Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 130 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 21:06 [R416Si '97] Klima a spadek obrotów, gaśnie
W zeszłym tygodniu zrobiłem w zakładzie generalkę klimy, czyli sprawdzenie szczelności, odgrzybianie, napełnianie, filtr - razem 220 zł. (z moim filtrem). Wszystko ładnie i pięknie, ale dzisiaj samochód zaczął wariować z obrotami. Dojeżdżam do świateł, wrzucam luz i obroty gwałtownie spadają do 400-450, a czasami silnik mi gaśnie. Po wyłączeniu klimy wszystko wraca do normy i nic się złego nie dzieje.
Miał ktoś z was coś podobnego? Po to jest klima, żeby ją używać, a szczególnie w takie upały jak teraz.
_________________ Born To Beer Free
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 21:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
hmm ciężka sprawa a czy klima wcześniej Ci chodziła? bo nie wiem czy to jest możliwe i realne... ale może złe ciśnienie (za duże) ktoś dowalił i za duży opór daje,
ja miałem problem gaśnięcia ale na gazie, wystarczyła regulacja i gotowe,
w tym momencie zdarzy mi się rzadko, że samochód mi zgaśnie ale musi być jednocześnie: włączenie klimy, dojazd do krzyżówki (hamowanie) i skręcenie kierownicy, wtedy silnik dostaje takie obciążenie, że "zdycha"
Pomógł: 26 razy Dołączył: 09 Gru 2007 Posty: 587 Skąd: Civitas Kielcensis
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 21:47
tez ostatnio to przezylem, zaczal mi gasnac po intensywnym uzywaniu klimy. Nie mam pojecia dlaczego. Teraz jezdzi normalnie ale mniej uzywam klimy bo sie boje, ze znow cos bedzie nie tak.
chłopaki ja również mam to samo... raz nawet mi się zdarzyło śmigam ok. 100 k/m wrzucam na luz a tu zgasł... ostatnio tez przy zawracaniu... pełny skręt włączona klima, luz i zdechł... i tez na klimie potrafi sobie szarpnąć... jest już nas trzech...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 130 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 21:36
Przejrzałem wiele postów na tym forum o czyszczeniu krokowca, ale mam wątpliwości czy niczego nie zepsuję robiąc to samemu. Trzeba go rozebrać, czy wystarczy tylko go wyczyścić z zewnątrz? Czym go czyścić, może być WD40? Żeby wyszedł trzpień muszę włączać/wyłączać zapłon, ale czy nie pogubię np. sprężynki?
Może może mi ktoś dać linka gdzie jest to wszystko łopatologicznie wytłumaczone i pokazane? Praktyczne rady mile widziane. Wiem, że było o tym wiele razy i są artykuły na stronce, ale i tak będę wdzięczny za kilka wskazówek.
Żeby wyszedł trzpień muszę włączać/wyłączać zapłon, ale czy nie pogubię np. sprężynki?
Jeśli nie masz nikogo do pomocy to wsadź krokowca podczas włączania zapłonu do skarpety , z pewnością nie zgubisz sprężynki. Ja tak to właśnie zrobiłem
Ale wracając do tematu, u mnie czyszczenie krokowca nie pomogło.
Sprawdź czy z zapłonem wszystko u Ciebie ok.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Maj 2007 Posty: 141 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 08:43
Mam to samo, dojeżdzam do świateł hamulec sprzęgło, obrotowy gwałtownie skaczą i silnik się przydławi. Ostatnio zgasł mi przy skręcaniu, fakt jechałem wtedy na luzie. Nie było to zbyt fajne gdy nagle mi wspomaganie wysiadło ..
Zdarza się to rzadko ale czasem zgaśnie z klimą, falowanie obrotów z włączoną klimą to praktycznie norma u mnie.
Pomógł: 26 razy Dołączył: 09 Gru 2007 Posty: 587 Skąd: Civitas Kielcensis
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 16:27
Coraz wiecej osob ma takie objawy, ale nikt nie ma pomyslu. Ja to az boje sie jezdzic na klimie a co dopiero w dluzsza trase Co myslicie o za duzej ilosci czynnika?
Miałem podobne objawy, a jak odpalałem silnik z włączoną klimą to nie odpalał w ogóle. Potem świrował nawet bez klimy, szczególnie przy ruszaniu pod górkę, aż w końcu nie odpalił wcale (350 km od domu ). Po sprawdzeniu po kolei wszystkiego, mechanik doszedł do dolnego kółka rozrządu (krzywo osadzone i popękane zęby ! ). Teraz czekam na nowe kółko - i tu ostrzeżenie - podobno nie ma problemów z częściami do roverków - nieprawdą - na dolne koło rozrządu muszę czekać 2 tygodnie !!
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 130 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 17:53
ash napisał/a:
Co myślicie o za dużej ilości czynnika?
A ile tego czynnika powinno być? Jak go odbierałem, to gość coś mówił, że weszło bardzo dużo czynnika. Jakie ciśnienie powinno być w układzie chłodzenia? Pojadę jeszcze raz do tego warsztatu, żeby mi to sprawdzili.
Co do rozrządu, to był u mnie wymieniany (paski, napinacz, pompa, uszczelniacze) jakieś 2 miesiące temu, a gdzieś od 1,5 miecha wydaje mi się, że jest trochę głośniejszy. A powinno być przecież odwrotnie, powinien być silnik cichszy. Pracy silnika towarzyszy tak jakby dodatkowy syk lub szum, coś jak dźwięk pompy/kompresora/sprężarki ... , nie wiem jak to opisać.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 130 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 18:46
sTERYD napisał/a:
czynnika powinno być 640+/-50gram
I tu może być przyczyna, bo jak go odbierałem, to obiło mi się o uszy, że 700 gram weszło. Chyba, że chcieli mnie przy okazji skubnąć na kaskę Nic, jutro pojadę i niech mi sprawdzą ilość czynnika. Może spróbuję, żeby mi go trochę spuścili (tak do 600) i wtedy zobaczę czy to coś da ?!?
sTERYD napisał/a:
a w układzie klimatyzacji nie wiem...
Może ma ktoś takie informację?
[ Dodano: Wto Lip 21, 2009 19:19 ]
Klima dzisiaj jeszcze raz sprawdzona i czynnika jest tyle ile powinno, a powinno być 640 +/-25 gram.
Mam do was pytanie: czy gaśnie wam na wszystkich prędkościach dmuchawy, czy tylko na najwyższym 4 biegu? Bo mi się dzisiaj wydaje, że na wszystkich biegach wentylatora klimy obroty silnika spadają, ale tylko na 4 może on zgasnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum