Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam.
Ostatnio byłem w dość spontanicznej podróży (Warszawa-Gniezno)... Mniejsza o cel i szczegóły, ale był to dla mnie pewnego rodzaju potwarz.
Dotychczas swoim Roverkiem (620di) jeździłem wyłącznie po mieście z dumą prezentując jego godność i blask, wierząc jednak, że pod maską też coś ma.
Na Autostradzie jednak ledwo pociągnął więcej niż 130km/h... Nie wiem czy to normalne, ale wyprzedające mnie Yarisy to jednak pewnego rodzaju porażka.
Teraz na temat (bo wierzę, że tamto to kwesta turbiny):
Mój wskaźnik prędkości umiera. Zdarzyło mi się to pierwszy raz jakiś tydzień temu. Jechałem sobie i nagle wskazówka opadła do zera (przy 2250rpm na czwórce jechałem )km/h )... Trochę się zdenerwowałem, ale stanąłem na światłach i gdy ruszyłem wszystko wróciło do normy.
Teraz nawiążę do w/w trasy;
Wyprzedzając liczne tiry trudno nie podnosić obrotów... okazało się że gwałtowne naciśnięcie prawego pedała skutkuje opadaniem wskazówki.
Idąc dalej postanowiłem zbadać kiedy to następuje... Kiedy silnik osiągnie ok 2750rpm i doda się gazu, prędkościomierz protestuje i idzie w kimę.
Dodam też, że ruszając nie widzę jego reakcji aż do osiągnięcia ok 20km/h, kiedy to wskazówka podskakuje z zera.
Nie wiem już. Poradźcie coś... Mam obawy, że albo komputer zawodzi, albo jest to związane z turbiną która zamiast brzęczeć (jak to turbiny) piszczy (jak pocierany palcem świeżo umyty talerz).
Mam również wrażenie, że zwiększyło się zużycie paliwa (choć może być to kwestia wyczulenia moich nerwów).
Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że mnie pocieszycie, bądź mi pomożecie.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Lut 12, 2011 22:22, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 21:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 21:31
Doprecyzuj dane modelu w temacie, bo to w tym przypadku ważne. Być może szwankuje Ci sam impulsator w skrzyni biegów, być może to jednak kwestia napędu prędkościomierza w skrzyni. Zacznij od podmiany impulsatora. Co do słabych osiągów, to na początek sprawdź szczelność węży intercoolera i tego małego lejka na turbinie. Możesz też sprawdzić czy nie ma błędów zapisanych w komputerze - wg artykułu na stronie klubowej w dziale "Porady na temat..".
thef, Dzięki za pomoc, jednak nie jestem na tyle kompetentny, żeby zrobić w silniku coś poza dolaniem płynów eksploatacyjnych.
Trochę mnie jednak przestraszyłeś, bo miesiąc temu miałem zmieniane sprzęgło (więc wyjmowano skrzynię biegów), co, wnioskuję, może się wiązać z usterką. Trochę będzie trudno (chyba że impulsator nie wymaga zdejmowania skrzyni).
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 22:00
Impulsator jest wkręcany w skrzynię więc jego wyjęcie nie wiąże się z jej zdejmowaniem. Sprawdź może najpierw czy wtyczka jest dobrze wpięta w ten impulsator, może ktoś kto robił sprzęgło nie wpiął jej dobrze, bądź jej styki są zabrudzone. Może też być tak, że trochę go uszkodzili przy całej zabawie, trzeba po prostu tam najpierw zajrzeć. Poszukaj na forum tematów o impulsatorze, jest trochę na ten temat i powinieneś co nieco się dowiedzieć jak to wygląda i jak to ugryźć. Ważny jest także rocznik auta, bo w starszych wersjach jest impulsator z pompką, która współdziała z układem wspomagania i reguluje jego siłę w zależności od prędkości samochodu. W nowszych wersjach z tego zrezygnowano, zatem impulsator się trochę różni (starszy typ jest obecnie bardzo trudno dostępny i żeby go zastąpić nowszym trzeba np. spiąć wężyki od wspomagania).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum