Wysłany: Czw Paź 15, 2009 21:11 [R220SDi 96r] brak grzania świec żarowych na zimnym silniku
mam taki problem z R200td ze rano jak jest zimno nie grzeją świece kontrolka gasnie po 2 sekundach no i zeby go zapalic to wielki problem natomiast jak jest ciepły to kontrolka gasnie dopiero po kilkunastu sekundach i wtedy pali na dotyk
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 21:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kontrolka żyje własnym życiem sprawdź po jakim czasie przekaźnik rozłącza świece na zimnym silniku, powinien cyknąć po nagrzaniu świec. U mnie też czasem kontrolka gaśnie za szybko mimo to świece jeszcze się grzeją więc wystarczy chwilke po zgaśnieciu jeszcze zaczekać...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Próbowałem to nic nie daje jak jest ciepły wyłacze zapłon i właczajac znów grzeją natomiast na zimnym trzeba odczekac kilka minut zeby po właczeniu zapłonu zapałiła sie ponownie kontrolka grzania
Może przyszła pora na wymianę świeć? Wykręć jedną i niech ktoś przekręci zapłon zobacz jak szybko się nagrzewają i przy okazji sprawdzisz po jakim czasie rozłącza się przekaźnik od świec, na kontrolkę nie patrz...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Zrobiłem tak jak piszesz i świeca ta środkowa zachowała sie dokładnie jak kontrolka na zimnym nawet sie ciepła nie zrobiła natomiast pózniej jak chwile pochodził to przy takiej próbie po kilkunastu sekundach czerwona aż do białości ???
Nie ale zrobie to dzisiaj jesli bedzie to słyszalne lub wymienie profilaktycznie na inny tak czytam te posty i tylko temu z niebieskiego Roverka udało sie ten problem rozwiązać
ja właśnie tak zrobiłem żeby wykluczyć przekaźnik bo on może raz działać raz nie działać
możesz mieć problem z kupnem tego przekaźnika ale pasuje od VW za 10zł a to jego numer topran 102 939 755, ja mam go teraz pod maską
U mnie w kanciaku są dwa jeden odpowiedzialny za grzanie świec zamontowany osobno w komorze i drugi nie wiadomo od czego w skrzynce z bezpiecznikami pod maską...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Jest zwykły 5stykowy przekaźnik 12V w skrzynce z bezpiecznikami po wyciągnięciu, ani ten właściwy przekaźnik nie działa ani kontrolka się nie świeci. Nie wiem czy nie będzie miał coś wspólnego z immo...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 159 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 10:07
A posiada ktoś schemat elektryczny do Roverka 200, Chciałbym rozwiązać zagadkę którą odkryłem wczoraj: dlaczego kontrolka gaśnie pomimo, że przekaźnik nadal podaje napięcie i świece są dalej grzane. Podejrzewam, że wystarczy odczekać do końca grzania świec i problem porannego odpalania sam się rozwiąże - sprawdzę to jeszcze dzisiaj po nocy z przymrozkiem. Ale wczorajsze efekty były obiecujące.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 159 Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 06:29
U mnie problem szybko gasnącej kontrolki rozwiązała wymiana niesprawnej świecy. Teraz lampka świeci znacznie dłużej i odpalanie stało się przyjemniejsze, zwłaszcza że w mojej wersji są tylko 3 świece.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
U mnie problem szybko gasnącej kontrolki rozwiązała wymiana niesprawnej świecy
tylko jedną świecę wymieniłeś, dobrze zrozumiałem?
tak się nie robi, to tak jakbyś w benzyniaku miał 4 świece i wymienił tylko jedną
ja też mam 3 świece i w dodatku nowe ale nie wydłużyło to w żaden sposób dłuższego świecenia lampki ale odpala rewelka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum