Wysłany: Sob Gru 19, 2009 11:02 [R25 2.0 IDT] Nie odpala - strzela jak karbin
Witam
Mróz wykończył mojego Roverka na amen. Od początku mrozów zaczęły się problemy z odpalaniem otóż chce zagrzać świece grzeją się strasznie długo około 12 sekund za każdym razem jak przekręcę kluczyk (grzeją się równocześnie z check engine i równocześnie gasną - nie wiem czy tak ma być ?) Ostatnio jeszcze odpalił po kilku sekundowych seriach kręcenia rozrusznikiem dzisiaj już nie strzela jakby z karabinu maszynowego wszystko miga zaczyna tykać w zegarach i nie mogę zapalić. Włączyłem światła mijania bo wyczytałem na forum że powinny przygasać przy grzaniu świec ale nic nawet nie drgnęły. I skąd to strzelanie ? Co zrobić ?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 11:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jestem laikiem więc nie wiem czy dobrze Cię poprowadzę, ale spróbuję.
Przede wszystkim klemy, oczyścić, skręcić. Wszystkie połączenia do mas (RAVE sciągnąć, przeszukać), kostki - domowym sposobem nie trzeba mierników tylko wypiąć/odkręcić przeczyścić spiąć/skręcić (ew. psiknąć sprayem do połączeń elektr. - tylko NIE WD 40). Voltomierz może się przydać do spr. akumulatora - bo może słaby i wtedy to jest dyskoteka na kontrolkach).
Osobiście właśnie stawiam na rozładowany akumulator.
Pozdro
..
W linku wysłanym przez SeevS (na dole) piszą że przewód od aku do masy
Ostatnio zmieniony przez Chris83 Sob Gru 19, 2009 17:52, w całości zmieniany 1 raz
Miałem to samo - karabin maszynowy - przeczytałem setki postów, ale przy tym poznałem częściowo budowę R 25 - to był akumulator przy -20 st.C - naładowałem i odpalił [temperatura też się podniosła] - pozdrawiam
Ostatnio problem rozwiązałem ładowaniem akumulatora i było ok.
Problem powraca gdy temperatury spadają poniżej 0 i zaczyna się to samo nie mogę odpalić rozrusznik kręci i po chwili rozładowuje akumulator i znów zaczyna strzelać z karabinu, więc znów naładowałem akumulator wsadziłem zapalił od strzału przychodzę na drugi dzień do garażu chce zapalić autko i znów nie mogę znów próbuje kilka razy pokręcić i zaraz to samo. Co zrobić ?
Sprawdz świece żarowe czy grzeja a co do aku to ile on ma lat? Przy mrozie normalne ze zarowe dluzej sie rozgrzewaja jak masz mroz konkret to podgrzeaj i dwa i trzy razy, ale zacznij od podstaw świece czy wszystkie podgrzewaja sie no i kwestia akumulatora. Poprzednie auto mialem w dieslu i od tego zaczalem jak nie palil w zime (z tym ze aku mialem nowy)
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 12:23
moze nie tylko chodzic o wiek, ale i pojemnosc, mi wczoraj auto po dluzszym postoju(spowodowanym kolizja ) taka specjalna odpalarka akumulatorowa laweciarz potraktowal silnik i bez problemowo zlapal po klikunastu moze 10 sekundach, winilem kat wtrysku a okazalo sie ze to aku mi zly sprzedali, nawet na forum kurcze pisalem ze te nowe akumulatory to o mniejszej pojemnosci daja rade a tu zonk
[ Dodano: Pią Sty 22, 2010 12:23 ]
Aha mi jak bylo cieplo tez palil na dotyk
To ja już nie wiem. Wczoraj podładowałem akumulator wsadziłem do Roverka pojeździłem i na noc wziąłem do domku rano przychodzę wkładam akumulator i zapalił po 1 grzaniu świec. I w ogóle jak już jest ciepły to też pali od strzału. Ale po dwóch dniach postoju w garażu nie zapali ale kilka razy kręci aż do rozładowania akumulatora.
Wraz z wiekiem cele w aku moga juz nie trzymac pradu, a poza tym zdarza sie ze akumulator moze miec zwarcie w celach i rozrusznik bedzie tez "strzelal jak z karabinu" kontrolki przygasaja. Mialem tak w 2 letnim transicie ok 40 tys przelotu i paru specow zachodzilo o co chodzi prawie nowe auto swiezy aku a takie cos...na innym aku pieknie palil, w koncu po tescie miernikami wyszlo ze ma zwarcie w sobie.
Wyszukałem na forum dokładnie tu http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=50028 objawy mam takie same i że może to być problem z czujnikiem temperatury powietrza gdzie w R25 2.0 IDT znajdę ten czujnik ?
Z linku http://forum.roverki.eu/v...nik+temperatury
znalazłem: "Czujnik temp masz na kolanku metalowym jak patrzysz na silnik od strony pasażera nad alternatorem jeden jest na 1 kabel 2 na dwa kabelki"
Czujnik ten (płynu chłodzącego) w dieselkach podobno odpowiedzialny jest za czas grzania świec. O to Ci chodziło?
To po prostu aku do sprawdzenia ew. wymiany. Zimny (może nie doładowany) / być może masz jakiegoś pazernego złodzieja prundu...-nie pali. Diesel musi zakręcić dużym prądem. Ja jestem po wymianie aku teraz grzeję świeczki z 2, 3 razy jak jest mróz i nie kręci dłużej niż 1,5-2 sek. Czujnik chyba OK skoro długo ci świeci kontrolka. Po zgaszeniu kontrolki grzeje świece ok 5-8 sek w temp -5, -8stopni.
PS .Temat który podałeś jest o benzynie - chyba nie o ten silnik Ci chodziło?
Cytat:
Wyszukałem na forum dokładnie tu http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=50028 objawy mam takie same i że może to być problem z czujnikiem temperatury powietrza gdzie w R25 2.0 IDT znajdę ten czujnik ?
Wentylator może kiedyś się uruchomi w lato ale podobno to rzadkość w naszych silnikach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum