Ja akurat wracałem z pracy w największą ulewę, więc czułem się jak w obudowanym kajaku zjeżdżając z Poniatowskiego na rondo Waszyngtona... w sumie to wpływając na nie biorąc na lewą burtę falę spod autobusu, którego kierowca liczył, że woda go wystarczająco spowolni i hamować nie trzeba
Na jutro też zapowiadają przelotne opady... dowcipnisie
_________________ proud owner of Rover 45 british racing green 2004 former but still proud owner of Rover 216 GTI Twin Cam 1993
Ale ja się z Tobą w pełni zgadzam, że gejzer Tylko wspomniałem, że zastanawiałem się nad tym, czy to gejzer z kanalizacji, czy gejzer z deszczówki (o "instalację" mi chodziło).
czy to gejzer z kanalizacji, czy gejzer z deszczówki.
Hehe, aż takim SPECem nie jestem
Pozdrawiam
[ Dodano: Wto Cze 30, 2009 00:12 ]
Tak sobie myślę, że machanicy będą mieli teraz pełne ręce roboty. Pozasysały samochodziki pewnie tej wody, oj pozasysały...
Eee... Z tymi 65 latami to przesadzają. Ostatnie takie coś było w Wawie jakieś 10 lat temu, bo akurat świeżo miałem prawko i też jechałem, tylko, że z Zegrza do Wawy i przez most Grota - ja patrzyłem czy w coś nie walnę, a z tyłu koledzy obserwowali, który krawężnik jest bliżej i mówili jak mam jechać, bo na wszystko uwagi nie starczało.
Teraz jechałem z Woli na Wilanów - najfajniejsza była chwila zawahania przed wjazdem do tunelu pod GUSem oraz "spływ" Spacerową w dół - widoczność na 10-15 metrów, 10 cm rwącej wody na jezdni i wybijające studzienki.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Bylo calkiem ciekawie
Wracalem z Babic od Mariusz418 i niestety woda z nieba dogonila mnie
Na trasie torunskiej widocznosc byla na 4 - 5m. samochody jechaly max. 50 km/h
pod warunkiem, ze widac bylo swiatla z przodu
Kiedy dotarlem do mostu Grota wpadlem w slynne tam koleiny.
Kolejny test dla opon Nankang Nie powiozlo mnie, a ladnie wybralo wode spod kola.
Balem sie jednak o siedzibe firmy i serwery w tym roverkowe
Ostatnia burza (tydzien temu) zakonczyla sie katastrofalnie - serwerownia
dostala wode z gory - sasiad oraz z dolu - zwrot ze studzienek.
Lalo sie po scianach i z kibla... smrod mozecie sobie wyobrazic
Lezacy na ziemi zasilacz od monitora na szczescie pozbawil serwerownie pradu.
Zanim upsy sie wylaczyly minelo kilkanascie minut, ale mimo to
nie zdazylo na zasilaniu zalac wszystkiego
Kilka godzin trwalo osuszanie serwerwoni i wylewanie wody.
Zadna z maszyn nie ucierpiala.
Wczoraj tez na kilka minut padl na mnie blady strach.
Na szczescie problem mieli inni
Gdzies na WP czy onet widzialem jakiegos nurka, ktory
tanczyl przed palacem kulutry i nauki
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum