Forum Klubu ROVERki.pl :: Mercedes CL 500 / 600
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Mercedes CL 500 / 600
Autor Wiadomość
jarek73 




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 68
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 16:58   Mercedes CL 500 / 600

Ten MERCEDES ostatnio nakopał mi jadącemu Roverkiem 75 żony. Ten roverek to co prawda tylko diesel 115 konny, ale jednak dotychczas nie dostałem takich batów na drodze. A zdarzało się już gonić z paroma nawet lepszych marek autami. Zawsze albo odstawałem trochę albo dawałem radę wygrać. Jednak przy tym aucie opadło mi dosłownie wszystko. Czułem się jakbym jechał 40 km/h a on 150 tymczasem oboje mieliśmy na licznikach 3/4 naszych możliwości to co zastosował później to było jak zimny prysznic. Stary mercedes bez zbednych ograniczen poprostu odpłynął. Póki co jak wiecie planowałem zakup dla siebie autka. Ale wciąż go odwlekam bo sam nie wiem czego chcę :) Teraz jeszcze doszedł ten merc.

Proszę o wrażenia z jazdy tym autkiem jeśli ktoś miał, chodzi mi tylko o wrażenia bezpośrednie. 320 KM robi swoje, interesuje mnie ile może palić, nie fabrycznie, ale na żywo. Jeśli ktoś te auto zna proszę o opinię.


ps/ miałem nadzieję, że wyląduję na zlocie a właśnie , ale jestem blisko was bo w poznaniu tyle, że niestety w szpitalu...

pozdrawiam

Jarek
_________________
jarek
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Paź 03, 2009 16:58   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
filo 




Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 18:16   

Powiem tylko tyle-"wypuściłeś się jak szczerbaty na suchary" :mrgreen: porywając się na niego 75-ką...

A co do tego Mietka to napewno zwróć szczególną uwagę na ceny części i ich dostępność.
W przypadku takiej klasy auta jego utrzymanie może być dość kosztowne pomijając sam fakt, że to gazownik i tańsza jazda.
Jednak ceny niektórych części mogą przyprawić o zawrót głowy...
Poszukaj na allegro najpopularniejszych części lub w internecie raportu o najczęście występujących usterkach i ich kosztach...
 
 
jarek73 




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 68
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 18:37   

Właśnie, że ceny części są znośne. Ostatnio włożyłem w auto żony 1000 zł pompa sprzęgła i 350 wysprzęglik. Ceny więc porównywalne do tego co w tym mercu wołają. Różnica bardziej widoczna jest w blacharce tam za tylny zderzak chca średnio 1000.

Ten merc do jest tylko poglądowy. Daję głowę, że tamten nie miał gazu, zbyt płynnie odjechał.
_________________
jarek
 
 
Valander_wwa 




Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 283
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Nie Paź 04, 2009 18:19   

115 km versus 320km - kolego wolne żarty.... to jak scigac sie transatlantykiem z łodzią motorową klasy GP :)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Nie Paź 04, 2009 21:16   

jarek73, jutro postaram się zeskanować Ci artykuł na temat zakupu i użytkowania używanych auta klasy "S". Co prawda artykuł był na przykładzie BMW serii 7, ale odnosił sie generalnie do aut tego segmentu. W telegraficznym skrócie chodziło o to, że o ile zakup do małe piwo, natomiast eksploatacja potrafi być zabójcza :/ Ale poczytasz sam...

P.S. Dla mnie istnieje jedno jedyne auto które wystarczyłoby mi do końca życia... Mercedes SL (seria r129) z lat 90-tych... Jeśli tylko kiedykolwiek będę obrzydliwie bogaty, to będę je miał... :D
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
jarek73 




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 68
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Nie Paź 04, 2009 22:26   

320 KM to akurat miał ten poglądowy ile tamten miał nie wiem, ale z tej serii szukając przeglądałem juz i auta z silnikami 420 KM i 520 KM nie wiem czy to były błędy czy prawdziwe moce. To oczywiste, że znając jego moc nie rzucałbym się na pożarcie. Jednak skutecznie już pare razy przeciwstawiłem się autom z większymymi mocami. Tu też nie odstawałem, problem pojawił się tak naprawdę dopiero na piątym biegu. Poprostu powyżej pewnej granicy auto potrzebuje już czasu na dokulanie się do odpowiedniej prędkości, a tamten poprostu pojechał dalej jakby wrzucał 6 bieg :) .


Dziękuję za ewentualny skan, bardzo chętnie przeczytam, wiem, że te auta są drogie w utrzymaniu zdaję sobie sprawę, że naprawa i części niektóre mogą przyprawić o zawrót głowy. Dlatego bardzie właśnie cenię kierowcę który takim mercedesm pomyka pomimo iż auto ma prawie 20 lat od tych co jeżdżą mercedesem nowym, ale pochłaniającym znacznie mniej kosztów utrzymania. Okularnika przecież można kupić też niedrogo i utrzymanie jego też nie jest duże bo akurat znajomy ma. Ale właśnie ta klasa auta prezentowanego przeze mnie już kosztuje.

Tylko o jakich kosztach my mówimy, ja właśnie wymieniłem 3 raz zapłaciłem za naprawę pompy:

1) wymieniona na nową + wymiana koszt = 1300 zł
2) padło sprzęgło + usterka wyciek po wymianie pompy = 200 zł robota.
3) padło sprzęgło + usterka wyciek po wycieku = 200 zł robota.

Pompa nowa oryginalna - mechanik ponoć OK. Jak się okazuje jeden telefon do PHJOWI rozwiązał problem. Pompa na 99% zanieczyszczona jutro będzie znów robiony. Nadal przez tego samego mechanika.

Razem naprawa sprzęgła 1700 zł. i to tylko tyczy się pompy cały czas. Wysprzęglik, bo diagnoza pierwsza była błędna leży wciąż u mnie nie zakładaliśmy go.

Majać mercedesa klasy wyższej, jadę nawet do ASO i koszt tego będzie niestety podpobny. Ile razy można poprawiać usterkę.

Jarek
_________________
jarek
 
 
sobrus 




Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Wto Paź 06, 2009 12:08   

Te cyferki w nazwie mówią wszystko, ja bym się moim Roverkiem nawet na niego nie porwał.

Może mój brat z Vectrą 3.2L 211KM miałby JAKIEŚ szanse, ale podejrzewam ze też mogłyby nie byc duze (Merc mógłby utracić troche na automatycznej skrzyni na przykład ;) ).
No i Vectra jest dużo lżejsza.
http://www.4x4.pl/artykul...zechczasow.html
 
 
Roj 



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 242
Skąd: warszawa



Wysłany: Wto Paź 06, 2009 14:06   

ceny części są bardzo wysokie (samochód będzie miał swoje lata więc nawet w dobrym stanie elementy eksploatacyjne będą się kończyć po kolei), oczywiście można "łatać" czym popadnie ale po roku czy dwóch będziesz miał wtedy tescowóz w karoserii mercedesa.

jarek73 napisał/a:
Jednak skutecznie już pare razy przeciwstawiłem się autom z większymymi mocami.

jeśli mówisz o przyspieszaniu to widocznie po prostu mijałeś samochody, które się z Tobą nie ścigały.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Mayson 




Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Wto Paź 06, 2009 20:40   

jarek73, nie rozumiem zdziwienia :smile: Ja takim mercem miałem okazję raz w życiu jechać kilka ładnych lat temu. On nei jeździ - on płynie... a może frunie, nie wiem. Fakt faktem, że to właśnie prawdziwe auto. A ile pali? Dżentelmen nie pyta o takie sprawy, jeśli rozmawia o takim aucie :wink: :smile:
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Sro Paź 07, 2009 08:13   Skan

A oto obiecany skan BMW serii 7. Przyjemnej lektury :)

[ Dodano: Sro Paź 07, 2009 08:13 ]
Ja od siebie dodam na obronę takich aut, że w zeszłym tygodniu miałem okazję jechac takim BMW. I mimo, że auto ma nalatane 350tys. km i jest juz mocno niemłode, to wrażenia są fantastyczne... ta cisza wewnątrz, ta jakość wykonania, nic nie stuka nic nie trzeszczy... wnętrze jakby nie ruszone zębem czasu...

Dopiero wtedy uświadomiłem sobie za co się płaci(ło) kupując takie auto... :cool:
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
Mietkowski 




Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 15
Skąd: Wrocław



Wysłany: Sro Paź 07, 2009 11:46   

Witam,

dodam coś od siebie. Ostatnio miałem okazję jechać E 290 w kombi. Samochód pożyczyłem od mojego (jeszcze wtedy przyszłego) teścia, ponieważ musiałem zawieźć produkty do restauracji na moje wesele (chodzi o soki, alkohol, owoce itp.). Było tego tyle, że nie dałbym rady zmieścić tego do mojego R. Do Merolka rzecz jasna weszło wszystko. Zapakowałem się, moją (jeszcze wtedy przyszłą) żonę i pojechaliśmy w trasę (ok. 100 km). Pierwsze wrażenia fantastyczne - cisza, spokój, miało się wrażenie, że to autko płynie. Poza tym (co najgorsze dla mnie) w tym samochodzie nie widzi się prędkości, tzn. miałem wrażenie, że jadę 40 - 50 km/h, a jechałem 90 :) . Niesamowity komfort, powoli zakochiwałem się, nawet przeszło mi przez myśl, żeby sprzedać mojego R i sobie takiego sprawić :głupek: . Wszystko - pozytywne wrażenia i głupie pomysły o zakupie okularnika prysły w drodze powrotnej, kiedy to samochód zaczął wydawać dźwięki podobne do traktora, przez co komfort jazdy spadł do zera, albo jeszcze niżej :) . Od razu wiedziałem, że taki dźwięk brzmi bardzo drogo :) . No i oczywiście miałem rację - poszła skrzynia biegów :-) . Jak się później okazało, w skrzyni już wcześniej ułamał się jeden ząbek i akurat, gdy ja jechałem zaczął sprawiać problemy :-) . I tak dzień przed weselem szukaliśmy jeszcze z teściem skrzyni. Znaleźliśmy używaną za 2000 zł. Podczas wymiany okazało się jeszcze, że stara skrzynia pochodziła z innego, słabszego modelu. Teść wymienił ją ze znajomym mechanikiem przez noc więc na nasze wesele mógł pojechać własnym autem.

Wiem, że minąłem się trochę z głównym tematem, ale napisałem to, ponieważ chciałem się pochwalić, że się pobrałem :) . A tak na poważnie to chciałem powiedzieć, że części do Merolków są cholernie drogie, ostatnio np. kupowałem teściowi we Wrocławiu jakieś uszczelki, dokładnie nie wiem do czego, ale za woreczek z kilkoma plastikowymi kółkami zapłaciłem prawie 400 zł! To wszystko wiąże się z tym, że wielu właścicieli tnie koszty, co znacząco wpływa na jakość, bezpieczeństwo i oczywiście na kieszeń następnego właściciela.

Pozdrawiam
 
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Sro Paź 07, 2009 13:57   

Mietkowski, gratuluję jedynie słusznej decyzji życiowej !! :)

Co do Twoich spostrzeżeń, to pokrywają się z tym, co zostało napisane w artykule: auta klasy "S" nie tolerują zamienników, czy innego druciarstwa. Jeśli nie stać Cię na dobre markowe części zamienne, to nie stać Cię na taki samochód, mimo, że stać Cię na jego zakup.

Ps. 2tys. za skrzynię do MB 290TD to i tak względnie tanio. Skrzynia (używana-regenerowana) do mojej Octy z silnikiem 1.6 benz. (symbol AKL) kosztuje 1700zł :( Winna jest wada fabryczna mocowania zębatki głównej w mechaniźmie różnicowym, na jakieś dziwne nity, które w okolicach 100-150tys. km lubią się ścinać demolując całą skrzynię, uszkadzając jej obudowę itp. Handlarze doskonale wiedzą jaki jest popyt na te skrzynie (wada dotyczy Golfa, Bory, Leona, Toledo, Octavii, Audi A3, New Beatle a więc całej masy aut) i stąd windują tak cenę. A najlepsze jest to, że ASO oferuje zestaw naprawczy zastępujący nity kompletem śrub (370 lub 690zł :shock: ) ale co najlepsze... NIE PODEJMUJE SIĘ MONTAŻU !! Czujecie to ?? ASO sprzedaje część zamienną i nie chce jej zamontować.. :shock: Wiem to, bo zapobiegawczo chciałem u siebie te nity wymienić, stąd info z pierwszej ręki... Oczywiście cena skrzynia do silnika AKL to odosobniony przypadek.. bo do TDi kosztuje jakieś 500-700zł... ale podaję to jako ciekawostkę.. :)
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Mercedes CLK W208
KRYS Offtopic 8 Czw Lut 20, 2014 15:44
7Tomi
Brak nowych postów Gwarancja Mercedes Benz C270 CDI -lakier
pajda Offtopic 17 Pon Sty 30, 2012 11:02
sobrus



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink