Forum Klubu ROVERki.pl :: [R600] Kto i gdzie zregeneruje mi zaciski hamulcowe - Poznań
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R600] Kto i gdzie zregeneruje mi zaciski hamulcowe - Poznań
Autor Wiadomość
Zientas 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 202
Skąd: Poznań / Komorniki



Wysłany: Pon Cze 09, 2008 17:13   [R600] Kto i gdzie zregeneruje mi zaciski hamulcowe - Poznań
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie

Jak w temacie. Szukam jakiegoś warsztatu co się na tym zna. A może ktoś z klubowiczów umie? Zapłacę oczywiście.
_________________
R600 SDi, Sj413, G.V. 3.3 LX, Durango V8 1th gen.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Lut 16, 2011 22:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Cze 09, 2008 17:13   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Pon Cze 09, 2008 19:06   

Zientas, zapraszam do siebie, a tak po cichutku to wyjmij zaciski, wykręć tłoczek i przeczyść go pastą do zaworów a następnie papierem ściernym na mokro, nastepnie wepchnij go i sprawdź spręzynę od ręcznego, nasmaruj i oczyść z rdzy i po krzyku... Wystarczy troche chęci :neutral:
 
 
 
Zientas 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 202
Skąd: Poznań / Komorniki



Wysłany: Pon Cze 09, 2008 22:27   

Mechaniory twierdzą, że już 2 razy robili zaciski i zawsze coś nie działało potem, więc nie chcieli się podejmować. Więc pomyślałem, że to musi być skomplikowane :neutral:
Kazałem im zdjąć (robię przy okazji walniętą uszczelkę pod głowicą) będę miał w ręku to zobaczę.
Dzięki, pozdrawiam!
_________________
R600 SDi, Sj413, G.V. 3.3 LX, Durango V8 1th gen.
 
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Wto Cze 10, 2008 07:23   

Zientas, czasami gdy zaciski są już naprawdę skorodowane i gumki są popękane wymagają wymiany, wrazie co zapraszam...
 
 
 
Zientas 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 202
Skąd: Poznań / Komorniki



Wysłany: Wto Cze 10, 2008 08:11   

...to może zapakuję je i Ci wyśle? Ocenisz co i jak, a w razie czego wymienisz na inne - zregenerowane?
_________________
R600 SDi, Sj413, G.V. 3.3 LX, Durango V8 1th gen.
 
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Wto Cze 10, 2008 08:16   

Zientas, moge odrazu od ręki sprzedać Ci dobre zaciski bez żadnych Twoich wysyłek... :twisted:
 
 
 
Zientas 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 202
Skąd: Poznań / Komorniki



Wysłany: Wto Cze 10, 2008 08:22   

Za jaką kwotę? Zregenerowane czy dobre :roll: ? (chodzi mi oczywiście o zaciski z tyłu na tarczach)
_________________
R600 SDi, Sj413, G.V. 3.3 LX, Durango V8 1th gen.
 
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Wto Cze 10, 2008 08:24   

Zientas, zapraszam na PW...
 
 
 
sila 



Dołączył: 22 Kwi 2005
Posty: 27
Skąd: Biłgoraj



Wysłany: Czw Lip 03, 2008 17:24   

moje zaciski też już odmówiły posłuszeństwa, tyle że sam ręczny. dzisiaj wyjmowałem je i ręczny jest zapieczony jak cholera. próbowałem go rozruszać i udało się ale dalej cięzko chodzi i jak zaciągnę ręczny to nie odbija. czy da się jeszcze coś z nimi zrobić czy czeka mnie wymiana. Kolego "NEOSSS" czy posiadasz jeszcze te zaciski. jeżeli tak to możesz wysłac mi na PW cenę obu?
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Czw Lip 03, 2008 18:36   

U mnie też był ten problem ale wystarczyło wszystko rozebrać i DOKŁADNIE oczyścić.
Punktem zapalnym jest chyba taki mały sworzeń w zacisku który popycha tłoczek jak zaciągamy ręczny.ZERO smaru więc nie dziwne,że sie zapiekło i nie odbijało chociaż winowajcami mogą być też inne elementy.Tylko,że u mnie gumki było takie nawet w miarę więc dało sie to naprawić domowymi sposobami chociaż roboty jest trochę.Ale jeśli stań poszczególnych elementów jest tragiczny to zostaje kupno używek...
 
 
sila 



Dołączył: 22 Kwi 2005
Posty: 27
Skąd: Biłgoraj



  Wysłany: Czw Lip 03, 2008 19:21   

Ja to wszystko porozkręcałem i wszystkie gumki wymieniłem. tylko jest problem z tym elementem za który pociaga linka od ręcznego. to on ciężko chodzi, jak go ruszam ręką to bolec chodzi w obie strony, więc podejrzewam że to tu tkwi problem.jest tam taka uszczeleczka której nie da się wyjąć i dostac do środka. czy jest na to jakiś sposób. a może zanurzyć na całą noc w jakimś odrdzewiaczu i zobaczyć co przyniesie "nowy dzień" :)
 
 
roboo
[Usunięty]






Wysłany: Czw Lip 03, 2008 19:35   

W mojej Osiemsetce zacina się ręczny na lewym kole. :/
Rozebrałem zacisk na części pierwsze, wymieniłem gumki, nasmarowałem. Ale kręcąc śrubą od ręcznego (w obie strony) tłoczek nie zawsze się chował, niekiedy tylko wysuwał.
Doszedłem więc do wniosku, że jedyne "cuś" walnięte, to tzw. łożysko igiełkowe. :sad:

Jestem na etapie poszukiwań tego zacisku w wersji zadbanej używanej :???:
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Pią Lip 04, 2008 07:44   

sila napisał/a:
taka uszczeleczka której nie da się wyjąć i dostac do środka


Która to?

Zapewniam cię,że zacisk jest w 100 % rozbieralny.
Jedynym problemem jak dla mnie było ściągnięcie takiego pierścienia pod tłoczkiem który trzeba ścisnąć długimi, cienkimi kombinerkami a takowych nie miałem.
Ściągasz sprężynę,później odkręcasz tą dużą śrube i odchodzi blaszka,za którą pociąga linka od ręcznego.Zostaje ten sworzeń z gwintem,którego ruch jest odpowiedzialny za wysów tłoczka.Ale,żeby jego zdemontować to musisz wykręcić tłoczek,ściągnąć ten pierścień o którym pisałem wyżej i wyciągnąć wszystko ze środka.Tylko ostrożnie bo jest tam trochę części i żeby sobie nie popieprzyć jak co było.Następnie wyciągasz ten sworzeń i uszczelkę wokół niego.Zostaje tam łożysko igiełkowe,którego nie wyciągałem.A teraz benzyna,jakieś pędzelki i dokładnie wszystko przepłukać.Ewentualnie,jak jest rdza na elementach ruchomych to można delikatnie zadziałać papierem ściernym.
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pią Lip 04, 2008 07:54   

filo napisał/a:
Jedynym problemem jak dla mnie było ściągnięcie takiego pierścienia pod tłoczkiem który trzeba ścisnąć długimi, cienkimi kombinerkami

to się nazywa pierścień osadczy (segera) i zdejmuje się specjalnymi szczypcami dostepnymi w każdym sklepie, typu castorama, leroy itp za jakieś 5-10 plnów :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Pią Lip 04, 2008 07:58   

sTERYD napisał/a:
to się nazywa pierścień osadczy (segera) i zdejmuje się specjalnymi szczypcami

Dzięki-nazwy techniczne przydadzą sie na przyszłość. :grin:
 
 
sila 



Dołączył: 22 Kwi 2005
Posty: 27
Skąd: Biłgoraj



Wysłany: Pią Lip 04, 2008 09:43   

dzięki koledzy za odpowiedź. Właśnie z tym pierścieniem miałem problem, bo bałem się że mogę coś popsuć. Ale teraz przy odrobinie wolnego czasu się za to wezmę.
 
 
misiek_KR 




Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 94
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Sie 28, 2008 21:19   

u mnie też ręczny na jednym kole nie działa, wykręciłem zacisk żeby naprawić ruszam dźwigienką za którą ciągnie linka i nic sie nie dzieje tylko cośtam klika w środku ta śruba na którą jest nakręcony tłoczek nie rusza też takie objawy mieliście?
 
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Pią Sie 29, 2008 07:31   

misiek_KR, Spręzyna i sruba rdzewieje, wystarczy zdjac oslonki i wszystko przesmarowac
 
 
 
Zientas 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 202
Skąd: Poznań / Komorniki



Wysłany: Sro Wrz 10, 2008 21:30   

Podsumowując:

Niestety nie dało się zregenerować moich zacisków ze względu na to że, w prawym zacisku był wyłamany jakiś ząbek przy ręcznym, w drugim też było cos nie teges. Nie pomogło rozebranie na części, nocna kąpiel w ON, nowe uszczelki i smarowanie. Niestety musiałem kupić "sprawne używki" o ich działaniu przekonam się jutro jak odbiorę wreszcie auto od mechanika.

Wniosek:

Nie każdy zacisk da się zregenerować.
_________________
R600 SDi, Sj413, G.V. 3.3 LX, Durango V8 1th gen.
 
 
 
bez 



Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 38
Skąd: Kęty



Wysłany: Czw Lis 13, 2008 21:29   

Wszystko w zaciskach sie da naprawić, nawet jesli sa wzery. Przerabialem to na wlasnych zaciskach, u nie siadlo lozysko wlacznie z polamaniem koszyka lozyska, po wymianie laozyska i oczyszczenu pozostalych elementow zacisk pracuje poprawnie co wyszlo na hamowni.
_________________
Jaśko broda
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Zaciski hamulcowe
ful Rover serii 600, Honda Accord 2 Czw Kwi 24, 2008 12:37
ful
Brak nowych postów [R620] Jakie zaciski hamulcowe?
Bjorki Rover serii 600, Honda Accord 7 Czw Lip 22, 2010 20:01
Bjorki
Brak nowych postów [R600] Klocki hamulcowe
lysy8484 Rover serii 600, Honda Accord 2 Sob Maj 29, 2010 06:01
lysy8484
Brak nowych postów [R600] Tarcze hamulcowe
arrax Rover serii 600, Honda Accord 7 Sro Maj 02, 2007 00:49
Liso
Brak nowych postów [R600] Przewody hamulcowe
gucwiz Rover serii 600, Honda Accord 2 Sob Sie 22, 2009 18:51
blue827



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink