Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:49 [rover 45 1.8 16v] gdzie w warszawie mozna zaprogramowac...
Witam!!!
poszukuje w warszawie warsztatu który jest w stanie zaprogramowac pilot do mojego rovera.
kupiłem go z jednym pilotem , chciałbym kupic drugi i oddac go do zaprogramowania:) czy jest to możliwe w wawie jesli tak to prosze o jakis adres ....
a ijeszcze jedno ile taka zabawa kosztuje i czemu tak drogo:P:P:P:P:P
_________________ ROVER 45 ::::::)))))))
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja też tak myślałem... Jeden pilot! A jak się zepsuje? itd...
Jeżdżę prawie trzy lata od kupna Roverka na jednej baterii przy pilocie,
przeszedł różne upadki, zimno itp.
Przestałem o tym mysleć...
Dorobiłem sobie tylko drugi kluczyk (gdyby się złamał ten jeden).
Pozdrawiam
heh ... wszystko jest dobrze do czasu aż się coś nie stanie ... licho nie śpi jak ktoś ma jeden pilot + kod (i sprawdził czy działa) to ok. ... ale zostawianie sobie tylko jednego pilota i nic wiecej, to już proszenie się o kłopoty ... 200PLN to nie majątek ... a pilot zazwyczaj siada w nocy w deszczu i daleko od domu
Jak to jest mozliwe,ze rover sprzedawał samochody tylko z jednym pilotem??tesciu miał jednego,ja miałem 2 razy po jednym pilocie.To jakis celowy zabieg rovera czy jak???
orginalnie o ile wiem były dwa ... i ja tak też dostałem ... jeden był zarżnięty, ale działał .. wystarczyło wymienić mikrostyki + podlutować mocowanie baterii i włożyć w nową obudowę ... koszt reanimacji 30PLN
Tesciu ma włocha i jednego pilota miał jak kupował.Ja miałem jednego niemca i tez z jednym pilotem,teraz mam drugiego niemca i tez ino jeden pilot jest.Ludzie je chyba gubia,albo zapominaja ze maja czy co...
Ja tez mam Włocha i dostałem 2 w tym ze jeden działał jak mu się zachciało. Przelutowałem rezonator kwarcowy i działa jak trzeba. Mam pytanie z czystej ciekawości ile pilotów można wpisać do centralki 2 czy można więcej??
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 28 Wrz 2001 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 12:42
Andi napisał/a:
Ja też tak myślałem... Jeden pilot! A jak się zepsuje? itd...
Jeżdżę prawie trzy lata od kupna Roverka na jednej baterii przy pilocie,
przeszedł różne upadki, zimno itp.
Przestałem o tym mysleć...
Dorobiłem sobie tylko drugi kluczyk (gdyby się złamał ten jeden).
Pozdrawiam
Jeśli nie masz kodu immobilisera, lub niesprawny mikrostyki we wkładce drzwi kierowcy, to drugi kluczyk da Ci jedynie tyle, że będziesz mógł schronić się przed deszczem... samochodu i tak nie uruchomisz.
[ Dodano: Sob Lut 13, 2010 12:42 ]
shilus82 napisał/a:
Tesciu ma włocha i jednego pilota miał jak kupował.Ja miałem jednego niemca i tez z jednym pilotem,teraz mam drugiego niemca i tez ino jeden pilot jest.Ludzie je chyba gubia,albo zapominaja ze maja czy co...
Ludzie nie gubią pilotów, tylko samochody trafiające do Polski są najczęściej uszkodzone/rozbite. Nikt nie wozi ze sobą 2 kompletów kluczyków. Drugi komplet najczęściej leży domu. Stąd samochody, które trafiają do Polski, wyposażone są tylko w to, co auto miał akurat "przy sobie", bo ściągnięte są z ulicy... a nie od włąsciciela. Tomi kupował Cabrio od właściciela i dostał instrukcję, książkę serwisową, wszystkie dokumenty z przeglądów i 2 komplety kluczyków (z pilotami). Tyle moja teoria
Ludzie nie gubią pilotów, tylko samochody trafiające do Polski są najczęściej uszkodzone/rozbite. Nikt nie wozi ze sobą 2 kompletów kluczyków. Drugi komplet najczęściej leży domu. Stąd samochody, które trafiają do Polski, wyposażone są tylko w to, co auto miał akurat "przy sobie", bo ściągnięte są z ulicy... a nie od włąsciciela.
Dokładnie.
Gonia napisał/a:
Tomi kupował Cabrio od właściciela i dostał instrukcję, książkę serwisową, wszystkie dokumenty z przeglądów i 2 komplety kluczyków (z pilotami). Tyle moja teoria
To nie teoria, tylko praktyka.
Ja w obu R623 i teraz w R416 miałem po dwa kluczyki, piloty i instrukcję, ale one krążyły po Polsce i były sprzedawane kolejnym właścicielom jako sprawne z kompletem dokumentów i gadżetów.
Jedyny Rover - R827, w którym miałem wymienioną centralkę alarmu, a piloty i kluczyki nie były roverowe, przyjechał do Polski rozbity, z jednym kluczykiem i jednym, mocno zniszczonym pilotem, bez książki wozu i instrukcji.
W tym 827 drugi kluczyk, wymianę centralki alarmu i dwa nowe piloty załatwił ArturT, który kupił to auto "po zrobieniu", a od którego 4 lata później ja go kupiłem.
A wracając do tematu, to jak się z Mariuszem i Tomim umówisz np. na spocie warszawskim na Bemowie, to pewnie Tomi przywiezie Ci pilota, a Mariusz przywiezie T4 i od ręki pilota zaprogramuje.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum