Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200 K16 series] Czyszczenie ukladu chlodzenia / chlodnicy.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200 K16 series] Czyszczenie ukladu chlodzenia / chlodnicy.

Czy uzyc dedykowanych przyczyszczacy do ukladow chlodzenia ?
Autor Wiadomość
secio 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 387
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 22:48   [R200 K16 series] Czyszczenie ukladu chlodzenia / chlodnicy.

Witam!

Wydaje mi sie, ze silnik za szybko sie nagrzewa w korkach. Czasem temperatura potrafi dojsc do 3/4 skali zanim wentylator ja zbije. W zwiazku z tym, podejrzewam, ze wydajnosc chlodnicy nie jest taka jak powinna. Z zewnatrz wyglada na czysta, jest przeswit przez obie (klimy i silnika).
W chwili slabosci, wlalem kiedys do ukladu chlodzenia tzw. uszczelniacz. Oczywiscie nic to nie dalo, w koncu znalazlem przyczyne wyciekow ale niesmak pozostal ;) .
W zwiazku z tym, chcialem przeczyscic uklad chlodzenia. Najpierw myslalem o samej wodzie i przedmuchaniu chlodnicy, ale moze warto uzyc plynu do czyszczenia ukladu ? Nie sadze, aby byl w nim kamien, ale przede wszystkim ten szlam z wlanego niegdys uszczelniacza.

Ktos uzywal, pomoglo i poleca ?
Dzieki z gory za podzielenie sie doswiadczeniem ;)
Mariusz
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 22:48   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 23:10   

Jesli jest tyle kamienia ze silnik sie przegrzewa to plukanie niewiele pomoze,najlepiej kupic nowa chlodnice,poza tym sprawdz swoj termostat(chyba masz PRT z tego co gdzies czytalem ale moze sie myle)one czasem cie wieszaja no a po zalaniu uszczelniacza tym bardziej.
 
 
secio 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 387
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 23:42   

Cytat:
Jesli jest tyle kamienia ze silnik sie przegrzewa to plukanie niewiele pomoze,najlepiej kupic nowa chlodnice,poza tym sprawdz swoj termostat(chyba masz PRT z tego co gdzies czytalem ale moze sie myle)one czasem cie wieszaja no a po zalaniu uszczelniacza tym bardziej.

Jak zalalem uszczelniacz to jeszcze byl zwykly termostat. Zakladajac PRT wymienilem plyn, wiec generalnie moglo zostac to, co sie osadzilo. Nie jest krytycznie ;) .
W kwesti termostatu, to raczej nie w tym problem bo chlodnica jest goraca i generalnie widac reakcje po wlaczeniu wentylatora (wiec przeplyw przez chlodnice jest). Pompa wody tez dziala, bo strumien w zbiorniczku wyrownawczym jest dosyc silny. Na czyszczenie raczej sie juz zdecydowalem, pytanie tylko brzmi czy sama woda przeplukac czy znowu skusic sie na magiczny specyfik, tym razem do czyszczenia chlodnicy.

Mariusz
 
 
 
timer 



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 20 Kwi 2005
Posty: 143
Skąd: okolice Krakowa



Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 01:04   

oj z tymi czyszcicielami to różnie bywa układ chłodzenia składa sie z dwóch różnych materiałów z aluminium i gumy .Jak nie uszkodzi gumy to można czyścic takim specyfikiem ,raczej aluminium nie ruszy .Warto poczytać co producenci piszą na opakowaniu .Na allegro jest tego troszku wiec można porównać .Ja czyściłem takim specyfikiem układ chłodzenie i nie narzekam po wyglądzie zbiorniczka wyrównawczego można było określić że ładnie wyczyściło bez żadnych niemiłych ekscesów
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 08:31   Re: [R200 K16 series] Czyszczenie ukladu chlodzenia / chlodn

secio napisał/a:
Witam!

Wydaje mi sie, ze silnik za szybko sie nagrzewa w korkach. Czasem temperatura potrafi dojsc do 3/4 skali zanim wentylator ja zbije. W zwiazku z tym, podejrzewam, ze wydajnosc chlodnicy nie jest taka jak powinna. Z zewnatrz wyglada na czysta, jest przeswit przez obie (klimy i silnika).
W chwili slabosci, wlalem kiedys do ukladu chlodzenia tzw. uszczelniacz. Oczywiscie nic to nie dalo, w koncu znalazlem przyczyne wyciekow ale niesmak pozostal ;) .
W zwiazku z tym, chcialem przeczyscic uklad chlodzenia. Najpierw myslalem o samej wodzie i przedmuchaniu chlodnicy, ale moze warto uzyc plynu do czyszczenia ukladu ? Nie sadze, aby byl w nim kamien, ale przede wszystkim ten szlam z wlanego niegdys uszczelniacza.

Ktos uzywal, pomoglo i poleca ?
Dzieki z gory za podzielenie sie doswiadczeniem ;)


Ja miałem tak w moim Poloneziku, gdy zaczął lekko wodę brać, jak mu się HGF zaczynał. Na swoje nieszczęście, dolewałem wody destylwanej do układu i rozcieńczałem w taki sposób chłodziwo. Efek stał się wiadomy - układ się zaświnił kamukiem.
Po zrobieniu HGF-a (oczywiście, osobiście, żaden trzęsący się z przepicia deliryk, zwany "mechanikiem samochodowym" nie dotykał mojego samochodu i nie dotknie nigdy), wziąłem się za układ chłodzenia. Jakoże nie było tragicznie - wentyl w lato włączał się maksymalnie na 2 minuty, a skala nigy do czerwonego nie dochodziła, podszedłem do zjawiska osobiście i wg własnego pomyślunku (HGF też po swojemu zrobiłem, nie tak, jak radzą mądre zalecenia Rovera - opisałem to nawet - http://www.motonews.pl/fo...=asc&start=80.)
Po prostu - kupiłem dwie flaszki octu, odpuściłem trochę chłodziwa z silnika (przewodem od parownika gazowni, fajnie się to robi do miski) i uzupełniłem brak litrem octu spirytusowego 10%. Dla układu to około 1/5 całości, tak więc sumaryczne stężenie kwaśnego odczynnika poczyniłem małe, jak się komuś chce, niech wyliczy, zarazem zakładając, że oryginalne chłodziwo ma odczynnik raczej zasadowy, tak więc kwaśność wynikowa była raczej mniejsza od teoretycznej.
Przejeździłem tak z miesiąc (wyszło ze 2 - 2,5 tys km, jeżdżę Polonezem dużo, rocznie 20 - 30 tys.) i chłodziwo wymieniłem na nowe.
Po odpuszczeniu tej zupy do miski, poleciała mętna, żółtobrudna ciecz o zerowej przejrzystości. Po odstaniu się tej melasy na dnie zostało ze dwie garści pyłu - rozpuszczonego na mąkę kamienia kotłowego.
Dla dobra całości, wyjąłem chłodnicę z samochodu i przepłukałem jej (prysznicem, w wannie, w domu) żeberka w kierunku odwrotnym od przepływu powietrza. Masa błota się wypłukała.
Po poskładaniu tego w całość, układ chłodzenia odzyskał "przejrzystość" termiczną.
Wentylator włącza się na maksimum 30 sek. Wskaźnik temp dochodzi maksymalnie do mniej jak połowa skali pomiedzy 90 a początkiem czerwonego pola, na oko 93- 95 stopni.
Nic w układzie chłodzenia nie wymieniałem.
Acha - przed zalaniem nowym chłodziwem (najzwyklejsze borygo różowe), przepłukałem go pięć razy do włączenia wnetylatora zwykłą gorącą wodą kraniczanką).
I tyle tego wszystkiego.
Dla malkontentów i oponentów roztworu octu w układzie chłodzenia powiem, że oryginalna instrukcja do FSO 1500, zaleca, by elementy alunimiowe z układu chłodzenia czyścić roztworem 10% KWASU SOLNEGO, a elementy żeliwne - roztworem sody.
Mi nie chciało się tego rozbierać, a i samochód muszę mieć "pod parą" non stop, tak więc zdecydowałem się na zbawczy efekt roztworu octu w układzie chłodzenia.
Z ciekawostek dodam, że wiecznie cieknący prowadnik zaworu nagrzewnicy (słynny przeciek w Polonezach) PRZESTAŁ cieknąć - sam z siebie, po octowaniu. Podejrzewam, że miał na ośce kamień, który ocet wymył.
Od tamtej pory przejechałem już około 30 tys km - było to pond rok temu, lato 2007 i układ działa należycie, NIC nie cieknie, płynu nie ubywa, a wentylator włączał się (lato 2008, upały po 35 stopni) nie więcej jak na 60 sekund (czasami, powtarzalnie, dokładnie na 60 sekunc, liczone z zegarkiem w ręku).
Silnik przebieg 149 kkm (wrzesień 2008), pompa wody, termostat, chłodnica, przewody, itd WSZYSTKO ORYGINAŁ, nie zmieniane. Nawet pasek rozrządu nie, ma już około 110 kkm przelatane i dobrze się ma.

[ Dodano: Pon Wrz 15, 2008 11:52 ]
Hehe, pisałem ja, a wyszło że niejaki Secio. Nieładnie..
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Ostatnio zmieniony przez piter34 Wto Wrz 16, 2008 19:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 19:18   

oprawca_1978 napisał/a:
Hehe, pisałem ja, a wyszło że niejaki Secio. Nieładnie..

Bo cytować trzeba umieć. ;)

Poprawiłem cytowanie. :cool:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Sro Wrz 17, 2008 09:27   

piter34 napisał/a:
oprawca_1978 napisał/a:
Hehe, pisałem ja, a wyszło że niejaki Secio. Nieładnie..

Bo cytować trzeba umieć. ;)

Poprawiłem cytowanie. :cool:


Ech, ja człowiek prosty, z ludu, klasa robotnicza.. Dzięki.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
firtiris_uk 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 24
Skąd: Bedford UK



Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 20:49   

ja czyscilem specjalnym plynem - rozpuscilo simering na pompie wody i byla wymiana :(
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 15:48   

firtiris_uk napisał/a:
ja czyscilem specjalnym plynem - rozpuscilo simering na pompie wody i byla wymiana :(


Błąd.

Trzeba było czyścić to jeszcze bardziej specjalnym płynem, którego 0,5 litra o stężeniu 10% kosztuje w sklepie nie więcej, jak 2 PLN a używały go już w tym celu nasze babcie.

Jego nazwa brzmi : ocet.

I wszystko w tej materii.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
firtiris_uk 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 24
Skąd: Bedford UK



Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 16:36   

ale z tego co wiem to tylko na kamien i osad a ja mialem pozostalosci po oleju
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Nie Lut 22, 2009 12:42   

Podlacze sie pod temat. Panowie, a czym w latwy sposob wyczyscic zabrudzony osadem zbiorniczek wyrownawczy. Kupilem uzywany do swojego galeona, no ale jest caly zapaprany w srodku brazowym osadem. Postanowilem wyczyscic to octem. Zakupilem 4 litry octu, wlalem i zostawilem na noc. W sumie to ta operacja nic nie dala. Osad schodzi w miare lekko, ale trzeba to zrobic mechanicznie co jest niemozliwe w przypadku roznych zakamarkow w zbiorniczku. Jaki preparat jeszcze mozecie polecic?
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
jaro92 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 100
Skąd: Kłodzko Czostków



Wysłany: Nie Lut 22, 2009 13:49   

Ja parę dni temu czyściłem zbiorniczek - jedyne co poskutkowało to KRET do rur,wsypać dolać gorącej wody,potrząsnąć mocno poczekać obficie wypłukać i lśni:-)
 
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Nie Lut 22, 2009 14:34   

jaro92, to wlasnie mi polecal tez AndrewS, ale chcialem sie upewnic :) Juz pedze do sklepu po krecika :mrgreen:
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
timer 



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 20 Kwi 2005
Posty: 143
Skąd: okolice Krakowa



Wysłany: Nie Lut 22, 2009 18:04   

a czy ktoś próbował potraktować zbiorniczek czy może nawet chłodnice benzyną ekstrakcyjną ?? ?????? ja osobiście polecam mała ilość robi cuda tylko niestety trzeba postrząsać i oczywiście wykręcić elementy czyszczone :)
 
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Nie Lut 22, 2009 20:12   

No i kurde znowu poległem. Kret tez nie dal rady. Niby troche odczyscil ale nie jest to co by mnie zadowolilo. Problemem jest rdzawy nalot. Chyba ten 827 z ktorego mam zbiorniczek musial miec jakis zardzewialy uklad ze taki nalot powstal. Palcem schodzi po jednym pociagnieciu, ale kurde mam stanowczo za krotkie palce zeby wszedzie dostac. Chyba tego nei wyczyszcze :(
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Nie Lut 22, 2009 22:07   

a posiłkowac się szczotką do mycia butelek - wprost z rekwizytorni z lat minionych ;-) ??

albo wrzucic cos do zbiornika drapiącego? i tak trząchac az wyczysci scianki :D
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Pon Lut 23, 2009 12:44   

a może by tak użyć mieszaniny kreta,wody goroącej i piasku-zatkac wszystkie wyloty i potrząsać przez kilka minut,póxniej dokładnie wypłukać......
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Pon Lut 23, 2009 16:51   

To bedzie ostateczna metoda. Dzisiaj kupilem sobie szczotke do butelek. Zobaczymy jaki bedzie rezultat.
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3642
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Lut 25, 2009 14:19   

tez polecam piach albo karcher :)
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sro Lut 25, 2009 14:58   

Dobrze czyści się też proszkiem do prania i wrzątkiem (zapytajcie MaRKa jaki dostał zbiorniczek do Violli krówki czyszczony tą metodą), ale szczotka do butelek raczej nieodzowna w zakamarkach.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 13:24
Prescenn
Brak nowych postów [MG ZR/ R2] Przerobki ukladu chlodzenia/ogrzewania bez egr
mentos Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Wto Wrz 22, 2015 21:29
mentos
Brak nowych postów [R220 sdi 97r] Schemat ukladu chlodzenia potrzebny
kolek1980 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Pon Gru 22, 2008 12:11
thef
Brak nowych postów [R214] Wyciek z ukladu chlodzenia + termostat + oringi
bandieta Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Sro Sty 19, 2011 13:50
bandieta
Brak nowych postów [R200 1.4 8v 98r] wymiary chlodnicy
zapal Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Pią Kwi 02, 2010 23:16
duszek-82



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink