Witam
mam od jakiegoś czasu notoryczny problem z zacinaniem się kierunkowskazu w prawo i lewo, problem ten zaczął pojawiać się sporadycznie jakieś 2 lata temu, ale nie był uciążliwy czasami po prostu cięło się, ale kierunkowskaz pozostawał zapalony, obecnie od jakichś 2 tygodni zacina się w miarę regularnie zwłaszcza po deszczu (myślę ze jakieś zwarcia, zawilgocenie zaparowanie) ale pozostaje w pozycji wyłączonej, nie jak do tej pory włączonej, mam pytanie czy możne być to jakiś przerywacz czy coś takiego i gdzie tego szukać w celu jakiejś naprawy tych kierunkowskazów. w sytuacjach kiedy jest dobra pogoda działa normalnie, ale ostatnio nie jest zbyt dobra a przy okazji warto by było naprawić ta usterkę może.
może ktoś wskaże mi źródło problemu i pomoże w jego rozwiązaniu
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 09:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym podjechał do elektryka samochodowego i z nim pogadał. Od razu powiedz mu, że niech nie patrzy, że to Rover, tylko Honda Concerto, może wtedy Cię nie wygoni
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
śmiesznie było jak zadzwoniłem do serwisu hondy, to panu mowę odebrali i jak juz zasugerowałem ze " to mi pan nie pomoże" to postanowiłem ze się rozłączę, problem okazał się banalny, sam go zdiagnozowałem i naprawiłem, wszystkiemu winien przerywacz kierunkowskazu szukać w desce tam gdzie bezpieczniki te wszystkie kolorowe rzeczy jak go powciskałem to cykał albo nie cykał etc, w końcu zupełnie padł, objaw zepsucia to jak go się potrząsa to brzmi jak woreczek z piaskiem, zakupiłem używkę z JapanCars w lodzi, koszt to 60 pln ze tak powiem, troszkę inaczej niż moja cyka, ale cyka i o to chodziło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum