Wysłany: Sro Lis 18, 2009 22:08 [R214 1.4Si 1996-1997r.] Problem z kluczykiem...
Witam wszystkich...
Mam taki problem głupio o tym pisać ale cóż może mi coś poradzicie...
Otóż pożyczyłem swojej dziewczynie samochód by mogła dojechać sobie do pracy owszem dojechała ale nie wróciła bo tu cytuję: "Kochanie zgubiłam kluczyki..." niestety jeden jedyny kluczyk jaki miałem.. potem tylko laweta i do domu i portfel lżejszy o 200 zł. i teraz nasuwa się moje pytanie co zrobić gdy nie ma kluczyka.... jak by co immobilizer został zdjęty i został wgrany soft od rovera 1.6 wersja bez immo.... więc zamykam i otwieram samochód i odpalam z kluczyka którego już nie ma .... czy teraz mam zmieniać zamki?? czy np. można kupić kluczyk orginalny od rovera 200 w stanie surowym i to jakoś zrobić?? bo jak dzwoniłem do gości zajmujących sie takimi rzeczami to wole nie komentować już cen... ale dobra za to natrafiłem na takiego majstra który powiedział mi że owszem dorobi mi ten kluczyk za 250zł. z jakiejś metody wkładu z stacyjki lub zamka (nie wiem o co kaman), ale on nie daję mi gwarancji ze jak zrobi to jeżeli nie odpali to już nie jego sprawa.... a drugie moje pytanie brzmi... otóż gdy staliśmy przy zamkniętym już samochodzie bez kluczy należało go jakoś otworzyć i go z biegu zrzucić bo podobno przy wrzucaniu samochodu na lawete na biegu jest więcej kombinacji i zabawa jest już droższa tak więc kolega załatwił takiego majstra który mi to otworzył kluczem płaskim w 10 sek. i się tak zastanawiam czy mógł uszkodzić zamek?? pozdro for all....
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 22:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
FL0R3K, majster zlamal zamek zapewne i otworzyl auto... Sprawdz czy otworzysz go normalnym kluczem... TANIEJ wydzie Ci kupic zamek od kierowcy, stacyjke, zamek klapy niz dorabiac
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
niestety jeden jedyny kluczyk jaki miałem.. potem tylko laweta i do domu i portfel lżejszy o 200 zł. 
i teraz nasuwa się moje pytanie co zrobić gdy nie ma kluczyka.... jak by co immobilizer został zdjęty i został wgrany soft od rovera 1.6 wersja bez immo.... więc zamykam i otwieram samochód i odpalam z kluczyka którego już nie ma 
.... czy teraz mam zmieniać zamki?? czy np. można kupić kluczyk orginalny od rovera 200 w stanie surowym i to jakoś zrobić?? bo jak dzwoniłem do gości zajmujących sie takimi rzeczami to wole nie komentować już cen... ale dobra za to natrafiłem na takiego majstra który powiedział mi że owszem dorobi mi ten kluczyk za 250zł. z jakiejś metody wkładu z stacyjki lub zamka (nie wiem o co kaman), ale on nie daję mi gwarancji ze jak zrobi to jeżeli nie odpali to już nie jego sprawa.... a drugie moje pytanie brzmi... otóż gdy staliśmy przy zamkniętym już samochodzie bez kluczy należało go jakoś otworzyć i go z biegu zrzucić bo podobno przy wrzucaniu samochodu na lawete na biegu jest więcej kombinacji i zabawa jest już droższa tak więc kolega załatwił takiego majstra który mi to otworzył kluczem płaskim w 10 sek. 
i się tak zastanawiam czy mógł uszkodzić zamek?? pozdro for all....
pozdro.
