Wysłany: Nie Gru 06, 2009 14:16 [75vC5vMULTIPLA] czas zmian-zapraszam do dyskusji
mam pytanie a wlasciwe sprawe zbilza sie moment zmiany auta cholerinie podoba mi sie 75 ale sie boje jej (awaryjnosc na forum duzo tematow zwiazanych z 75) chcialbym kupic cos dozego w miare dynamicznego i waham sie miedzy 75 cdti , c5 2,2 hdi badz MULTIPLE 1,9 jtd i tu pytanie do was co w r75 sie psuje nagminie jak z czesciami do tego modelu w gre wchodza roczniki 2002-2004 i tylko kombi
zapraszam do dyskusji
Ostatnio zmieniony przez gucwiz Nie Gru 06, 2009 15:13, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 14:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
a moze pug 607 znajomy ma 2.2 hdi i bardzo fajany dość oszczędny, w środku wprost genialny, i wg mnie bardziej komfortowy od 75. Jechalem jako pasazer w r75 kolegi loo i w pugu znajomego.
Multipla ma bardzo fajny nie do zajechania silnik 1,9 jtd ale wyglad jest wprost obrzydliwy jak dla mnie najbrzydsze auto od 90' roku
w c5 ten sam silnik co w pugu wiec dosc oszczedny ale mocy na styk bez emocji.
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
tu pytanie do was co w r75 sie psuje nagminie jak z czesciami do tego modelu
Psuje się? Nic o tym niewiem. Przejechałem moim niewiele, 20000km i wymieniałem części które się zużyły bo przebieg ma 250kkm. (garaż) Bogate wyposażenie też spisuje się bez zarzutu. Z zakupem części niema problemu.
Co do C5 to znajomy ma C5 w dieslu kombi i chyba silnik 1,9 i mowi, ze strasznie zamula, slaby silnik jak na takie auto. Wiec watpie, zeby bylo duzo lepiej w tym aucie z jednostka 2,2
Multipla od razu skresl:) jedynie silnik w miare okej
75 rozne opinie chodza, ale najlepsza jest wypowiedz krzychu.b brytyjska arystokracja a wewnatrz pycha Oczywiscie wersja kombi traci troche na brytyjskiej arystokracji po mojemu
skoro szukasz nowego auta to moze poszukaj Volvo S60 albo BMW serii 5 E39
Ja gdybym mial sie przesiadac z Rovera to albo wlasnie na Beemke albo na Volvo drogie w utrzymaniu, z mniejszymi/wiekszymi mankamentami ale to sa super limuzyny!!!
Co do silnika Volvo w S60 polecam 2,4D 163 KM pali max 9 l w miescie...oczywiscie bez szalenstw, potrafi on rowniez spalic i 14-15 l ale przy predkosci 220 km/h
BMW to 2,5 TDS pali do 12 w miescie natomiast najlepiej spisuje sie 2.0 po 2000 roku montowany w E39 jest to jednostka na common railu i pali max 8 w miescie niestety moc juz tylko 136 KM
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
gucwiz, każdego z tych co wymieniłeś można się bać. Ja osobiście nie mam się nad czym zastanawiać i wybrałbym 75 ale jeśli nie zamierzasz mieć żadnych problemów z szukaniem serwisu, części, tłumaczeniem w sklepach mot. że takie auto istnieje - weź Fiata po lifcie. Fiat nie sypie się tak jak C5 (choćby FAP) i serwis jest chyba w każdym mieście, a części dostępne w kiosku
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
C5 to nie jest dobre auto niestety. Znajomy ma nówkę z salonu i mój 15 letni już prawie Rover znacznie mniej się psuje, a inna rzecz to zupełny brak miejsca z tyłu...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
a 75 w benzynie czy w dieslu beznyn to teilniki seri k chyba nie najlepsze ????...... a w dieslu hmmmm to widze ile sprzeglo kolo dwumasowe i przeplywka nie moqiac o wtryskach a jeszcze pytanie automat czy manual
Jeśli wybierzesz wersję 2,5KV6 to masz 177KM i automat wtedy wskazany (chociaż katalogowe 9,5 do setki to nie wyczyn), przy wersji 2,0KV6 lub 1,8 turbo masz 150KM i z automatem to będzie muł. No chyba, że Ci na tym nie zależy.
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
sTERYD nas na myśli nową C5 (ta od czerwca 2008)? Jak tak.to nie zgodzę się z Tobą. Ojciec ma ją (2.0 HDI 6-biegowy mamual) i odpukać nie ma najmniejszych problemów,jest super wygodny (pod warunkiem,że w nim nie śpisz ) wystarczająco dynamiczny. Przeleciałem z tylu około 2kkm(drugie tyle za sterami) w czasie wyjazdu na wakacje i nie uważam,żeby było mało miejsca. Podobni w starszaj C5 ("jedynka"). W poprzednim C5 przez 6 lat poza standardowym serwisem mieliśmy problem z wyświetlaczem (generował błędy, naprawa na gwarancji) i kiedyś w serwisie kieleckim powalili coś z tylnymi hamulcami, zapiekł się,ale po zmianie klocków było wszystko cacy.
Pzdr. Marcinus
masz dylemat podobny do naszego (tato + ja) sprzed kilku tygodni Renault Laguna II, C5, Passat, Mondeo i R75 zasięgnałem troche jeżyka na różnych forach i wzięliśmy R75 2.5V6 automat nie żałuje ani troszke co zaważyło na decyzji:
1) wygląd - 75 kasuje każde wyżej wymienione
2) komfort - porównywałem z Passkiem B5 i VW nie ma czego szukać, zawias 75 to dla mnie mistrzostwo. Niesamowice komfortowy a jednak zapewnia pełna kontrole nad autem. Jestem pod wrażeniem, zresztą mój tato również - a miał 30 pare aut
3) wyciszenie i spasowanie wnętrza + estetyka - tutaj tylko C5 miało jakieś szanse, bo jest w miare ciekawe wewnątrz, passat to robione od siekiery + twarde nieprzyjemne plasitki + nieprzeniknona szarość, Mondeło dla mnie jest troche nijakie, nie wzbudza żadnych uczuć i emocji Renault mi nie spasował
4) Silnik - nie wiem jak Ciebie, nas najnormalniej w świecie nie stać na oszczędzanie dieslem popatrz ile usterke na forum ma np: 2.5V6 i 2.0CDT/CDTi... jak chcesz diesla, kup nowego albo naprawde z pewnego źródła... taka jest moja opinia i mnie nie zjedzcie
5) Całokształt... 75 jest autem wyjątkowym, które mimo upływu lat ciągle sie podoba, zwraca na siebie uwage. Wyróznia się na tle nawet nowych aut (kiedy nasz 75 podjeżdża do tankowania w naszym miasteczku, nikt nie popatrz na A4 czy A6 zaparkowane obok... z całym szaczunkiem dla Audi, poprostu się już opatrzyły Do tego silnik + automat, dla mnie jest to fenomen W trasie bez wysiłku można zejśc do 7,5l/100km a jest czym jechać oj jest... zbiera się już od 2tyś obr/min i płynie przyśpiesza przez cały zakres prędkość obrotowych silnika jedziesz jak dieslem, od samego dołu, tyle że do odcięcia do tego wygodne fotele, delikatne podświetlenie wnętrza, całkiem fajne audio i potęzny bagażnik naprawde dobre auto a co do awaryjności - nie kupuj na przypał, poradź się na forum, sprawdź wg. porad na stronce www i dasz rade kupic zadbane auto, a wtedy będzie oki każdy samochód, Audi, VW czy nawet Ferrari, jeśli jest zaniedbane i zapuszcozne będzie się sypać
pozdrawiam
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
reasumuajc jesli r75 to jaki silnik czy w benzynie 2,0:2,5 nie ma problemu z uszczelka pod glowica a co z silownikami od zmiennosci dlugosci kolektorow
2.0KV6 i 2.5KV6 to bliźniacze silniki, do automatu polecam 2.5, różnica między nimy przy automatycznej skrzyni jest dość spora - jeździłem i jednym i drugim
Kv6 ma zastosowaną inną uszczelkę pod głowicą niż zwykła Kseria i tutaj HGF raczej się nie zdarzy raczej, ale nie napewno...kupisz trupa to wszystko się może zdarzyć
jeśli chodzi o VIS - prędzej czy później padnie alleee... Nasz Kolega - Żukowaty właśnie produkuje antidotum czyli kolektor z metalowymi klapkami VIS, na przegubach i łożyskach problem polega na tym, że oryginalny kolektor jest cały z plastiku..i sie rozlatuje poprostu. Nowy to koszt 3-4tyś zł z tego co kojaże, a Żukowaty ma to robić sporo taniej zresztą nowy kolektor oryginalny dalej jest z plastiku więc tak czy siak szlag to trafi
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Kilka słów ode mnie bo akurat C5 i 75 to samochody które są w rodzinie
Cytryna 02' 2.0 HPI 136km,sedan, nie wiem skąd biorą się te stereotypy na temat awaryjności, przez dwa lata użytkowania tylko wymiana tłumika, może jakiś wyjątkowy egzemplarz i ktoś powie że wyjątek potwierdza regułę, ale jednak . Moim zdaniem komfortem bije Rovera na głowę, z tyłu jest bardzo wygodnie w długie trasy jest idealna. Wykończenie środka mimo iż nie jest jakieś piękne to dobrze spasowane i nawet po 170kkm nic nie piszczy i nie odpada. Co do silnika to nie jest może idealny, ale dynamiczny i w miarę oszczędny.
75 2.0 V6 99, sedan, Rover jaki jest każdy widzi , jeżeli chodzi o wygląd to nie ma o czym dyskutować, C5 taki bardziej ludowóz chociaż do najbrzydszych nie należy!
Niestety Rover awaryjnością przegrywa z C5 i to bardzo ,fakt że już dwa razy był przez nią holowany o czymś świadczy Samochody kupione w w podobnym czasie, a 75 dopadło bardzo dużo kosztownych usterek...
Wnętrze R bardzo ładne i tu wielki +
Jeżeli chodzi o silnik to gdybym kupował jeszcze raz 75 to tylko V6 najlepiej 2.5 w automacie, dynamika i przyjemność z jazdy niesamowita.
To tyle po 2 latach przygody z tymi autami, na C5 złego słowa nie powiem chociaż różnie bywa, wiadomo dla kogoś innego to kompletna porażka i też może mieć racje ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum