Wysłany: Sob Wrz 12, 2009 16:12 [R45`01 1.8] Filtr kabinowy w Roverze 45.
Witam wszystkich forumowiczów.
Proszę pomóżcie mi. Muszę oddać w poniedziałek swojego Roverka do elektromechanika na wymianę rezystorów nawiewu, ponieważ wczoraj mi padł. Niestety ja nie będę tego robił, ponieważ jeszcze nie bardzo ogarniam ten temat, a wolałbym czegoś nie uszkodzić, ponieważ potrzebuję auta na piątek bo wyjeżdżam na urlop. Moje pytanie jest takie...
Czy Rover 45 `01 z fabryczną klimą posiada filtr kabinowy (przeciwpyłkowy) Nie chciałbym zostać naciągnięty przez elektromechanika, a on mówi że przy wymianie rezystorów najlepiej odrazu wymienić ten filtr. Ja nie wiem czy mój Roverek to ma więc nie wiem czy mnie potem nie nakręci, że wymienił
Proszę o jak najszybszą odpowiedź bo w poniedziałek oddaję auto na warsztat....
_________________ Pozdrawiam,
edzio123
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 12, 2009 16:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Mam jeszcze jedno pytanko, czy ktoś wie może czy trudna jest jego wymiana ? bo może byłbym w stanie sam go wymienić, nie płacąc mechanikowi za coś prostego, no i chciałbym zacząć sam "grzebać" przy swoim Roverku
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1792
Wysłany: Sob Wrz 12, 2009 16:51
edzio123 napisał/a:
czy ktoś wie może czy trudna jest jego wymiana ?
Bardzo prosta . Odkrecasz schowek pasazera (2 srubki u dolu na kluczyk nr.8 ), po jego wyjeciu zobaczysz szufladke a pod nia filtr. Aby go wysunac musisz odkrecic wspornik metalowy (4 srubki)
Ostatnio zmieniony przez Lechos Sob Wrz 12, 2009 16:58, w całości zmieniany 1 raz
Aha no to faktycznie bardzo proste Rezystor nawiewu mam również za schowkiem ? Aha, bo była taka sytuacja, że najpierw padł mi pierwszy i drugi bieg dmuchawy, natomiast od wczoraj nie działa również 3 i 4, elektromechanik zapewnia mnie że to rezystor ? czy też tak uważacie, pytam bo widziałem że taki rezystor kosztuje ok. 85zł więc nie aż tak mało...
poczytaj ten temat : temat ja poczytałem - zrobiłem zgodnie z opisem i biega już parę tygodni. Doprawdy nie jest to trudne. Problem może być jeżeli nie działa 4 bieg dmuchawy - gdyż jak wiadomo na 4-tym prąd nie płynie przez "oporniki" - więc (przy spalonych rezystorach) na 4-ce powinien działać. Może wystarczy docisnąć kostkę (4-ty bieg) i wymienić uszkodzone rezystory (biegi 1- 3). Na wyżej podanej stronie z technicznym FAQ wygląda to podobnie jak w 45tce (w 200tce oznaczone jako element C68 - patrz tam zdjęcie) - lub bardzo podobnie. Nie zrobiłem zdjęcia ale jakoś tak to wygląda.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sob Wrz 12, 2009 20:28
edzio123 napisał/a:
Aha no to faktycznie bardzo proste Rezystor nawiewu mam również za schowkiem ? Aha, bo była taka sytuacja, że najpierw padł mi pierwszy i drugi bieg dmuchawy, natomiast od wczoraj nie działa również 3 i 4, elektromechanik zapewnia mnie że to rezystor ? czy też tak uważacie, pytam bo widziałem że taki rezystor kosztuje ok. 85zł więc nie aż tak mało...
wymiana filtra jest banalnie prosta - dosłownie 20 minut
natomiast odnośnie rezystorów koszt dosłownie 2 zł za szt w dowolnym sklepie z elektroniką
co od 4 biegu na początek sprawdzenie bezpiecznika - 4 bieg powinien działać z uszkodzonymi wszystkimi rezystorami
bezp odpowiedzialny za nawiew to link E 30Amper pod maską oraz 13 wewnątrz 7,5 Amper
jest również przekaźnik także pod maską w skrzynce bezpieczników
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dziękuję Wam za cenne wskazówki, mam nadzieję że szybko się z tym problemem uporam. Dam znać gdy wszystko zrobię
[ Dodano: Czw Wrz 17, 2009 20:03 ]
No więc... Chciałem zakomunikować iż usterka naprawiona. Rozebrałem wszystko wg Waszych wskazówek. Najpierw wyjąłem filtr kabinowy, który był masakrycznie zawalony syfem, więc go wymieniłem. Następnie wyjąłem płytkę z rezystorami i okazało się że wszystkie rezystory są poprzerywane więc oddałem płytkę znajomemu, który naprawia TV i dopasował oraz polutował odpowiednie rezystory. Następnie wyciągnąłem wiatrak, który nie chciał drgnąć... Po włożeniu w to nieco siły jednak się ruszył, ale działał bardzo opornie. Po zdjęciu jego obudowy okazało się, że jest on dość zaśniedziały i skorodowany. Zapewne musiało się w nim skroplić trochę wilgoci i pomału się zawalał tym całym syfem. Na szczęście po przeczyszczeniu i nasmarowaniu odpowiednich części działa dobrze. Podsumowując:
Po włożeniu płytki z nowymi rezystorami, przeczyszczeniu i nasmarowaniu silnika wiatraka, oraz wymianie filtra (przy okazji) nawiew w aucie działa jak należy, z czego jestem bardzo zadowolony Jeszcze raz bardzo WSZYSTKIM dziękuję za cenne i bardzo pomocne wskazówki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum