moj kolega kilka razy tak mial jak wysuszyl bak. probuj odpalac auto wiele razy, czyli: zakrecasz rozrusznikiem na chwilke i stop, zakrecasz i stop. Mozesz sobie to rozlozyc na kilka rat czyli pokrecic, pokrecic, pozneij po 20 minutach to samo. Na pewno za ktoryms razem odpali!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 143 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 20:04
popieram raz kręciłem tak długo ,myślałem że aku wykończę a tu w ostatnim momencie rys i gada cierpliwości życzę wogóle to możesz tylko przekręcać kluczyk bo pompa sama pompuje paliwo i co któryś raz przekręcić na start tylko
nie wiem jak jest w Roverze ale jeśli tak jak i w innych autach to brak paliwa powoduje zatarcie pompy paliwowej bo nie ma ona smarowania jeśli zabraknie paliwa
trzeba wystrzegać się takich akcji jeśli nie chce się wymieniać pompy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 40 Skąd: Wyszków
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 21:42
ja miałem kiedyś taki przypadek w 416 w zimę , musiałem wywalić zbiornik i wyjąć pomkę zalałem ją paliwem i ok. bo ona ma taki pojemnik rezerwowy jak wyśsie do końca to jest wtedy zapowietrzona ,morzna kręcić ale rozrusznik może wtedy paść pozdro....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum