Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45 2.0TD 01r] Hamowanie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R45 2.0TD 01r] Hamowanie
Autor Wiadomość
baltian 




Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 16
Skąd: z domu ;)



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 01:50   [R45 2.0TD 01r] Hamowanie

Krótko i na temat :grin: Od 120 km/h w dół dohamowuję normalnie. Po przekroczeniu 120km/h kiedy hamuje nie dość ze słysze jakieś stukanie z przodu to jeszcze kierwonica zaczyna lekko dygotać :neutral: Co radziecie ?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Paź 24, 2009 01:50   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
rtworek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 423
Skąd: Brzeg Dolny



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 09:41   

Sprawdz cały układ kierowniczy ( końcówk, drążki i maglownice ) może jest jakiś luz. Wyważenie kuł. A sprawdz wachacze.
_________________
ROVER 420 SDi zmienił właściciela 28.07.2012r.
Mazda 6 sport kombi
 
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 10:44   

U mnie jest podobnie, nie sądzę aby to była wina luzów bądź wyważenia kół. W mojej opinii jest to "wada fabryczna", gdyż autko do lekkich nie należy a zastosowano w nim pełne tarcze z przodu i przy hamowaniu z większej prędkości mogą one mieć problem z oddaniem nadmiaru ciepła. Zbyt mocno nagrzane tarcze mogą delikatnie zmieniać swój kształt co skutkuje wspomnianymi objawami. Rozwiązaniem problemu mogła by być wymiana tarcz na wentylowane (konieczna również wymiana zacisków) lub założenie tarcz o lepszej jakości. Znalazłem coś takiego ale nie wiem niestety co to warte. Ze zdjęcia wywnioskować można, że taka konstrukcja powinna lepiej odprowadzać ciepło.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Paź 24, 2009 10:57   

marcin316 napisał/a:
Znalazłem coś takiego ale nie wiem niestety co to warte

już bym chyba wolał zrobić wentylowane za tą cenę :wink:
muszę u siebie przerobić na wentyle bo lite są do d...
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 11:43   

Cena przeróbki na wentylowane może wynieść nieco więcej jeśli uwzględni się zakup nowych tarcz, zakup używanych zacisków oraz ich regenerację. Nie każdy też będzie w stanie sam to przełożyć, gdyż nawet do odpowietrzenia hamulców dobrze mieć jakiegoś "partnera" ;) Pozostaje też pytanie, czy zaciski zmieszczą się w felgach. Nie wiem jak to będzie w R400/45, ale kolega po przeróbce w R200 zmuszony był do założenia dystansów 5 mm. Z tych powodów szukałem tarcz pełnych o lepszych właściwościach i właśnie trafiłem na coś takiego na alledrogo...
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Paź 24, 2009 11:47   

marcin316 napisał/a:
Z tych powodów szukałem tarcz pełnych o lepszych właściwościach i właśnie trafiłem na coś takiego na alledrogo...

kup, wypróbuj i daj znać to wtedy też się może zdecyduję :wink:
 
 
rtworek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 423
Skąd: Brzeg Dolny



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 11:54   

baltian napisał/a:
Po przekroczeniu 120km/h kiedy hamuje nie dość ze słysze jakieś stukanie z przodu to jeszcze kierwonica zaczyna lekko dygotać


To raczej nie o tarcze chodzi
_________________
ROVER 420 SDi zmienił właściciela 28.07.2012r.
Mazda 6 sport kombi
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sob Paź 24, 2009 12:13   

rtworek, wlasnie chyba o tarcze chodzi...to wskazuje na zwichrzenie takowych (inaczej zwichrowanie) Jest ono odczuwalne w roznym przedziale predkosci. Kiedys W moim R od 90 w dolbylo okej, od wyzszej predkosci do 90 dygotalo...

To ze dopiero od 120 jest normalnie swiadczy o tym, ze tarcze sa "lekko" zwichrzone a nie bardzo...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
rtworek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 423
Skąd: Brzeg Dolny



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 12:37   

Może i sie myle, ale na moje krzywe oko karcze nie stukają.

[ Dodano: Sob Paź 24, 2009 12:37 ]
No chyba że są luzy na saciskach :?:
_________________
ROVER 420 SDi zmienił właściciela 28.07.2012r.
Mazda 6 sport kombi
 
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 12:40   

marcin316 napisał/a:
U mnie jest podobnie, nie sądzę aby to była wina luzów bądź wyważenia kół. W mojej opinii jest to "wada fabryczna"...
Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią gdyż u mnie nie występują w/w anomalie. Hamuje mi bez jakichkolwiek drgań czy stuków. Moim zdaniem problem leży w końcówkach drążków lub właśnie w zbieżności kół.
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 16:39   

szosownik napisał/a:
kup, wypróbuj i daj znać to wtedy też się może zdecyduję :wink:


Wymianę tarcz i klocków planuję zrobić na wiosnę, więc mam trochę czasu, aby wybrać odpowiednie rozwiązanie. Być może będą to tarcze jak we wskazanej aukcji. Zazwyczaj nie przekraczam 120 km/h i pełne tarcze są wystarczające, jednak czasem jeżdżę w góry a w tym wypadku łatwo przegrzać hamulce. (Wiem co to znaczy hamować silnikiem ;) )

PopaY napisał/a:
Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią gdyż u mnie nie występują w/w anomalie. Hamuje mi bez jakichkolwiek drgań czy stuków. Moim zdaniem problem leży w końcówkach drążków lub właśnie w zbieżności kół.


Dużo zależy od zastosowanych tarcz i charakteru jazdy kierowcy. Mój znajomy wymienia tarcze w podobnym autku co 20-25 kkm, mnie się udało przejechać 60kkm.

Niektóre tarcze są bardziej podatne na zjawisko zwichrowania pod wpływem naprężeń termicznych, inne mniej. Jak hamuję z wyższych prędkości albo jak hamulce nie zdążą ostygnąć po ostatnim hamowaniu to mam właśnie podobne objawy jak opisuje autor.
 
 
magneto 




Pomógł: 80 razy
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1047
Skąd: Nakło Śląskie



Wysłany: Sob Paź 24, 2009 17:37   

PopaY napisał/a:
marcin316 napisał/a:
U mnie jest podobnie, nie sądzę aby to była wina luzów bądź wyważenia kół. W mojej opinii jest to "wada fabryczna"...
Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią gdyż u mnie nie występują w/w anomalie. Hamuje mi bez jakichkolwiek drgań czy stuków

U mnie również hamowanie bez problemów, nawet podczas gwałtownego hamowania z prędkości 150km/h nie zauważam drgań i stuków
 
 
 
konradp 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Czestochowa



Wysłany: Nie Paź 25, 2009 11:37   

mialem kiedys bardzo podobny problem ,tyle ze u mnie nic nie stukalo,przetoczylem tarcze i juz bylo ok. tyle ze po ok pol roku zaczyna sie dziac to samo wiec znow toczenie tarcz a w przyszlosci wymiana na wentylowane a co za tym idzie nowe jarzma i zaciski
 
 
greg-si 
Klubowicz





Pomógł: 152 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3530
Skąd: ze wschodu

Rover 400

Wysłany: Nie Paź 25, 2009 13:04   

u mnie w R400 też nic się nie dzieje hamuję bez żadnych drgań. Raz depnąłem bardzo mocno przy 180 jak jakiś debil mi na autostradzie w Niemczech drogę zajechał.
Z tym że ja mam wentylowane tarcze.
Jakby wina leżała w wyważeniu kół to by stukało cały czas. Luzy w zawieszeniu też inaczej by się objawiały. Samochód by pływał po drodze podczas hamowania. Stawiałbym bardziej na jakość i zwichrowanie tarcz jak wspomniał faecd.
baltian, napisz precyzyjniej czy jak dohamowujesz z większej prędkości to te drgania występują dopiero po chwili czy od razu, kiedy i czy ustępują.
_________________
R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
 
 
baltian 




Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 16
Skąd: z domu ;)



Wysłany: Nie Paź 25, 2009 22:11   

greg-si drgania występują praktycznie od razu. Od wciśnięcia pedału po jakichś mniej więcej 2 sek. Przeważnie ustępują jak auto zwolni do 60/50 km/h ale raz zdarzyło mi się (hamowałem od 160 km/h) ze te dygotania ustały dopiero jak zatrzymałem sie całkowicie.
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Pon Paź 26, 2009 12:51   

Jedź na dowolną stację obsługi pojazdów. Koleś Ci wejdzie pod auto i sprawdzi gdzie są luzy, bo na 99% masz takowe na końcówkach drążków, stąd te drgania.
 
 
snake0908 




Pomógł: 33 razy
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 371
Skąd: Pszczyna



Wysłany: Pon Paź 26, 2009 13:17   

marcin316 napisał/a:
U mnie jest podobnie, nie sądzę aby to była wina luzów bądź wyważenia kół. W mojej opinii jest to "wada fabryczna", gdyż autko do lekkich nie należy a zastosowano w nim pełne tarcze z przodu i przy hamowaniu z większej prędkości mogą one mieć problem z oddaniem nadmiaru ciepła.


Nie wiem jak w dieslach ale u mnie z przodu sa tarcze wentylowane a z tylu pelne.
U mnie przy hamowaniu nie ma zadnych drgan, takze watpie w wade fabryczna.

pozdrawiam
_________________
[R 45 1.8 00r]
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Pon Paź 26, 2009 14:00   

Pisząc "wada fabryczna" miałem na myśli to, że na hamulcach w R45 2.0 iDT mocno przyoszczędzili... Nawet w starszych 400-setkach z dizlem spotyka się tarcze wentylowane z przodu i pełne z tyłu. W R45 taki układ został jedynie w modelach 1.8 benzyna i pewnie w tych z silnikiem V6 (jeśli takie były ;) ).

baltian napisał/a:
drgania występują praktycznie od razu


Jeśli tak jest, to rzeczywiście może być to coś innego niż to o czym pisałem. U mnie drgania pojawiają się jak już się tarcze dosyć mocno rozgrzeją i występują do momentu, kiedy puszczę hamulec. Mówię oczywiście o nagłym hamowaniu z wyższych prędkości.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pon Paź 26, 2009 15:18   

marcin316 napisał/a:
Nawet w starszych 400-setkach z dizlem spotyka się tarcze wentylowane z przodu i pełne z tyłu

zależy bo ja w swoim mam z przodu tarcze pełne a z tyłu bębny
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Pon Paź 26, 2009 16:24   

szosownik napisał/a:
zależy bo ja w swoim mam z przodu tarcze pełne a z tyłu bębny


No właśnie... zależy to od wyposażenia auta bądź kraju produkcji, ale się spotyka (kolega taki miał).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R400 2.0Di, '98] Pasy bezpieczeństwa a hamowanie
mi_sza1 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Pią Wrz 03, 2010 16:50
mi_sza1



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink