Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214 95r i nowsze] montowanie silnika z młodszego modelu
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R214 95r i nowsze] montowanie silnika z młodszego modelu

da się bez przeróbek?
Autor Wiadomość
Demmo 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 64
Skąd: jakaś wioska



Wysłany: Nie Paź 11, 2009 10:17   [R214 95r i nowsze] montowanie silnika z młodszego modelu

Witam,
ponieważ z silnikiem 1.4 16V w moim kanciaku co chwilę jest coś nie tak, pomimo nieustannych napraw, szwagier podsunął mi pomysł wymiany całego silnika, aby w ten sposób pozbyć się ciągłych problemów z uszczelką pod głowicą, paleniem oleju, znikaniem płynu chłodzącego etc.

I tutaj moje pytanie do Was.. na pierwszy rzut oka nowsze modele mają ten sam silnik 1.4 16V, tylko dodatkowe rzeczy typu zbiorniczek wyrównawczy itp. wędrują w inne miejsca komory silnika... czy w związku z tym bez rzeźby do kanciaka 95r podejdzie silnik np z Rovera 25 00r?
Bo przekładanie równolatka chyba mija się z celem, bo lada moment zacznie się to samo.. a silnik z roku 00 i młodsze pewnie jeszcze trochę pojeździ...
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Paź 11, 2009 10:17   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3642
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Paź 12, 2009 09:28   

zauwaz ze te najnowsze silniki nie maja np. kopulki

jesli do tego nowego silnika, zalozysz swoj osprzet, wlacznie z kolem zamachowym, to bedzie ok

Demmo napisał/a:
a silnik z roku 00 i młodsze pewnie jeszcze trochę pojeździ...


a to zalezy kto w nim dlubal, wystarczy ze ktos majstrując przy glowicy, dokrecal ja takim momentem jak dokreca sie zeliwne glowice, albo pod pokrywe walkow napakowal silikonu
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Demmo 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 64
Skąd: jakaś wioska



Wysłany: Sro Paź 14, 2009 07:58   

no w przypadku mojego silnika, to chyba już zdecydowanie za dużo osób w nim grzebało..
dzisiaj odstawiłem go znowu na warsztat i zobaczymy co powiedzą... ale straciłem już wiarę, że da się go zrobić tak, żeby za 2 miesiące znowu tam nie wylądował :roll:

a że ten nowy nie ma kopułki, to znaczy że co? w nowych zapłon jest elektroniczny na podstawie czujnika położenia wału (czy jakoś tak)? czyli miejsca na taki zabytkowy rozdzielacz w ogóle nie ma?

co ze starego silnika trzeba by zostawić?
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10926
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Paź 14, 2009 09:54   

Cytat:
a że ten nowy nie ma kopułki, to znaczy że co? w nowych zapłon jest elektroniczny na podstawie czujnika położenia wału (czy jakoś tak)? czyli miejsca na taki zabytkowy rozdzielacz w ogóle nie ma?

miejsce jest, tylko byś musiał przełożyć swoje wałki rozrządu, bo w nowszym nie ma wbitego kołka od palca rozdzielacza i mają większą śrubą przykręcane koła paska rozrządu.
Poza tym to ten sam silnik
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3642
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Paź 14, 2009 12:52   

mozna przelozyc tez sam palec, ale to sie wiaze ze zniszczeniem starego walka, potem trzeba go wlozyc na goraco do nowego i trzeba to zrobic pod odpowiednim katem

czujnik PWK ma nowszy i starszy silnik
w starszym wtryskiwacze sterowane sa grupowo w nowszym po 2

pewnie da sie wsadzic tez nowszy silnik, ale trzeba przerobic elektryke i przekladac razem z kompem dochodzi do tego jeszcze immo,
wiecej na ten temat wiedza osoby, ktore na co dzien zajmuja sie tymi silnikami np. Mariusz418 PHJOWI
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10926
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Paź 14, 2009 13:31   

AndrewS napisał/a:
trzeba to zrobic pod odpowiednim katem

no właśnie :/
AndrewS napisał/a:
w starszym wtryskiwacze sterowane sa grupowo w nowszym po 2

pewnie da sie wsadzic tez nowszy silnik, ale trzeba przerobic elektryke i przekladac razem z kompem dochodzi do tego jeszcze immo,

ale jak przełożsyz sam silnik, bez elektryki to też będzie działać ze starym komputerem, tylko wtrysk nadal będzie full grupowy i zapłon półmechaniczny ;)
ja tak zrobiłem i działa :)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3642
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Paź 14, 2009 13:45   

sTERYD napisał/a:
ale jak przełożsyz sam silnik, bez elektryki to też będzie działać ze starym komputerem,


zgadza sie, ale bezpieczniej przelozyc tez kolo zamachowe
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sro Paź 14, 2009 15:59   

sTERYD napisał/a:
Cytat:
a że ten nowy nie ma kopułki, to znaczy że co? w nowych zapłon jest elektroniczny na podstawie czujnika położenia wału (czy jakoś tak)? czyli miejsca na taki zabytkowy rozdzielacz w ogóle nie ma?

miejsce jest, tylko byś musiał przełożyć swoje wałki rozrządu, bo w nowszym nie ma wbitego kołka od palca rozdzielacza i mają większą śrubą przykręcane koła paska rozrządu.
Poza tym to ten sam silnik


Tu się niestety mylisz. W kanciakach są inne silniki. Inne tuleje, tłoki, koło pasowe, sprzęgło, etc., etc. Inne jest nawet koło na wale korbowym (zębate paska rozrządu). Silniki takie jak w późniejszych modelach były tylko w ostatnich modelach kanciaków.
 
 
Demmo 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 64
Skąd: jakaś wioska



Wysłany: Sro Paź 14, 2009 16:39   

hmm.. a po czym taki późniejszy silnik rozpoznać? :) bo może mam, skoro to ostatni rocznik kanciaka...

jedno co wiem, że jak wymieniałem sprzęgło, to mechanik mówił, że mam dziwny mix - ogólnie komplet do 1.4 do 95r pasował, poza łożyskiem oporowym (?) i musiał dokupić z nowszego modelu...

czy przekładanie wałków ze starego silnika, wiąże się z demontażem głowicy? nie wiem jak to jest dokładnie umiejscowione :roll: a ogólnie niechciałbym, żeby ktoś to spartolił w nowym silniku.. bo jeśli przy zamianie silnika muszą połowę nowego rozbebeszyć, to nie wiem czy nie mija się to z celem :roll:

ogólnie interesuje mnie jak najmniejsza grzebanina, bo im więcej będą robić tym więcej może im się nie udać ;) więc jeśli da się bez zmiany elektryki, kompa itp to super :)



w tej chwili auto stoi na warsztacie i zobaczymy co powiedzą na temat starego silnika... auto ma 170kkm, więc może powinien mieć jakąś kapitalkę? bo ostatnio zrobili mu tylko uszczelkę pod głowicą, bo płyn chłodzący zalewał jeden gar do tego stopnia, że jak postał, to się blokował silnik :neutral:
a olej to pewnie zwyczajnie pali.. choć chyba dużo za dużo.. wycieku nie stwierdziłem, a ubywa sporo...
 
 
Pływak 




Pomógł: 48 razy
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 1918
Skąd: PPL

Rover 200

Wysłany: Sro Paź 14, 2009 19:51   

Tomiemu, chodzi zapewne o kanciaki produkowane po 95r czyli wersje coupe i cabrio. Nie lepiej będzie wpakować hondowski D16A8 lub jakiś inny? Ewentualnie klekota 1.8TD? Oba montowane seryjnie więc dużej magi nie będzie chociaż nie wiem czy jest sens przy takim aucie swap robić...
_________________
Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
 
 
Gonia 




Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 28 Wrz 2001
Posty: 356
Skąd: Warszawa



Wysłany: Sro Paź 14, 2009 20:29   

W 95 i 96 powstawały takie dziwne hybrydy starego z nowym. W kanciakach (nie tylko Coupe, Cabrio i Tourer z nową deską) ale w wersji 4 i drzwiowej również. Podobnie jest j pierwszymi 4-setkami, w których bardzo wiele części jest z kaciaków (hamulce, piasty, el. silnika, etc., etc.). Generalnie pierwsze 4-setki były bardziej kanciakami, niż nowszym modelem. Pierwsze 4-setki można na pierwszy rzut oka rozpoznać po gałce zmiany biegów i mieszku (gałka z okrągłą podstawą wraz z mieszkiem tak wyprofilowanym. Od połowy 96 roku jest już wszystko jak w nowszym modelu (również gałka z prostokątną podstawą i tak wyprofilowanym mieszkiem).

[ Dodano: Sro Paź 14, 2009 21:20 ]
Pływak napisał/a:
Tomiemu, chodzi zapewne o kanciaki produkowane po 95r czyli wersje coupe i cabrio. Nie lepiej będzie wpakować hondowski D16A8 lub jakiś inny? Ewentualnie klekota 1.8TD? Oba montowane seryjnie więc dużej magi nie będzie chociaż nie wiem czy jest sens przy takim aucie swap robić...


Oj chyba wymiana na D16 lub Diesela pociąga za sobą jeszcze więcej zmian... Ten pierwszy choćby dlatego, że montuje się go odwróconego o 180 st. (Honda chyba jako jedna z niewielu marek produkuje silniki, które kręcą się w drugą stronę).

[ Dodano: Sro Paź 14, 2009 21:21 ]
Znacznie więcej podobieństw jest jednak do serii K, które zewnętrznie są prawie identyczne :)

[ Dodano: Sro Paź 14, 2009 21:29 ]
Starszy:
http://photos04.otomoto.p.../C8412963_5.jpg

Nowszy:
http://photos02.otomoto.p...C10127017_5.jpg
 
 
 
Pływak 




Pomógł: 48 razy
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 1918
Skąd: PPL

Rover 200

Wysłany: Sro Paź 14, 2009 20:54   

Zgadza się silniki Hondy są montowane odwrotnie po przeciwnej stronie komory ale diesel już jest tak samo po za tym kanciaka z takimi silnikami czy to Hondy czy PSA można tanio wyrwać albo skasowanego albo anglika i koszty swapu będą mniejsze niż silnika z 25, a zawsze jest ten plus, ze o HGF można zapomnieć ;) Tak czy owak ja bym się w przekładkę nie bawił przy takiej cenie auta bo taniej wyjdzie sprzedać to i kupić coś z innym silnikiem...
_________________
Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Sro Paź 14, 2009 22:50   

Demmo, kupujesz silnik od nowego roverka, przekladasz ssacy walek rozrzadu ze swojego zeby mial krociec na palec. Dla pewnosci zakladasz swoje kolo zamachowe i po klopocie.

Owsze Tomi ma racje ze poczyniono pewne zmiany w silnikach K, ale akurat one nia maja wplywu na swap. Poza tym jak dobrze mniemam to Twoj kanciak to 95 rocznik wiec bebechy ma te same co te nowsze. Rozrzad ma na sztywnym napinaczu, a nie automatycznym, ale to tez nie ma wiekszego znaczenia. Na Twoim miejscu wsadzilbym 1.6 albo 1.8 bo to tez nie problem.
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
Demmo 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 64
Skąd: jakaś wioska



Wysłany: Czw Paź 15, 2009 16:30   

hmm, dzisiaj miałem telefon, że dotychczasowy motor będzie żył.. zobaczymy jak długo i czy aby na pewno.. bo na pewno to kolejna kasa wrzucona w auto, a nie na pewno czy z sensem...

podobno wszystkie objawy udało się wyeliminować kosmetyką i całe szczęście koszt nie jest jakiś olbrzymi..
- nieznacznie ubywający płyn chłodnicy, to podobno gdzieś jakiś drobny wyciek - całkiem możliwe
- znikający olej - no tutaj nie wiem - niby nieszczelność przy misce, aczkolwiek nie widziałem żadnych wycieków, znaczenia terenu itp
- nierówna praca na zimnym/wilgotnym itp to podobno świece (wymieniałem ze 4 miechy temu) i kopułka/palec.. to drugie może w sumie być...

no nic, chwilowo niby kryzys zażegnany, a jak będzie.. to czas pokaże ;)

dziękuję wszystkim za pomoc w temacie, mimo wszystko mam nadzieję, że temat swapa zbyt szybko nie powróci...
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10926
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Czw Paź 15, 2009 22:45   

Tomi, no wiem, myślałem tylko, ze '95 to już ten standardowy silnik serii K :hm:

Demmo napisał/a:
- nieznacznie ubywający płyn chłodnicy, to podobno gdzieś jakiś drobny wyciek - całkiem możliwe
- znikający olej - no tutaj nie wiem - niby nieszczelność przy misce, aczkolwiek nie widziałem żadnych wycieków, znaczenia terenu itp

te dwie usterki na raz powinny w miarę wykluczyć HGF, gdyż w tym przypadku najczęściej jest tak, ze jednop z tch mediów przesącza sie do drugiego, więc gdy jednego ubywa, drugiego przybywa... tak czy inaczej najpierw należy zatkać wszelkie wycieki :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Czw Paź 15, 2009 23:09   

sTERYD, niekoniecznie. Plyn moze isc po bloku na zewnatrz, a olej kazda inna mozliwa dziura np. uszczelka miski, uszczelniaczami itp jak rowniez moze isc na przepal przez pierscienie. Mozliwosci jest mase :)
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
Demmo 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 64
Skąd: jakaś wioska



Wysłany: Wto Paź 20, 2009 20:03   

w tej sytuacji zastanawia mnie tylko fakt, że po robieniu jakiś czas temu uszczelki (ciekawe czy słusznie? ;) ) auto stało się strasznym śmierdzielem... trudno mi opisać jakiego rodzaju to smrodek, ale niezbyt "standardowo-benzyno-spalinowy"...

a z rana zdarzało mu się puścić siwy (siwo-lekko-niebieski?) dym i trochę zamglić całe podwórko ;) jeden z mechaników mówił, że to może być woda, która się nazbierała w wydechu... ale niezbyt jestem do tego przekonany...

nie pozostaje mi nic innego jak odebrać dzisiaj auto i sprawdzić te wszystkie tezy, czyli zobaczyć czy faktycznie już wszystko ok.. :grin: :cool:

[ Dodano: Wto Paź 20, 2009 21:03 ]
mwahaha.. nie no.. ja już się z tego śmieję... :lol: :mrgreen:

kiedy odebrałem auto? w piątek chyba... dzisiaj pod autem znalazłem kaaaałużę oleju.. pierwsze co miałem nadzieję, że to nie moje ;) że to już tam było.. niestety.. rower się zlał że hej :razz: :shock:
mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, ale kur2 co za złom :razz: :razz:

chyba mam jakiś naprawdę trefny egzemplarz :wink: :cool:
 
 
Gonia 




Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 28 Wrz 2001
Posty: 356
Skąd: Warszawa



Wysłany: Nie Paź 25, 2009 19:02   

Demmo napisał/a:
w tej sytuacji zastanawia mnie tylko fakt, że po robieniu jakiś czas temu uszczelki (ciekawe czy słusznie? ;) ) auto stało się strasznym śmierdzielem... trudno mi opisać jakiego rodzaju to smrodek, ale niezbyt "standardowo-benzyno-spalinowy"...

a z rana zdarzało mu się puścić siwy (siwo-lekko-niebieski?) dym i trochę zamglić całe podwórko ;) jeden z mechaników mówił, że to może być woda, która się nazbierała w wydechu... ale niezbyt jestem do tego przekonany...

nie pozostaje mi nic innego jak odebrać dzisiaj auto i sprawdzić te wszystkie tezy, czyli zobaczyć czy faktycznie już wszystko ok.. :grin: :cool:

[ Dodano: Wto Paź 20, 2009 21:03 ]
mwahaha.. nie no.. ja już się z tego śmieję... :lol: :mrgreen:

kiedy odebrałem auto? w piątek chyba... dzisiaj pod autem znalazłem kaaaałużę oleju.. pierwsze co miałem nadzieję, że to nie moje ;) że to już tam było.. niestety.. rower się zlał że hej :razz: :shock:
mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, ale kur2 co za złom :razz: :razz:

chyba mam jakiś naprawdę trefny egzemplarz :wink: :cool:


Jedyne co przychodzi mi do głowy, to abyś zmienił mechanika... wszystko wskazuje na to, że za każdym razem opowiada Ci bajki... Lekki dymek, zaraz po odpaleniu może sugerować uszczelniacze zaworowe..., które zresztą powinno się sprawdzić podczas robienia uszczelki pod głowicą. Ubytek płynu może faktycznie być spowodowany jakimś wyciekiem... jednak natłok różnego rodzaju usterek w Twoim aucie sugeruje jedynie mechanika do bani lub uszczelek wycinanych w tektury :(

Zrób raz, porządnie na dobrych uszczelkach i problem nie powinien powrócić...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [ R214 1.4 i 16v 95r ] Zmiana silnika
Angelus Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
2 Sro Maj 27, 2009 19:35
wwekol
Brak nowych postów [R214] Poduszka silnika
bachu93 Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
4 Wto Gru 20, 2011 21:26
bachu93
Brak nowych postów [R214 1.4 94r.] jaki olej do silnika??
timosek13 Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
12 Sro Cze 24, 2009 21:52
cortex
Brak nowych postów [R214 GSI `93] Nierówna praca silnika.
Czy zapłon jest ok?
koles225 Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
4 Sro Paź 03, 2007 23:11
AndrewS
Brak nowych postów [R214] Wstawienie silnika od [R220]
vol1986 Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
2 Czw Mar 10, 2016 22:31
sTERYD



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink