Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
witam wszystkich-problem pojawił sie dzisiaj rano po pracy chciałem odpalic autko a tu klops, za oknem -15. zakrecil ciezko ,raz drugi i trzeci i nic, podpielismy z kolega przewodami z jego autka i na 2 ale nic to nie dalo nie odpalił, wiec koledzy popchneli mojego r i złapał dosłownie na 1 metrze, prosze o porady ,czy podpiecie pod 2 aku daje wieksze napiecie do rozruchu bo z tego co słyszalem nie zawsze jest miarodajne odpalanie przewodami.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lut 10, 2011 21:55, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 09:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zależy jakie to kable ... jak kiepskie to nic nie dają ... a na takie hipermarketowe to można conajwyżej maluszka odpalić ... a jak grube i porządne to wynik odpalania na 2 aku będzie miarodajny ... zeszłej zimy odpalałem kumpla auto ... na jego kablach nawet nie zakręcił, a na moich odpalił ...
Tak jak kolega wyżej pisze: tanie kable przydają się jedynie do podładowania aku natomiast aby odpalić odrazu to muszą mieć one dobry przepływ prądu bo rozrusznik jednak ciągnie mocno.
Kiedyś podłączałem 2 pary przewodów żeby auto odpaliło.
Padnięte świece nie pasują mi do tego ,że odpalił na pych odrazu. Ciągałem kiedyś auto z padnietymi świecami i troche zajeło zanim odpaliło. Pozatym padnięte świece nie pobierają prądu więc tym bardziej powinno zostać więcej prądu do kręcenia rozrusznikiem.
Łatwiej najpierw aku sprawdzić.
Ostatnio zmieniony przez chudson Czw Sty 14, 2010 10:34, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 11:35
Kable z marketów czy stacji benzynowych to gruba otulina i cienki drucik wewnątrz - jak drut ma w nich przekrój 2,5mm2 to jest dobrze . Żeby palić drugie autko z pomocą kabli powinny mieć one przekrój min 10mm2. I ważna rzecz - w aucie od którego się odpala musi pracować silnik m.in żeby potem obu nie trzeba było pchać .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Takie pytanie retoryczne: Jeżeli w kablach liczy się poprzeczny przekrój - aby był jak największy = większy prąd. To jak mają się do tego klamry, które stykają raczej końcówkami swoich ząbków? One też raczej powinny przylegać możliwie jak najwiekszą powierzchnią do klemy/masy?
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 13:51
Chris83 właśnie tak powinno być - ale - jako że praktyka i teoria się trochę rozmijają tak naprawdę przy odpalaniu auta bez aku miało by to duże znaczenie a przy "normalnym" rozruchu z pożyczaniem prądu powierzchnia styku zacisku i klemy jest w praktyce wystarczająca.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Witam ponownie ,sprawa sie wyjasnila ,na dzien dzisiejszy ,mianowicie -swiece grzeja na bank sprawdzane, winowajca okazał sie aku ,poprostu jak spadla tem do -17 to nie dal rady pokrecic , dzisiaj w nocy przetestowalem aku odpiolem i zabralem do cieplego miejsca w pracy, i okazalo sie ze rano po pracy [auto stało 12 g] odpalil na strzał.dziekuje wszystkim za pomoc i sugestie.Co chodzi o kable to mozliwe ze sie uszkodzily i taki byl efekt krecenia ,maja z 10 lat.pozdrawiam waszystkich rowerkowiczow-zycze powodzenia w odpalaniu autek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum