Typ: TD4 Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
witam
juz kilka razy pisałem o problemach z zakupionym freelanderem po nieudolnej przekładce
niestety teraz wyszła maglownica, zaczeły się stuki i cieknie... więc prosta sprawa szukam zakładu który regeneruje maglownice mówie co i jak i zadaja mi bardzo ważne pytanie, czy przekładnia oryginał czy opel... no to ja mówie że nie wiem bo kupiłem po przekładce, no to facet odpalił kompa, pokazał mi obie maglownice, odpalił allegro pokazał jeszcze tam czym się różnia, no i sprawdzamy w domu i zonk OPEL!!!... facet z serwisu powiedział mi że wymiany się nie podejmą, bo oplowska maglownica ma to wejście od kolumny na kwadrat (ten bolec) a freelander ma na frezy. I niestety aby zamontować oplowską te elementy od kolumny są nabijane na chama na ten kwadrat od oplowkiej i skręcone na srube, więc powiedział że jest to bardzo niebezpieczne... (nie wiemy jak dokładnie jest to zmontowane u nas, ale sądzac po wszystkich sprawach związanych z przekładką jest to zrobione "na odwal się"
nie chcemy kolejnej oplowskiej bo dowiedziałem się ze one padają bo nie są przystosowane do takiej masy pojazdu i przeciązeń, czy coś w tym stylu, ogólnie chcemy oryginał, no i tu jest problem, trafić europejską maglownicę to jak wygrac los na loterii a jak jest to kupa kasy... no ale jak znajde to kupimy
mam tylko takie jedno pytanie, na allegro i w pewnym zakładzie niedaleko mnie mają maglownice "przerabiane" z anglika, oryginały niby
tutaj przykładowa aukcja:
http://moto.allegro.pl/it..._gwarancja.html
pytanie do znawców, jest to wykonalne? wyglada na oryginał i dobrze zrobione, jak się to ma w praktyce?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 19, 2010 22:31, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 07, 2009 21:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 85 Skąd: Sandomierz
Wysłany: Sro Paź 07, 2009 22:25
Ja bym takiej nie kupił ,2 lata temu z allegro zapłaciłem 2300 do mojego i nie mam problemów teraz cena jest podobna .Od opla wydaje mi się ,że oprócz tego co piszesz jeszcze nie pasuje mocowanie do ściany grodziowej i trzeba przerabiać .
W praktyce te maglownice od firmy RosteX to chyba najlepsze wyjście.
Ja sam mam tak przerobione 2 Freelandery.
Kąt sworznia maglownicy jest taki sam jak w oryginale.
Przerobione kanaliki którymi idzie płyn wspomagania.
Daja nowe uszczelniacze i ładnie maluja cała maglownice, ze wygląda jak nowa.
Jednym Freelanderem zrobiłem ponad 30.000km i bez problemu.
Drugim młodszym - 2006r. dopiero zaczynamy jeździć i też jest ok.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum