiscie"
To jak masz dwa male przeloty to chyba troche glosnawo jest dajesz rade na trasie wytrzymac 100 kilometrow
Ja po zmianie wydechu najbardziej czuje roznice w przyspieszaniu do duzych predkosci, wczesniej pedzil do 180 i potem sie wlokl a teraz do 200 daje rade bez problemu i dalej nie protestuje, tylko ta skrzynia 5 biegow
po co mu takie informacje? nakierowywanie na wynik? po co
przy samym hamowaniu brak ustawienia podstawowych informacji typu norma, temp, zwykle błędnie ustawiona odcinka korygowana po hamowaniu...
to wszystko wpływa w ogromnym stopniu na poprawny wynik... który jak się okazało po strojeniu i zhamowaniu w vtechu był zupełnie inny... nie mowie już o typowym zawyżaniu wyników który chyba ma na celu poprawę humoru i zadowolenia z usługi klienta.
_________________ Tomcata na części info na PW
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 14:08
Da sie wytrzymac no ryczy - to fakt ale zostaje z tylu... w srodku wbrew pozoru nie jest tak zle. Ja sobie zrobie napewno na kolektorze ale to dopiero jak bede go mial... - 10m tasmy 69 zlotych bialej szerokosc 5cm mysle ze styknie. Z hamowniami tak jak koledzy mowia - roznie bywa Dla mnie najwazniejsza jest moja i mojej .upo-hamownia - numerki potem vvc da Ci z kolektorem, takim wydechem jak ja mam w najbardziej optymistycznej wersji bez kata jak masz wszystko dobrze 100 koni z litra i tyle (ogolnodostepna technologia od wczesnych lat 90tych w jdm nic innego tutaj nie mamy). Potem mozesz tylko walek wydech, probowac stroic i atakowac te 180- 190 koni i nic wiecej nie bedzie lub olewamy ten walek - wywalamy vvc, twarde wszytkie walki 260 lub mocniejsze, lekkie kolka rozrzadu, itb i powinno sie udac 200 dobic moze ciut lepiej. Zrob sobie rowniez porzadny grounding kit te autka to maja takie wachania napiec w elektryce i tak sie parametry rozjezdzaja, strasznie ecu jest czule ze w zasadzie co tankowanie to inaczej jedzie Z waga cos robiles czy seria? To dopiero jezdzi jak wywalisz wszystko z auta ja czuje kazdy zbedny kg doslownie obecnie Pozdro
Niezła robota dobryziom a ja na poczet wiosennych porządków zamówiłem dolot (stożek i rura) Sparco (remarkowany Green) - ciekawe jak się sprawdzi ten wynalazek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 08:13
marcinmarcin napisał/a:
Niezła robota dobryziom a ja na poczet wiosennych porządków zamówiłem dolot (stożek i rura) Sparco (remarkowany Green) - ciekawe jak się sprawdzi ten wynalazek
no i jak ten dolot wypasiony? Czujesz roznice? dzwiek pewnie pieeekny
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 07:22
marcinmarcin napisał/a:
ceremony napisał/a:
no i jak ten dolot wypasiony? Czujesz roznice? dzwiek pewnie pieeekny
Może i wypasiony ale dopiero w drodze do mnie... Do ZR160 nie sprowadzają na stan magazynowy, tylko na zamówienie, dziwne...
Heh tak to zadziwiajace, przeciez.. jak ostatnio podsumowal moj samochod jeden znawca, jak ktos inny mnie zapytal co to za auto: "to zwykla dwusetka tylko ospoilerowana"
Daj znac jak zalozysz juz ten dolot bo ciekawy jestem efektu. a i koniecznie foty prosimy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum