[SynBurzy]

Witam,
{Mam dosyć duży problem. Mój Roverek stoi sobie w tej chwili z rozebranym rozrządem i potrzebuje kogoś kto będzie w stanie go prawidłowo poskładać. Problem tkwi w tym, że poprzedni mechanik, który go ustawiał coś poknocił ze znakami i znajomi mechanicy nie dają sobie rady. Są pościągane górne dekle i trzeba by go ustawić patrząc na wałki, a nie na znaki. }

Autko już działa, natomiast chodzi nierówno, zrywa obroty tak jakby nie palił na któryś cylinder. Nie da się nim w normalny sposób przyspieszyć. Z wydechu dochodzą bardzo głośne wybuchy/pierdnięcia podczas dodawania gazu. Zdążyłem również zauważyć, że puszcza szaro czarne chmury na wysokich obrotach i spala dużo więcej paliwa. Dodam jeszcze, że razem z rozrządem była robiona głowica, czyszczone zawory i kanały zaworowe (nie wiem czy tak się to nazywa wymieniane uszczelniacze. Wcześniej - jakiś miesiąc temu - wymieniłem cały układ zapłonowy ( świece, kable, kopułkę, palec ) więc to raczej wykluczam bo autko przed naprawą jeździło normalnie, aczkolwiek wszystko jest możliwe.

[SPAMU¦]

[Markzo]

już szukam skanów z RAVE'a, zaraz wkleje i dacie rade

EDIT:
To chyba to

[SynBurzy]

Ktokolwiek? Cokolwiek?

[sTERYD]

sprawdź, czy koła na wałkach są dobrze założone.
jak będą dobrze założone to po znakach musi pasować
poza tym odpalanie takiego silnika składanego nie na znaki tylko "na oko" to chyba najmądrzejsze nie jest...

[AndrewS]

musze przyznac ze te znaki nie zgrywaja sie tak ladnie w prosta linie jak w serii K