Forum Klubu ROVERki.pl :: [Ubezpieczenia] stłuczka nie z mojej winy - co mam robić
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kasjopea
Czw Sty 14, 2010 17:58
[Ubezpieczenia] stłuczka nie z mojej winy - co mam robić
Autor Wiadomość
malagula 



Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 9
Skąd: rybnik



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 17:42   [Ubezpieczenia] stłuczka nie z mojej winy - co mam robić

Miałam dziś kolizję - facet wjechał do mnie-mam uszkodzony błotnik, zawieszenie, drzwi od strony kierowcy-cz możecie mi pomóc? -może wiecie gdzie w okolicy Rybnika możma dokonać naprawy szkody bezgotówkowo? Szkoda jest już zgłoszona ubezpieczycielowi sprawcy ,policja też spisała notatkę. Zależy mi,że by auto było zrobione dobrze-bardzo proszę proszę o pomoc. mój mail - malagula@nowiny.net
Ostatnio zmieniony przez Brt Pią Sty 15, 2010 09:46, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Sty 14, 2010 17:42   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
czapaja 



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 254
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 17:47   

malagula,
Nie ten dział, bez przywitania i nie po Polsku...ehh
Po 1 nie wiem dlaczego chcesz to robić bezgotówkowo skoro zazwyczaj gotówkowo jest na + dla poszkodowanego ;) Po drugie: każdy dobry warsztat naprawi Ci samochód bezgotówkowo. Nie znam żadnego godnego polecenia na śląsku - w okolicach Krakowa owszem. Powodzenia
_________________
'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
 
 
 
malagula 



Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 9
Skąd: rybnik



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 17:52   

Przepraszam- bez przywitania- mój błąd-ale jeszcze mi się ręce trzęsą - to się stało 1,5 godziny temu- i jeszcze nie ochłonęłam - pytałam o bezgotówkowe- bo nie wiem tak do końca jakie są jeszcze szkody, których nie widać - a nie wiem ile to może kosztować i czy to udźwignę finansowo - autem się na da jechać - za brak przywitania przepraszam ;)
 
 
czapaja 



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 254
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 17:55   

Słuchaj, usiądź spokojnie, wypij herbatę i odetchnij;) NIe bardzo rozumiem twoje obawy....Kto był sprawcą wypadku? Jeśli nie ty całość szkody jest pokrywana z OC sprawcy, więc nie ma się czym martwić
_________________
'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
 
 
 
malagula 



Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 9
Skąd: rybnik



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 18:04   

Dziękuję ;) Nie ja byłam sprawcą - może faktycznie powinnam ochłonąć - zgłosiłam to już ubezpieczycielowi sprawcy -do 48 godz ma się skontaktować ze mną rzeczoznawca i umówić na zdjęcia - dziękuję jeszcze raz ;)
 
 
czapaja 



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 254
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 18:22   

Zrób jak Ci mowie - nie rozliczaj bezgotówkowo. Części do auta kupisz od kolegów z tego forum w dziale Części (polecam sprzedawcę Bear007). Znajdź jakiś dobry zakład blacharski w okolicy i zapytaj ile na oko by wzięli za naprawę i tyle...powinno zostać ci jeszcze na zapaszek do auta albo coś :razz:
pozdro
_________________
'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
 
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 21:30   

Można tak, jak radzi czapaja, ale jeżeli potrzebujesz auta szybko, nie orientujesz się w temacie za bardzo i nie chcesz biegać koło tego sama, to naprawa bezgotówkowa jest dobrym wyjściem, pod warunkiem zlecenia jej DOBREMU, polecanemu warsztatowi. Jest też szansa, że na czas naprawy dostaniesz auto zastępcze :D
Co do warsztatu, to popytaj rodzinę, znajomych czy sąsiadów - może w Twojej okolicy coś się znajdzie :)
 
 
malagula 



Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 9
Skąd: rybnik



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 22:04   

Problem tylko w tym,że to nie będzie tylko blacharka-coś poszło w zawieszeniu-koło od strony kierowcy jest w górnej części mocno wciśnięte ku środkowi -jest mocno wykrzywione -nie znam się na tym, nie wiem czy poszedł wahacz (felga jest uszkodzona) -czy coś innego, czy uszkodzenia są większe-a jeśli tak to na ile -trudno mi to ocenić. Z całą pewnością do wymiany jest błotnik, zderzak, drzwi ,kierunkowskaz -nie do końca widziałam jak wygląda zawias w drzwiach-po ciemku nie było już zbyt dobrze widać -problem jak ocenić wielkość strat kiedy nie dam rady podjechać do warsztatu a podejrzewam, że żeby konkretnie to ocenić trzeba by go było częściowo rozebrać -jak ugryźć temat, żeby nie dać ciała-i cały problem czy koszt naprawy mnie nie przerośnie -ile będę czekała na zwrot pieniędzy -sprawca ubezpieczony jest w MTU - poradźcie proszę jak do tego podejść....
 
 
rovero 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 298
Skąd: Nowa Sól/Wrocław



Wysłany: Pią Sty 15, 2010 06:11   

malagula napisał/a:
poradźcie proszę jak do tego podejść....


Na dzień dzisiejszy nijak, poczekać na kontakt z rzeczoznawcą. Bez fachowych oględzin nikt z nas nie domyśli jakie są uszkodzenia.



P.S. Sugerowałbym zmianę tematu na taki, który dawałby użytkownikom do zrozuminia o czym toczy się dyskusja. Wszyscy wiemy, żepotrzebujesz pomocy skoro zakładasz tu temat.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
malagula 



Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 9
Skąd: rybnik



Wysłany: Pią Sty 15, 2010 06:52   

Jeszcze jedna kwestia -na miejscu wypadku znalazło się dwóch Panów z wizytówką-oferowali się jako firma załatwiająca wszelkie formalności ,pertraktacje z ubezpieczycielem sprawcy, naprawę ( w tym też bezgotówkową) - nawet auto zastępcze -czy ktoś miał do czynienia z takimi firmami -czy lepiej załatwić takie rzeczy samemu ?
 
 
xROnx 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 1614
Skąd: Grunberg

MG ZT

Wysłany: Pią Sty 15, 2010 07:56   

Ja jeszcze mogę dodać od siebie jeżeli już dostaniesz wycenę od rzeczoznawcy, będziesz mieć wyszczególnione co i na ile wycenili. Na spokojnie usiądź sobie z ta kartką przed kompem i sprawdź ceny nowych części. W zdecydowanie większości przypadków ubezpieczalnie zaniżają wartości części(odliczają sobie amortyzację części). Nie mają do tego absolutnie żadnego prawa. Wtedy należy się odwoływać. Wycenę muszą zrobić na podstawie nowych części.
wiem to z doświadczenia ;)
 
 
malagula 



Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 9
Skąd: rybnik



Wysłany: Pią Sty 15, 2010 09:19   

Dziękuję - przed chwilą dzwonili z MTU i na wycenę mają przyjechać w poniedziałek -zobaczymy co powiedzą ...
 
 
darek_wp 




Pomógł: 248 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1651
Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz



Wysłany: Pią Sty 15, 2010 09:58   

Przy okazji w kwestii samochodu zastępczego warto zapoznać się z TYM i TYM tematem.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
marcin8c 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 256
Skąd: Warszawa



Wysłany: Sob Sty 16, 2010 02:16   

xROnx napisał/a:
Ja jeszcze mogę dodać od siebie jeżeli już dostaniesz wycenę od rzeczoznawcy, będziesz mieć wyszczególnione co i na ile wycenili. Na spokojnie usiądź sobie z ta kartką przed kompem i sprawdź ceny nowych części. W zdecydowanie większości przypadków ubezpieczalnie zaniżają wartości części(odliczają sobie amortyzację części). Nie mają do tego absolutnie żadnego prawa. Wtedy należy się odwoływać. Wycenę muszą zrobić na podstawie nowych części.
wiem to z doświadczenia ;)


ja na szczescie nie mialem zadnych doswiadczen w tej kwestji, ale dobrze wiedziec takie rzeczy. a na jakies podstawie tak twierdzisz ? pytam nie dlatego ze chce zakwestionowac, tylko po to by byc przygotowanym na wrazie czego
_________________
O_o
 
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sob Sty 16, 2010 08:51   

Ja np się odwoływałem w PZU bo zaniżyli wartość wyjściową auta ale się udało :twisted:
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
czapaja 



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 254
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Sty 17, 2010 10:28   

xROnx napisał/a:
Ja jeszcze mogę dodać od siebie jeżeli już dostaniesz wycenę od rzeczoznawcy, będziesz mieć wyszczególnione co i na ile wycenili. Na spokojnie usiądź sobie z ta kartką przed kompem i sprawdź ceny nowych części. W zdecydowanie większości przypadków ubezpieczalnie zaniżają wartości części(odliczają sobie amortyzację części). Nie mają do tego absolutnie żadnego prawa. Wtedy należy się odwoływać. Wycenę muszą zrobić na podstawie nowych części.
wiem to z doświadczenia ;)

Wg wyroku Sądu Najwyższego naliczanie kosztów części pomniejszonych o amortyzacje jest bezprawne, ALE wg jest też jakaś uchwała która mówi iż można ceny części pomniejszać. Sorry że tak niekonkretnie, ale dokładnie nie pamiętam. Mój brat się o to kłócił w ubezpieczalni UNIQUA i nie wygrał:(
malagula,
co do Panów z wizytówkami to z doświadczenia wiem, że tacy się zawsze znajdą podczas wypadku. Rozsądek podpowiada mi żeby takim osobom nie ufać, ale to zależy nie można generalizować :) Co samej kwoty myślę, że nie masz co się obawiać. Chociaż MTU to pocztowy wynalazek, więc nie wiadomo jak policzą szkodę. Wg prawa kasę mają obowiązek Ci przelać do 30 dni od zgłoszenia szkody. W praktyce do 2 tygodni je dostaniesz. Odnośnie samych napraw jeśli rzeczywiście nie ma kto ci pomóc w temacie części itd to lepiej zleć to bezgotówkowo w dobrym warsztacie. Pod pojęciem dobry kryje się taki, który zrobi nie tylko blacharkę ale i inne naprawy związane z wypadkiem;) Pamiętaj, że w razie gdyby naprawa przekroczyła kwotę bezsporną odszkodowania to możesz ubiegać się o dodatkowe pieniążki od MTU. W takim wypadku wszelkie naprawy muszą być udokumentowane rachunkami/fakturami, nie mogą przekroczyć wartości samochodu i (z tego co pamiętam) ubezpieczalnia będzie musiała wysłać rzeczoznawce na powtórne oględziny Roverka :) Oczywiście to wszystko trwa i trwa....więc miejmy nadzieje, że wszystko pójdzie bezproblemowo.
Inna sprawa jest taka, że możesz się ubiegać o odszkodowanie i straty moralne;) Żaden ubezpieczyciel ci tego nie powie, ale tak jest wg prawa. Jeśli przykładowo boli Cię głowa (noga, kręgosłup, cokolwiek innego) po wypadku idź do lekarza zrób badania, prześwietlenia, czy co tam będzie trzeba, weź zaświadczenie, skseruj recepty i pisz pismo o zadośćuczynienie do MTU. A jeśli Cię nic nie boli to i tak masz straty moralne bo kochałeś swój samochodzik, a ktoś ci go rozwalił. Trochę z tym zadośćuczynieniem jest zabawy ale opłaca się. Znam przypadki 1000 zł odszkodowania za ból głowy;)
_________________
'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
 
 
 
malagula 



Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 9
Skąd: rybnik



Wysłany: Nie Sty 17, 2010 11:42   

Bardzo wszystkim dziękuję- to dzięki Wam tak naprawdę pomyślałam o naprawie w warsztacie. Popytałam znajomych -polecili mi dobry warsztat.(mechanika, blacharstwo i lakiernictw też ma.
Mechanik wczoraj podjechał wstępnie pooglądał -powiedział,że błotnik cały do wymiany,felga też , na pewno wahacz a co dalej w zawieszeniu powie mi dopiero jak go porozbiera na warsztacie, powiedział,że drzwi mi pewnie do wymiany nie uznają, ale do malowania. Lampa jest cała, ale się rusza.Co do kosztów jeszcze się nie wypowiedział-powiedział,że musi się zorientować w cenie części Mam pytanie -uszkodzony jest też kołpak -to też chyba powinni mi uznać -tylko czy uznają cały komplet? -mam oryginalne kołpaki i takie chcę mieć. jutro o 7.30 będzie facet z MTU -zobaczymy co powie - potem co powie ostatecznie mechanik -napiszę Wam co i jak. Póki co dziękuję.
 
 
grembi 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 161
Skąd: Jelenia Góra

Rover 200

Wysłany: Nie Sty 17, 2010 19:54   

Hej

Ja na Twoim miejscu za częściami sam bym się porozglądał ponieważ mechanicy też mogą sobie troszke więcej za nie policzyć.

Pozdro
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Nie Sty 17, 2010 23:29   

Oczywiscie, zapytaj mechanika co potrzebuje i sama zamow czesci i przywiez, niech wtedy robi za umowiona cene.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Pon Sty 18, 2010 09:27   

Z mojej wiedzy MTU nie powinno robic problemow z wyplata odszkodowania.
Moze to nie Allianz, ale nie powinni Cie skrzywdzic.

Jak dostaniesz wycene od ubezpieczyciela i zechcesz robic gotowkowo przeklep nam tu ceny.
Moze ktorys z kolegow bedzie mogl pomoc wychwycic ich "bledy".

Lampa z wierzchu moze byc cala, ale mocowania mogly sie polamac.
Byc moze to na skutek pogiecia blotnika. Tam na plastikowy zaczep wchodzi lampa.
Naprezenie moglo wyrwac zaczep, rowniez polamac plastiki od lampy.

Jesli uderzenie poszlo w kolo. To wiekszosc przyjea felga (alu czy stalowa).
Zgiety wachacz, moze tez uszkodzil sie amorek.

Tak czy siak ja bym naprawial gotowkowo mimo, ze przy wszystkim trzeba sie troche pokrecic. Ale pozniej mozna sobie zafundowac np. nowe car audio, albo kupic fajna torbke bez promocji ;)

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [Ubezpieczenia] Źródła i wyjaśnienia kwestii prawnych
Linki do stron zawierających wyjaśnienia nt. najczęściej występujących problemów
maciej Prawo i ubezpieczenia 4 Pon Cze 22, 2009 13:00
maciej
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: Zasady kącika "Prawo i ubezpieczenia"
piter34 Prawo i ubezpieczenia 0 Pon Gru 01, 2008 13:18
piter34
Brak nowych postów Stłuczka nie z mojej winy, a brak przeglądu.
Piter91 Prawo i ubezpieczenia 3 Pią Kwi 13, 2012 08:56
chudson
Brak nowych postów Stłuczka z mojej winy,sprawa z ubezpieczeniem
szymon1986 Prawo i ubezpieczenia 10 Wto Kwi 17, 2012 21:26
szymon1986
Brak nowych postów Stłuczka z mojej winy.Inny kierujący pod wpływem alkoholu.
barney79 Prawo i ubezpieczenia 23 Sro Lis 14, 2012 15:01
chudson



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink