Wysłany: Sro Sty 27, 2010 10:57 [r220 SDI 99] problem z odpalaniem zima.
Witam. Jest problem z odpaleniem rovera SDI po nocy, akumulator na noc wyciagam wiec po wlozeniu kreci naprawde szybko, problem sie pojawia prawdopodobnie z ropą. Na bak ropy został wlany STP- ten na wytracanie sie parafiny i niby ulatwiajacy rozruch. Przy -16 stopni gruszka przy filtrze troche jest twarda. Silnik czasem załapie ale nie ma sily sie wbic na obtory i gasnie. Jakies 3 grzania swiec i czasem zaskoczy i pochodzi, podczas jazdy silnik jest slaby, jakby poprostu zaciagal z baku galatere, czasem sie nierowno wspina na obroty.
Na forum widzialem ze pisane bylo ze w filtrze paliwa moze byc pelno parafiny czy moze by filtr podgrzac na postoju i powinno byc lepiej?
Czy cos sie stanie zlego jak na pelny bak diesla trafi z 4 litry benzyny? sadze ze to powinno pomoc z rozruchem i jazda autem. Lecz nie wiem czy silnikowi to nie zaszkodzi.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 10:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Niestety grzanie na postoju raczej niewiele da, ja próbowałem u siebie farelką w garażu i co prawda niewielka poprawa była odczuwalna, ale na krótko. Wydaje mi się, że trzeba by przejechać kilka km z filtrem podgrzanym znacznie powyżej zera (co najmniej te 40 stopni) aby parafina się rozpuściła. Można próbować wyciągnąć filtr i grzać go w domu ale jak już się wyciągnie to lepiej założyć nowy
chodzilo mi o grzanie filtra na postoju farelka bo inaczej to nic nie da napewno. sadze ze wmiana tak o moze byc nezsensowa bo jak jest ropa dupa to nowy filtr tez zapaćka.
A jak z dolaniem benzyny?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 159 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 11:08
Lej benzynę do baku w proporcji 1:100 czyli jakieś 5l na pełny bak. Ni cię silnikowi nie stanie. Jeśli jesteś w stanie odpalić to jak benzyna dojdzie do filtra to przepłucze parafinę i powinno się poprawić (poczytaj opis przygody Remiego)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Remi55 - czytalem juz Twoj temat, ale wolalem sie upewnic ze all bedzie ok i czy wiecej sposobow nie ma, teraz auto stoi w garazu dzis rano zaskoczylo, wiec pozniej podjade na stacje doleje beny i zrobie kilka km zeby dotarlo gdzie trzeba;]
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 159 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 13:20
marcin316 napisał/a:
iwan00 napisał/a:
1:100 czyli jakieś 5l na pełny bak
Jakiś sporawy musiał by być ten zbiornik
UPS:P zera mi się pokićkały sorry za błąd faktycznie 1:10
Myślę, że proporcja nie jest taka drastyczna. Słyszałem że tirowcy leją nawet 1:1 na ciężkie mrozy ( ale nie upieram się bo myślę że to już lekka przesada). Poza tym nie robisz tego cały czas tylko raz na rok.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum