Dzisiaj postanowilem sprawdzić czy mój Rover odpali.Od ponad tygodnia nie był odpalany ponieważ mam skórę a nie mam podgrzewanych foteli i nie lubię jak mi zimno w d..e.
Ale do rzeczy:wsiadam ,grzeję świece, pali po jednym grzaniu po około 2 sekundach kręcenia.Po odpaleniu odśnieżam auto i ruszam w miasto.Patrzę na zegary,wszytko działa za wyj. prędkościomierza.Wskazówka na 0.Prędkość zaczął pokazywać dopiero po osiągnięciu właściwej temp silnika.Coś zamarzło.
Moje pytanie brzmi :
Czy mogę jeżdzić w takiej sytuacji ,czy linka sie nie uszkodzi gdy auto jest w ruchu a wskazówka stoi w miejscu?
Jak usunąć tą usterkę?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 22:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak jak kolega rtworek zauważył, w tym modelu nie ma linki, tylko impulsator. Sprawdź czy problem będzie się jeszcze powtórzy. Całkiem możliwe, że na stykach coś przymarzło. Po rozgrzaniu auta odpuściło, osuszyło styki i może być już wszystko być w porządku.
A gdzie jest ten impulsator?W tej kwestii jestem laikiem i nie bardzo wiem od czego zacząć.Czy mogło sie to stać po tym jak myłem auto karcherem przy minusowej temp?
Impulsator znajduje się przy skrzyni biegów nad prawą półosią, przykręcony jedną śrubką (tak jest w R400).
Jak go sprawdzić, czy jest dobry to nie wiem, ale pewnie jakiś elektryk będzie wiedział.
magneto napisał/a:
Czy mogło sie to stać po tym jak myłem auto karcherem przy minusowej temp?
Całkiem możliwe, że podczas mycia został solidnie zmoczony i mróz zrobił swoje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum