Jako że muszę wymienić tarcze hamulcowe wraz z klockami to takie pytanko.
Czy sądzicie, że lepsze byłyby tarcze wentylowane czy niewent.?
Jako że hamulce to jeden z ważniejszych elementów odpowiadających za bezpieczeństwo, pomyślałem o czymś z wyższej półki, choć nie tej najwyższej...
Znalazłem coś takiego.
WENTYLOWANA
Sportowa tarcza hamulcowa. Tarcza perforowana, rowkowana i nawęglana.
Uwaga!!! Do 1997 roku stosowana najczęściej razem z ABS i tarczami hamulcowymi na tylnej osi. Po 1997 roku w bogatszych wersjach wyposażeniowych. W przypadku modeli Coupe, Cabrio i Tourer w modelach po face liftingu (z nową deską rozdzielczą).
UWAGA!!! Z wyłączeniem MG ZR160 i ZS180!!!
OŚ PRZEDNIA.
ORAZ NIEWENTYLOWANA
DANE TECHNICZNE TE SAME
Odniesie się ktoś do tematu? Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 24, 2009 18:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
o ile kojarze, to nie mozesz ot tak sobie zmienic tarcz z wentylowanych na niewentylowane i odwrotnie. wtedy masz wiecej zabawy bo sa inne zaciski (mam nadzieje, ze nie porabalem nazwy )
Tak czy inaczej tarcze wentylowane i niewentylowane sa roznych grubosci i przez to juz nie sa wprost kompatybilne. do wymiany na pewno 'kopyto' to nie dasz rady wsadzic klockow (wieksza grubosc tarcz+grubosc klockow)
Sugerujesz że muszą zostać niewentylowane? Obawiam się, że masz rację, też tak myślałem ale chciałem się upewnić, tutaj chyba rzeczywiście najistotniejsza jest grubość, wentylowane są grubsze i nie włożę ich w zaciski skoro wcześniej miałem niewentyl. Dziękuję za pomoc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum