Wysłany: Wto Lip 28, 2009 20:19 [R75] Trzeszczenie w kole przy skręcie
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam mam pytanko ,może ktoś miał taki przypadek... przy mocnym skręcie w lewo slychać tarcie metaliczne w prawym przednim kole , [turkot stukot] byłem u mechanika i nie wiadomo co jest, gdzies trzeszczy a nie wiadomo gdzie.
pozdrawiam i czekam na posty !!!!!!!
brt: zachęcam do używania guziczka "pisownia" przed wysłaniem posta
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 08, 2010 22:13, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 28, 2009 20:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A sprawdzałeś zawieszenie gdzieś na stacji diagnostycznej? Może są luzy w zawieszeniu (wahacz, drążki itp) albo przegub stuka. Tarcie opony o nadkole wykluczyłeś?
A sprawdzałeś zawieszenie gdzieś na stacji diagnostycznej? Może są luzy w zawieszeniu (wahacz, drążki itp) albo przegub stuka. Tarcie opony o nadkole wykluczyłeś?
wszystko sprawdzone a dzieje sie to gdy skrecam w lewo i energicznie ruszam
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sro Lip 29, 2009 10:53
michal1212 napisał/a:
Witam mam pytanko ,może ktoś miał taki przypadek... przy mocnym skręcie w lewo slychać tarcie metaliczne w prawym przednim kole , [turkot stukot] byłem u mechanika i nie wiadomo co jest, gdzies trzeszczy a nie wiadomo gdzie.
pozdrawiam i czekam na posty !!!!!
no to witam w klubie, tez mialem ten problem - a raczej nadal mam. I tez przy skrecie w lewo, czyli trzeszczy (brakowało mi tego słowa, ktore idealnie pasuje zeby wyrazic ten dźwiek) w prawym przednim kole. Wymieniałem na nowe (nie tylko z powodu tego trzeszczenia) oba wahaze, obie tuleje na wahaczach, obie koncówki drązka kierowniczego oraz prawego mcpersona (ze szrotu) i co ? Problem nie zniknął. Zresztą poczytaj sobie: http://forum.roverki.eu/v...nie+zawieszenie
Dodam ze na koncu przegub prawy tez wymienilem a trzeszczenie jak było tak jest. Tam (w tym temacie co ci podałem) chłopaki cos pisali o łozysku amortyzatora lub źle ulożonych klockach hamulcowych, ja narazie tego nie robie bo sie spłukałem, ale moze ty spróbuj zamiast wymieniac tyle rzeczy co ja. A jak sie okaze ze to łozysko amortyzatora lub cos z klockami hamulcowymi, to napisz koniecznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum