Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Szukam firmy przetaczającej tarcze hamulcowe na aucie w Wawie lub okolicach.
Skontaktowałem się z AutoWest (serwis Hondy), ale cena 240 zł za 2 tarcze i czekanie 2 tygodnie trochę mnie poraziło.
Moje tarcze mają 40 kkm i biją przy hamowaniu z prędkości powyżej 110 km/h, a z racji hamowania silnikiem i jeżdżenia głównie w trasach nawet rant mają praktycznie niewidoczny, więc postanowiłem spróbować je przetoczyć.
Toczenie ze zdejmowaniem jest dość skomplikowane ze względu na konstrukcję przedniego zawieszenia R600 i jakbym miał to zrobić, to chyba bym już kupił nowe tarcze.
Dodam, że to na 100% tarcze, bo amorki oraz wszystko inne w zawieszeniu mam na pewno sprawne.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Lut 02, 2011 21:10, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 11, 2008 11:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Pią Lip 11, 2008 12:57
Za 240zł to wolałbym już wymienić te tarcze....
A w ogóle to wydaje mi się, że po 40kkm dobre tarcze nie powinny być zwichrowane. I podejrzewam, że przetoczenie pomoże im znów nie na długo. Więc może lepiej wymienić na nowe, konkretne i mieć święty spokój.
Ja od kupna auta zrobiłem 25kkm, a gdy kupowałem to tarcze były już nieźle wyrzeźbione. Są cienkie, ale chyba z konkretnego materiału, który się nie zwichruje. I nic nie trzęsie, mimo że podejrzewam ich dość długą przeszłość.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
mam u siebie podobny problem
namierzylem warsztat w okolicach warszawy - nie pokusze sie o opinie bo z braku czasu nie wybralem sie do nich - ale mam zamiar
moze ty bedziesz pierwszy i "przetrzesz szlaki" -> http://www.moto-market.pl/teko/
Dlatego kombinuję, bo jeśli to ma 240 zł to chyba też zdecyduję się na nowe.
mcteusz napisał/a:
A w ogóle to wydaje mi się, że po 40kkm dobre tarcze nie powinny być zwichrowane. I podejrzewam, że przetoczenie pomoże im znów nie na długo. Więc może lepiej wymienić na nowe, konkretne i mieć święty spokój.
Myślałem o tym, ale po zobaczeniu, że są właśnie bardzo mało zużyte to stwierdziłem, że spróbuje toczenia, bo jeśli starczy na kolejne 40 kkm to się opłaca.
Tarcze chyba mam ATE, ale nie pamiętam dokładnie.
Wydaje mi się, że dokładnie wiem kiedy je zwichrowałem - po bardzo ostrej jeździe wpadłem niestety w kałużę 10 cm głębokości i wywołałem tym olbrzymie kłęby pary - myślę, że róźnica temperatur spowodowałem odkształcenia powierzchni.
Dodam, że podobne kłopoty ma kolega w salonowej Toyocie Rav4 z przebiegiem 10 kkm...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wydaje mi się, że dokładnie wiem kiedy je zwichrowałem - po bardzo ostrej jeździe wpadłem niestety w kałużę 10 cm głębokości i wywołałem tym olbrzymie kłęby pary - myślę, że róźnica temperatur spowodowałem odkształcenia powierzchni.
nom bardzo możliwe ja swoje pierwsze załatwiłem na myjni pewnie, też po jeżdzeniu po mieście pojechałem se auto umyć ale wtedy byłem zielony jak szczypiorek na wiosnę w tym temacie teraz auto myję tylko jak jest "zimne"
Pasuje do naszego przypadku, bo prelude i accord/R600 są bliźniacze pod względem wielu zastosowanych rozwiązań, w tym hamulców.
[ Dodano: Pią Lip 11, 2008 14:33 ]
Brt napisał/a:
nom bardzo możliwe ja swoje pierwsze załatwiłem na myjni pewnie, też po jeżdzeniu po mieście pojechałem se auto umyć ale wtedy byłem zielony jak szczypiorek na wiosnę w tym temacie teraz auto myję tylko jak jest "zimne"
Ja niestety wiedziałem co robię, ale jakoś miałem nutę na ostrą jazdę w deszczowy dzień...
A co do firmy Teco to dziś raczej by nie zdążyli, więc wstępnie umówiłem się na wtorek na 8:30 rano, ale mam jeszcze potwierdzić termin w poniedziałek.
120 zł, to znacznie mniej niż nowe tarcze i klocki.
Sprawdziłem w zapiskach i 1,5 roku temu za przód u Tomiego płaciłem:
- tarcze ATE 277 zł,
- klocki ATE 64,5 zł
+ wymiana
To w sumie daje koło 450 zł, więc jeśli uda się przetoczyć na kolejne 40 kkm to będę 330 zł do przodu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Szukam firmy przetaczającej tarcze hamulcowe na aucie w Wawie lub okolicach.
W Raszynie, jadąc z Warszawy po lewej stronie. Nazwy nie pamiętam. Jak miałem R620Ti przetaczałem tam raz tarcze. efekt na nic się zdał. Po kilku jazdach po mieście i zagotowanych hamulcach biło jeszcze bardziej niż przed przetaczaniem.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Ja ich w sumie nie przegrzałem, tylko były rozgrzane i szybko schłodzone...
Jestem ciekaw efektu - ile wytrzymają do kolejnego pogięcia - jeśli to będzie 20 kkm to już ok.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Pią Lip 11, 2008 17:20
maciej napisał/a:
Ja ich w sumie nie przegrzałem, tylko były rozgrzane i szybko schłodzone...
Jestem ciekaw efektu - ile wytrzymają do kolejnego pogięcia - jeśli to będzie 20 kkm to już ok.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wysłany: Pon Lip 14, 2008 20:42 Podwójna zmiana w ciągu roku
Ja zmieniłem rok temu nowe tarcze włącznie z łożyskami i w tym roku na wiosnę po ok 20 tyś dostały bicia, fakt na pewno je przegrzałem, bo lubie szybka jazdę a co za tym idzie gwałtowne hamowanie, tarcze były czarne. Wymieniłem więc niedawno na nowe TWR znów razem z łożyskami i docierałem zgodnie z zaleceniami mechanika, tzn spokojna jazda i hamowanie. Efekt - po ok 700 km od zmainy znów telepie mi autem z tym że teraz tylko powyżej 110 km/h, w czasie hamowania nie rzuca mi przynajmniej kierownicą co wczesniej było przerażajace. Ręce opadaja, wydane 800 zł ze zmainą i brak przyjemności z jazdy.
Zmień mechanika, bo ten Ci ciemnotę wciska - w dwóch R623 wymieniałem tarcze i ani razu nie musiałem wymieniać łożysk.
Tak jak napisałem - przetoczenia spróbuję, bo jestem ciekaw efektu, a co do telepania to niestety typowałbym, że albo tarcze były z kiepskiego materiału albo Twój mechanik źle oczyścił powierzchnie piast przed założeniem nowych tarcz.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
No dobra Maciej a jak wg Ciebie mozna ściągnąć tarcze bez łożysk, bo ja sam ani kupa innych mechaników nie wiedziała jak to zrobić, wybrałem tego który mi to robił, poniewaz miał opinie że czasem udaje mu sie uratowac łożyska, niestety w moim przypadku się nie udało, co więcej to jestem nawet z tego zadowolony że są nowe bo te które miały rok i przebieg 20 tyś km wygładały jak złom wyciągnięty z kwasu. A co do tego bicia to sprubóje jeszcze wyważyć koła, może to wina opon choź sam w to do końca nie wierzę
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Wto Lip 15, 2008 22:37
gajowy ostatnio wymieniałem tarcze z bratem w Hondzie Accord(więc te same bebechy).
Wymiana była w zwykłym wioskowym garażu bez żadnych profesjonalnych narzędzi. Zamiast konkretnych ściągaczy użyliśmy konkretnych przecinaków. Ważne żeby równo ciągnąc za piastę. Wszystko zosatało złożone na starych łożyskach i śmiga elegancko (to już druga znana wymiana tarcz na tych łożyskach).
Mało tego: jeśłi mechanik mówi Ci że aby wymienić przegub trzeba rozpinać zawieszenie to mu nie wierz. Przy tej robocie wymieniliśmy przegub zewnętrzny nie ruszając zawieszenia. Da się!!!
Co do tarcz to wymieniając niebawem w swoim R600 zrobię jakąś instrukcję z fotkami i stworzę artykuł. Może tylko trochę zetrwać.
P.S. Człowiek to ma jakieś zboczenie. Napity a zagląda na Roverki.pl i jeszcze coś nawet próbuje napisać (mało tego sensownie). Za to ile razy musiałem wcisnąc "bakspace" żeby to napisać to mi się nobel należy.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
No dobra Maciej a jak wg Ciebie mozna ściągnąć tarcze bez łożysk, bo ja sam ani kupa innych mechaników nie wiedziała jak to zrobić, wybrałem tego który mi to robił, poniewaz miał opinie że czasem udaje mu sie uratowac łożyska, niestety w moim przypadku się nie udało,
Oczywiście, że trzeba ściągnąć, ale znam dwóch mechaników, którzy nie niszczą przy tym łożysk.
gajowy napisał/a:
co więcej to jestem nawet z tego zadowolony że są nowe bo te które miały rok i przebieg 20 tyś km wygładały jak złom wyciągnięty z kwasu.
No moje właśnie wyglądają bardzo dobrze i dlatego chcę toczyć.
gajowy napisał/a:
A co do tego bicia to sprubóje jeszcze wyważyć koła, może to wina opon choź sam w to do końca nie wierzę
Ja wyważałem przy okazji zmiany zima -> lato i jest bez zmian.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wywarzyłem kólka i jest oki, autko po prostu płynie i nie ma bicia przy zadnej predkości, sam w to nie wierzę bo też wywarzałem ze 3 razy po zmianie zimowej, ale za to teraz po zmianie tarcz wywarzenie pomogło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum