Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: > 2006
Witam!
Proszę o poradę/pomoc...
Od pewnego czasu w moim Roverku brakuje płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Objawy - najpierw słabiej grzeje we wnętrzu, później przestaje przełączać się na gaz (pisk z centralki), załącza się częściej wentylator (po czy wiem że muszę już dolać płyn,ok. 2l na 200-300km).
Zaznaczyć chciałbym, że na bagnecie jest czysty olej, korek również bez tzw.masła i płyn też jest czysty, auto nie gotuję się! Spędziłem dzisiaj 3h w kanale i nigdzie nie zauważyłem śladów ubytku, pęknięcia, pocenia się, czy przetarć (sprawdzałem newralgiczne miejsca typu termostat, odpowietrznik przy przepustnicy).
Jedna rzecz nie spodobała mi się podczas mojego "przeglądu" - w wężu pomiędzy przepustnicą a filtrem powietrza zauważyłem niewiele dziwnego mazidła (coś jak objaw uszczelki pod głowica), w cienkich wężykach odmy również ślady mazidła.
W takim razie co to może być?? Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem??
Z góry dziękuję za wskazówki
Artur
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 02, 2010 00:57, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 23:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jedna rzecz nie spodobała mi się podczas mojego "przeglądu" - w wężu pomiędzy przepustnicą a filtrem powietrza zauważyłem niewiele dziwnego mazidła (coś jak objaw uszczelki pod głowica), w cienkich wężykach odmy również ślady mazidła.
Tak ma być.
Sprawdź czy uszczelka głowicy nie puszcza. W KV woda idzie do cylindrów ciśnienie do układu chłodzenia. Jest jeszcze możliwość uszczelki pod którymś kolektorem ssącym. Korek Ci nie upuszcza wody? Wtedy by wylatywała tym cienkim wężykiem wychodzącym ze zbiornika i zagiętym w dół. Po każdym dolaniu takiej ilości jak u Ciebie powinieneś odpowietrzyć układ chłodzenia. Nie zapominaj o tym.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 05:40
artur_dziadosz napisał/a:
nigdzie nie zauważyłem śladów ubytku, pęknięcia, pocenia się, czy przetarć (sprawdzałem newralgiczne miejsca typu termostat, odpowietrznik przy przepustnicy).
bez ściągnięcia kolektora nie sprawdzisz dokładnie tego newralgicznego miejsca przy termostacie, trójniku i kolanku plastikowym , bo mechanizm przecieku jest taki ,że niewielkie ilości płynu od razu odparowują i pozostaje tylko suchy osad.
[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 05:40 ]
artur_dziadosz napisał/a:
zauważyłem niewiele dziwnego mazidła
to trzeba co jakiś czas czyścić łacznie z przewodami odpowietrzającymi (cienki i gruby ).
Hej. Miałem bardzo podobny objaw. Myślałem że termostat pękł więc kupiłem i termostat i uszczelki pod kolektor ssący. Okazało się że pękł trójnik łączący przewody, traciłem ok 1l płynu na ok 500km. Wyjmij aku i obudowę filtra powietrza i będziesz widział czy jakiś przewód, czy trójnik czy może termostat. Uszczelki pod kolektorem oraz pod głowicami to kolejny krok w ustalaniu diagnozy jeśli ww części okażą się dobre. Dodam jeszcze że po dolaniu płynu i odpowietrzeniu na postoju na kanale nie było widać żadnego wycieku, dopiero w momencie poruszania przewodami pokazał się wyciek. Kto wie może u Ciebie jest podobnie. Jeśli masz walnięty termostat to ja mam dobry do sprzedania bo nie musiałem wymieniać, dodatkowo mam uszczelki pod kolektor ssący, gdybyś potrzebował dzwoń 662272518 termostat + dwa przewody 100zł uszczelki 45zł szt idą dwie(przy demontażu kolektora ssącego) Pozdrawiam
Ja miałem to samo i okazało się że metalowe opaski na przewody z płynem chłodniczym wchodzące do parownika LPG były za luźne. Podociągałem i po krzyku.
Powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum