Witam wszystkich forumowiczów
byłem dziś nabić klimatyzację po wymianie skraplacza. Klima szczelna nie ma wycieków natomiast jest problem z załączaniem się sprężarki: podobno jest problem ze sterownikiem od klimatyzacji. Przewertowałem całe forum ale nie znalazłem podobnych objawów, a tym bardziej związanych z w.w sterownikiem. Przy uruchomieniu klimy wentylatory się kręcą, z obrotami nic się nie dzieje, nie świeci niebieska kontrolka od klimy no i podobno nie włącza sie ten kompresor. Chciałbym się dowiedzieć czy to rzeczywiście może być tego problem bo nie chciałbym wydać kasy na marne kupując "nowy". Poniżej zamieszczam foto.
Drugi problem jest taki gdy nie "włączę" klimy nie włączają się wentylatory nawet gdy silnik jest bardzo nagrzany. efekt jest taki ze stojąc w korku lub jeżdżąc w upale wskaźnik temp jest na połowie natomiast gdy podniosę maskę wszystkie płyny aż "gotują"
Proszę o poradę fachowców
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 19:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 20:45
czapaja napisał/a:
Drugi problem jest taki gdy nie "włączę" klimy nie włączają się wentylatory nawet gdy silnik jest bardzo nagrzany. efekt jest taki ze stojąc w korku lub jeżdżąc w upale wskaźnik temp jest na połowie natomiast gdy podniosę maskę wszystkie płyny aż "gotują"
Płyn w układzie pod wpływem ciśnienia może podobno przekraczać temperaturę 100*C bo chyba ma wyższą temperaturę wrzenia niż woda.
No chyba,że masz układ zalany wodą...
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 12:16
Nie mam wody w ukladzie:) ale inne plyny tez buzuja np od wspomagania...moim zdaniem wiatraki powinny sie wlaczac i nie powinno dochodzic do takich rzeczy...a one sie wlaczaja wcale (chyba ze wlacze klime)
Ten sterownik (albo raczej przekaźnik) jest od wentylatorów. Napięcie do sprężarki przez niego nie przechodzi, wiec jeśli już to ma on coś wspólnego z Twoim drugim problemem...
Taki sam jest w niektórych R400 i R200 z klimą fabryczną.
czapaja napisał/a:
inne plyny tez buzuja np od wspomagania...
to raczej nie jest wina gotowania się płynu (olej nie tak łatwo zagotować), tylko albo masz wodę w płynie i się pieni, albo pompa zaciąga powietrze i płyn się pieni...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 12:19
byłem wczoraj u garażowego handlarza częściami do roverków żeby sprawdzić tą puszeczke z przekaźnikami...nie miał co prawda identycznego modelu (symbol się trochę różnił) ale po podłączeniu efekt był ten sam co i na moim. Wnioskuje więc że problem musi rzeczywiście być po stronie tego czujnika temp oleju. Wczoraj próbowałem nawet odpiąć od niego tą wiązkę kabli ale nie udało mi się - czy są one jakoś specjalnie przymocowane (zatrzask, zacisk?). Bo czujnik sam w sobie jest wkręcany - dziś takowy zakupiłem więc tyle chociaż wiem:)
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 13:04
Problem zażegnany:)!! Powód: oczywiście czujnik temp oleju. Kable zwarte i klima chłodzi aż miło. Dzięki wielkie za pomoc:)
A co do czujników temp cieczy czyli tych co powinny włączać wiatraki jak silnik jest nagrzany - wie ktoś jak je sprawdzić czy są sprawne?
czujnik odpowiedzialny za włączanie wiatraków jest koloru brąz??? jeśli tak to można go łatwo sprawdzić,
na zgaszonym silniku odłącz od niego kable po czym zapal auto wtedy powinny włączyć się wiatraki następnie na zapalonym silniku podepnij kable. jeśli wiatraki się wyłączą to czyli czujnik sprawny (tylko zrób to szybko żeby wody nie zagotować)
karol4280, czapaja ma diesla, tam są czujniki w chłodnicy
one chyba działają na zasadzie 0/1 ( brt wie na pewno, tylko jest na wakacjach )czyli trzeba by było wykręcić czujnik i badając opór między stykami włożyć do wrzącej wody... jak opór spadnie do zera to czujnik ok...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum