Wysłany: Wto Sie 25, 2009 08:59 [R200 SDi 99r.] problem nastawnikiem prędkości obrotowej
Witam wszystkich!
Mam następujący problem: W moim Roverze zapaliła się kontrolka Check Engine. Wszystko pasowało, że to przepływomierz padł. Po wymianie ( tu podam, że używany) niby się poprawiło, ale kontrolka nie chce zgasnąć. Auto jedzie normalnie do 2tys obrotów (może trochę więcej), a powyżej już nie ciągnie tak jak trzeba. Po podłączeniu pod komputer wyszkoczył błąd "Obwód nastawnika prędkości obrotowej silnika". I tu pojawia się problem bo nikt nic nie wie:/. Czy ktoś może ma jakiś pomysł jak się do tego zabrać? Gdzie sprawdzać?
Z góry dziękuję za wszystkie porady!
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 08:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 11:07
Na początek, wg opisu z poniższego linka odczytaj sobie kody błędów, myślę, że łatwiej będzie dojść czego tak naprawdę ten błąd dotyczy.
http://www.roverki.pl/article.php?sid=420
Dzięki za zainteresowanie:)
Kod wybłyskało mi 28 ( przepływomierz powietrza MAF, wysokie napięcie). Także teraz nie wiem czy ten przepływomierz też padnięty czy szukać w kablach?
Co do wiązki przewodów tak ogólnie tam zerkałem, ale nie wiem zbytnio czego szukać:/
Czy jak jest z nią coś nie tak to objawia się to jakoś szczególnie? Trzeba rozbierać z osłonek?
Z góry dzięki za dalsze info:)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 19:09
Dziwne tylko, że check cały czas świeci, bo tak to rozumiem. Błąd przepływomierza zapisuje się tylko w pamięci komputera, a nie powoduje świecenia kontrolki. Nie powinno też być problemu z osiąganiem 3 tys. obrotów. Może gdzieś przytkany jest dolot powietrza, a może tych błędów jest jednak więcej i wskazują na nastwiacz dozujący paliwo np. - wtedy wina na 99% leży po stronie wiązki elektrycznej silnika. Trzeba też pamiętać, że błędy zapamiętywane są w pamięci na określony czas. Jeżeli 50-cio krotnie (około) uruchomimy stacyjkę, a błąd w tym czasie nie wystąpi ponownie, zostanie skasowany z pamięci.
Czy na pewno komputer błyska tylko ten jeden błąd?
PS>Z opisu błędu z tego komputera diagnostycznego wnioskuję, że dotyczy on albo nastawiacza dawki paliwa albo czujnika położenia wału. Tylko dlaczego nie ma go w pamięci kompa, a auto dalej nie jedzie ponad 2krpm?
Silnik kręci powyżej 2tys, wydaje mi się że nie tak jak powinien. Przyśpieszenie jest słabsze. No oprócz 12 i tamtego kodu nic nie wyskoczyło. Ale tak jak pisałem, po podpięciu pod kompa wyskoczył błąd obwodu nastawnika prędkości obrotowej silnika. No nic musze zabrać się za wiązke przewodów i może coś tam znajdę. Kostki poczyściłem, ale bez poprawy.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 19:52
Mam jeszcze jeden mały pomysł, ale wiązkę zrób dla pewności. Chodzi o czujnik pedału hamulca. Aby go sprawdzić trzeba zewrzeć odpowiednie przewody. Niestety nie wiem które, ale było już kiedyś o tym na forum, spróbuj znaleźć za pomocą funkcji "szukaj" wątków na ten temat, może akurat to będzie przyczyną, ewentualnie zrób najprostszy test (może wyjść ok, co nie znaczy, że czujnik jest dobry, ale jak wyjdzie źle, to mamy winowajcę) - na biegu jałowym wciśnij gaz, tak by obroty wzrosły do powiedzmy 2 czy 3 tys/min i nie puszczając gazu wciśnij hamulec, jeśli po chwili obroty spadną, to test wyszedł tak jak należy, ale jeśli nie, to czujnik jest uszkodzony.
No test z hamulcem wyszedł pomyślnie, tzn. obroty spadły. Rozebrałem wiązke i kabeli tam to niezły "syf":). Pare poprzecieranych izolacji itd. posklejałem to jakoś no i działa:). Także dzięki wszystkim za porady:).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum