Wysłany: Sob Sie 15, 2009 10:17 [Freelander] Problem z bezpiecznikiem
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie
Witam, pisze do Was drodzy użytkownicy Rover'ków z takim problemem. Wczoraj pojechałem moim Land Roverem freelanderem 1.8 na grzybki i tak mniej więcej 1km od domu nagle zgasł, próbowałem odpalić ale rozrusznik kręcił a auto nie odapało, nawet nie próbowało zaskoczyć, dojechałem jakoś do domu i zacząłem go oglądać, przyjechał kumpel i powiedział że to może będzie bezpiecznik i zostawił mnie z tym sam, więc ja pooglądałem wszystkie bezpieczniki i nic, wkur.... bez nadziei na nic, otworzyłem maskę i przypomniałem sobie że tam są też bezpieczniki, otworzyłem pokrywę i 3 bezpiecznik licząc od strony kierownicy, był spalony, powinien on być 20A a był założony 21A, ja założyłem 25A bo innego nie miałem, oglądnąłem tą pokrywkę bezpieczników i bezpiecznik jest oznaczony symbolem takiej książeczki, (zdjecie wkleje później). Ale wszystko pięknie hulało. Dziś rano pojechałem do kościoła i przy powrocie rozpędzony i nagle dup auto zgasło, ledwo zjechałem w boczną drogę ale wyszedłem bo wiedziałem że to na pewno ten rozrusznik. Wymieniłem go na 30A, ruszyłem ale tylko zdążyłem nawrócić i tu znów dupło, pech chciał że rozwaliłem się na środku drogi, więc ja szybko ręczny, awaryjne i pod mache. Wymieniłem go na 18A. Zdążyłem tylko odpalić i schować się na poboczu celem puszczenia innych aut i znów dupło. Już nie ruszyłem. Bezpieczniki się skończyły Zadzwoniłem bo kumpla i pociągnął mnie do domu Ladą Nivą, (ledwo mnie zaciągnął zresztą). Teraz oglądłem to na spokojnie i tak się zastanawiam co znaczy ta książeczka?
Jeśli to ma znaczenie to dwa miesiące temu wsadziłem do Landka gaz sekwencyjny, a dwa tygodnie temu zmuszony byłem wsadzić nowy silnik gdyż stary był nieumiejętnie sręcony i dostała się woda do niego.
P.S.
Dziękuje za wszelką pomoc.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 19, 2010 01:04, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 10:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 67 Skąd: Lublin
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 11:22
Ta książeczka niewiele mówi, gdyż ona oznacza zeby odwołać sie do ksiazki obsługi, tam jest z pewnością opisane jaki bezpiecznik i za co ob odpowiada.Jak po spaleniu go nie pali a po wymianie hula wiec pewnie jest od pompki paliwa czy tez od układu zaplonowego.musisz podrazyc temat i cos z tym zrobic.Poszukam Ci informacji na jego temat w autodacie.
Masz na myśli te bezpieczniki co są w takiej małej plastikowej skrzyneczce z boku komputera, tam gdzie są 3 bezpieczniki.
Jeżeli tak to są główne bezpieczniki prądowe.
Może Ciebie to zdziwi, ale one są mostkowane (sprawdzałem to miernikiem).
To jest zabezpieczenie na głównych plusach.
Jeden jest od alternatora
Drugi to pompa paliwa
Kolejny to dmuchawa nawiewów.
Ja bym stawiał na pompe paliwa, znajomy z serwisu Landka mówi ze te auta nie lubią jak pompa paliwa nie pracuje (jazda na gazie)
Sprawdź pompę i filtr paliwa i jak jeździsz na gazie to tankuj zbiornik paliwa do pełna i raz na tydzień zrób z 10km na benzynie.
Ja mam diesla i mam spokój.
Najlepszy Freelek to diesel na silniku BMW
Nie do zajechania.
Moja średnia spalania (cykl mieszany to 7,4 l) Nie wierzyłem w ten wynik dlatego zrobiłem pomiar 5 razy.
Tankuję na Shell ta nowa ropę.
Nigdy więcej gazu.
Zwykły olej napędowy powoduje w czasie eksploatacji silnika powstawanie osadów, które zmniejszając efektywność spalania, pogarszają osiągi silnika oraz zwiększaj ą zużycie paliwa i emisję zanieczyszczeń. Dzięki specjalnym komponentom Shell Diesel Extra zapobiega tym negatywnym skutkom.
I to jest fakt.
Silnik pracuje tak cichutko jak by był na benzynie.
Auto o wiele lepiej przyspiesza.
A co do tego ze komus padł ten silnik powiem tak.
Albo kupił po kims kto wyjątkowo nie dbał.
Albo miał kiepskiego mechanika i ciężką nogę.
Zwykły olej napędowy powoduje w czasie eksploatacji silnika powstawanie osadów, które zmniejszając efektywność spalania, pogarszają osiągi silnika oraz zwiększaj ą zużycie paliwa i emisję zanieczyszczeń. Dzięki specjalnym komponentom Shell Diesel Extra zapobiega tym negatywnym skutkom.
I to jest fakt.
Silnik pracuje tak cichutko jak by był na benzynie.
Auto o wiele lepiej przyspiesza.
A co do tego ze komus padł ten silnik powiem tak.
Albo kupił po kims kto wyjątkowo nie dbał.
Albo miał kiepskiego mechanika i ciężką nogę.
Przekonał mnie ten link. Jutro muszę sie zatankować i zawitam na stację Shell-a
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
A chlopaki od marketingu z shella powinni dostac nagrode ,bo jak widze ich reklamowka naciaga juz stadko barankow A jak byscie nie wiedzieli to BP produkuje takie paliwo juz od dawna i nazywa sie Ultimate .Pa
Dokładnie, Ultimate jest już chyba ok. roku na rynku.
[ Dodano: Wto Sie 18, 2009 18:11 ]
Auto u elektromechanika. Kolejny ''-'' Land Rovera sie ukazał, mianowicie nikt nie ma oprogramowania do Land Rovera na komputer diagnostyczny. Znaczy się mają ale tylko serwisy Land Rovera, ale oni udostępnią go tylko wtedy gdy się im przywiezie auto i z nim zrobią. Więc mechanika czeka sprawdzanie instalacji kabelek po kabelku.
[ Dodano: Nie Sie 23, 2009 09:10 ]
I już po robocie. Mechanik sprawdzał to ręcznie, rozkręcił cały przód żeby to zrobić a problem tkwił w tym że kabelek od centralnego zamka i pompy paliwowej był przetarty i za każdym razem było zwarcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
z takim problemem. Wczoraj pojechałem moim Land Roverem freelanderem 1.8 na grzybki i tak mniej więcej 1km od domu nagle zgasł, próbowałem odpalić ale rozrusznik kręcił a auto nie odapało, nawet nie próbowało zaskoczyć, dojechałem jakoś do domu i zacząłem go oglądać, przyjechał kumpel i powiedział że to może będzie bezpiecznik i zostawił mnie z tym sam, więc ja pooglądałem wszystkie bezpieczniki i nic, wkur.... bez nadziei na nic, otworzyłem maskę i przypomniałem sobie że tam są też bezpieczniki, otworzyłem pokrywę i 3 bezpiecznik licząc od strony kierownicy, był spalony, powinien on być 20A a był założony 21A, ja założyłem 25A bo innego nie miałem, oglądnąłem tą pokrywkę bezpieczników i bezpiecznik jest oznaczony symbolem takiej książeczki, (zdjecie wkleje później). Ale wszystko pięknie hulało. Dziś rano pojechałem do kościoła i przy powrocie rozpędzony i nagle dup auto zgasło, ledwo zjechałem w boczną drogę ale wyszedłem bo wiedziałem że to na pewno ten rozrusznik. Wymieniłem go na 30A, ruszyłem ale tylko zdążyłem nawrócić i tu znów dupło, pech chciał że rozwaliłem się na środku drogi, więc ja szybko ręczny, awaryjne i pod mache. Wymieniłem go na 18A. Zdążyłem tylko odpalić i schować się na poboczu celem puszczenia innych aut i znów dupło. Już nie ruszyłem. Bezpieczniki się skończyły 
Zadzwoniłem bo kumpla i pociągnął mnie do domu Ladą Nivą, (ledwo mnie zaciągnął zresztą). Teraz oglądłem to na spokojnie i tak się zastanawiam co znaczy ta książeczka?
