Witam właśnie po wielkim bólu udało mi się dotrzeć swoją 45-ką do domku. Zaczne od początku... Od jakiegoś czasu cieżko wchodziły mi biegi na postoju... aż do dzisiaj.. Dziś na środku skrzyżowania wpadło mi sprzęgło do środka i autko przestało wysprzęglać. Aby wysprzęglić muszę podnieść nogą pedał sprzęgła i wtedy jest ok ,az do następnego postoju.. Spradziłem czy nie ma wycieków i nigdzie nic nie widzę ,więc jest OK. Po wstępnej konsultacji z mechanikiem telefonicznie dowiedziałem się ,że przyczyna to pewnie wysprzglik i pompa sprzęgła. Czy ktoś może spotkał się z podobnymi objwami? Podobno sam same części to ok, 800zł. Czy jest szansa,że znajdę gdzieś coś taniej? Może macie inne pomysły co to może być.. Proszę o pomoc...
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 14:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zależy co się stało...
jeśli jest wyciek, to dasz radę... po prostu będzie widzieć gdzie cieknie
jeśli puszcza środek (tłoczek w pompce), to nie będzie nic widać
swoją drogą ciekawe czemu wysprzęglik do 1,8 jest prawie 2 razy drosższy od pozostałych?
ktoś wie jaka jest różnica?
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 73 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 19:33
Wlasnie przeczytalem, na brytyjskim forum,ze pompa sprzegla i wysprzeglik ( slave cylinder to chyba wysprzeglik) musza byc zmieniane w tym samym czasei inaczej problem z trudnoscia zmiany biegów pojawia sie od nowa. Co o tym myslicie?
Witam! Panowie mam podobny problem. Dziś po zmianie biegu sprzęgło zostało mi przy podłożu (nie odbiło), co prawda można je ręką czy nogą odciągnąć do normalnej pozycji, jednak przy ponownym naciśnięciu znów zostaje przy podłożu Pod samochodem zauwazyłem wyciek substancji. Sprzęgło chodziło bez zarzutu, choć od pewnego czasu słyszałem delikatne skrzypienie podczas wciskania. Co może być przyczyną I czy konieczne jest kupno nowego(=drogiego) sprzęgła Bardzo proszę o poradę. Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.
A moje auto to Rover 420Di 1998r.
Pozdrawiam wszystkich fanów Roverków - oby jak najmniej usterek!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 73 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 05:55
czy ktoś wie czy pompa sprzęgła i wysprzęglik powinny być wymieniane jako komplet razem, czy można wymienić osobno,tylko wadliwą część. Robiłem miesiąc temu uszczelkę i wolałbym uniknąć kolejnych 800zl zapłaty za części... Wrrr
mozna wymienić osobno, nie powinno być problemu. Jedynie moze się okazać, że np jeśli wymienisz pompkę to za pół roku wysprzęglik siądzie (acz wcale nie musi) ale to i tak troszkę lżej odczujesz na kieszeni
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum