Dołączył: 03 Sie 2006 Posty: 44 Skąd: Żory / Kraków
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 14:52 [R400 1.6 16V 99r.] Czy mogę zalać go olejem 0W40?
Witam
Rover 400 1.6 benzyna 16V 1999r. przebieg: 208 tys. km
Czy jest sens i czy w ogóle można zalewać ten silnik Castrol'em EDGE 0W-40 ?
Niestety nie wiem jakim olejem zalał mi mechanik rok temu, ale znał się na roverkach więc zakładam że 10W40 wedle specyfikacji modelu.... hmmm...
Natomiast jeszcze wcześniejsza wymiana (przedostatnia) była na Castrol'a Magnatec 10W40 to pamiętam bo sam kupowałem, a rok temu (ostatnia wymiana) mechanik robił wiecej rzeczy i telefonicznie potem go poprosiłem o wymianę również oleju za jednym zamachem jak robi przy aucie.
Dołączył: 03 Sie 2006 Posty: 44 Skąd: Żory / Kraków
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 15:54
kris-tofer napisał/a:
Njabezpieczniej jest zalewać półsyntetycznym, nie sądzę, żeby syntetyk był polecany, pozatym ja bym wlał taki, jaki poleca producent auta.
wymyśliłem sobie, że będzie łatwiejszy rozruch zimą przy 0W40 niż przy 10W40 a przy okazji chciałem wypróbować Castrola EDGE którego akurat nie ma 10W40
Brt napisał/a:
moim zdaniem nie ma ... zalać półsyntetykiem jak wcześniej i już
sęk w tym że nie wiem co było lane ostatni raz (mogę tylko przypuszczać), a przed ostatni raz był półsyntetyk jak najbardziej
czyli najbezpieczniej bedzię zalać jakiś półsyntetyk 10W40? (Wybór pewnie padnie na Castrol'a Magnatec bo juz miałem i byłem zadowolony)
Nie ma absolutnie przeciwskazan zalania tego silnika olejem 0W40.Zrobilem juz na takim ( Mobil 1)prawie 40 tys.km i nie ma problemu, przeciwnie skonczyly sie problemy z popychaczami.
jarcat napisał/a:
przebieg: 208 tys. km
No to moze byc powod zeby sobie darowac, napewno zaczal by zuzywac wiecej oleju i jesli juz cos cieknie to cieklo by bardziej (ale nie zrozum ze powoduje wycieki bo tak nie jest,tylko wiecej go ucieka przez te co juz sa) .
kris-tofer napisał/a:
nie sądzę, żeby syntetyk był polecany
Tak ,ale tez nie ma informacji ze nie mozna go stosowac (tak ja przy silnikach TDI VW).Nie jest polecany bo podwyzszylo by to koszty serwisu i zle wygladalo by w ulotkach reklamowych kosztow eksploatacji Poza tym Rover udzielal gwarancji powiedzmy na max 100 tys km to nawet na kiepskim mineralnym taki przebieg wytrzyma silnik, potem to nawet lepiej dla producenta jak sie cos szybciej zuzyje. Instrukcja obslugi byla opracowana daawno temu. Polecam 5W40 to zwykle nie syntetyki tylko hydrocrakowane oleje mineralne.Jakosciowo prawie jak syntetyk, ale tansze .Tez na takim jezdzilem jedna wymiane i bylo oki (Total 9000). 10W40 to w zasadzie mineral (nie ma wiecej niz 30% dodatkow synt, zwykle mniej). Osobiscie nie zaleje juz innego oleju jak 0W40.
jarcat napisał/a:
wymyśliłem sobie, że będzie łatwiejszy rozruch zimą przy 0W40 niż przy 10W40 a przy okazji chciałem wypróbować Castrola EDGE którego akurat nie ma 10W40
Magnatec to tansze polsyntetyczne oleje castrola i osobiscie przyczyna moich klopotow z popychaczami (wlasnie 10W40) ,EDGE to bardzo dobre oleje syntetyczne i dla tego nie ma tam 10W40.Pozdr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum