Zauwałżyłem że na forum bardzo popularne jest używanie skrótu "HGF". Jako zapalony polonista purysta chciałbym jednak poruszyć pewną sprawę:
Mianowicie: skrót HGF oznacza Head Gasket Failure czyli uszkodzenie uszczelki głowicy. Z tego wynika że można użyć sformułowań:
"Mam HGF"
"Czy to HGF?"
"Podejrzewam HGF"
ale już głupio (IMHO - moim skromnym zdaniem) brzmi:
"Miałem wymieniony HGF" - wymienili na inną uszkodzoną?
"Miałem robiony HGF" lub "zrobiłem HGF" - popsułem sobie dobrą?
"Zrobiony HGF" - z dobrej zrobiona zła?
Pewnie większość uzna to za głupotę ale musiałem to napisać. Jeśli decydujemy się na używanie języka obcego to róbmy to z głową
Pozdr
Iwan
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 14:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja tak naprawdę nigdy nie wnikałem co oznacza HGF ale po treści postów da się obczaić o co z grubsza chodzi.
Ogólnie gdzieś na wierzchu na forum powinno być napisane co oznacza HGF albo
iwan00 napisał/a:
IMHO
Które do tej pory nie wiem co oznacza
Nie chce mi się tego szukać nie lubię języka skrótowego.
Czy nie można by z automatu zrobić żeby forum wstawiało coś takiego:
wpisujemy HGF
wyświetla HGF (uszkodzenie uszczelki głowicy)
Wtedy wszyscy by wiedzieli co oznacza np głupie
wpisujemy IMHO
wyświetla IMHO ()
wiem że zrobiłby się bałagan z tymi skrótami ale byłoby wszystko bardziej czytelne i nie było by takich elementarnych błędów jak pisze kolega iwan00
Czy nie można by z automatu zrobić żeby forum wstawiało coś takiego:
wpisujemy HGF
wyświetla HGF (uszkodzenie uszczelki głowicy)
Wtedy wszyscy by wiedzieli co oznacza np głupie
wpisujemy IMHO
wyświetla IMHO ()
hm.. no to akurat troche dziwne by bylo. po to sa skroty (ogolnie znane, badz proste do sprawdzenia), zeby ich uzywac. takie prawa internetu, tego nie przeskoczysz.
Kozik napisał/a:
Nie chce mi się tego szukać nie lubię języka skrótowego
ja z tego typu skrotow raczej nie korzystam, ale inaczej jak sprawdzajac nie dowiedzialabym sie co znacza.
ja jestem prostym człowiekiem i wkurza mnie że musze tracić czas na jakieś bzdurne skróty, było tak parę razy że spiesząc się po prostu nie zrozumiałem zdania bo było napisane jakimiś skrótami, być może jestem za bardzo upośledzony na skróty. Ale wg mnie forum powinno być pomocne dla bladych użytkowników którzy nawet słabo internetem się posługują a co dopiero znać slang internetowy/forumowy
W pełni się z Tobą zgadzam, na początku też czytałem wiele postów o HGF bez zrozumienia o co chodzi ale w końcu się zdenerwowałem i wklepałem to w "google". Dzisiaj mamy tą łatwość że wklepując coś w przeglądarkę pierwszy link daje nam prawidłową odpowiedź.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Cieszy mnie to bardzo, że jednak coraz więcej osób porusza temat poprawnej polszczyzny. Sam nie jestem święty ale zachowajmy umiar w używaniu obcego słownictwa.
Cieszy mnie to bardzo, że jednak coraz więcej osób porusza temat poprawnej polszczyzny.
...jako i mnie. Toć my polski naród od wieków, z dziada- pradziada i nie po to my Germańcom złoili, żeby teraz w obce języki się pakować,a tym bardziej Bretańczykom hołdować w piśmie na lewo i prawo
Poprawne i mające uzasadnienie stosowanie zwrotów obcojęzycznych nie razi mnie, w przeciwieństwie do kaleczenia polszczyzny. Na forum niestety jest to nagminne
Udzielałem się wcześniej trochę na forum winiarskim i tam była prosta zasada. Wszystkie posty, które raziły słowem były piętnowane a użytkownicy, którzy pomimo wielu próśb dalej nie zaglądali do słowników dostawali Bany. I jeszcze jedna fajna sprawa, wyrazy napisane z błędem. były przez adminów ( chyba przez jakiś automat ) zmieniane na czerwono, bez możliwości ich poprawienia przez delikwenta piszącego.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Postawcie się w sytuacji Pana Władzia który ma 65 lat (takowych uczę informatyki na U3W ). Kupił sobie komputer zaczął śmigać po internecie, nauczyciel Kozik uczy go, że google wszystko wiedzą i wszystko tam można znaleźć. Pan Władzio kupił sobie właśnie Rovera i chciałby się coś na jego temat dowiedzieć bo coś mu ubywa płyn.
Natrafił na forum.roverki.eu no to jest szukajka, wpisuje w szukajkę. Wkurza się bo szukajka nie działa jak google tylko jest upośledzona i wyskakują jakieś głupoty z których on nic nie wie, wyskakują tematy które mu nie są potrzebne, po pół godzinie szukania odnajduje pasujący mu temat (uff) ciśnienie mu tak skoczyło z nerwów, że musiał łyknać tableteczkę.
Znalazł temat dokładnie pasujący do jego objawów i czyta.
Bla bla bla ubywa mi płyn ze zbiorniczka wyrównawczego, czy to HGF?
odp post pierwszy
IMHO to HGF
czyta parę postów niżej i jest temat o tym ile to kosztuje, jakie są inne objawy itp.
po pół godzinie czytania dalej nic nie wie bo ciężko mu zrozumieć znaczenie wielu skrótów itd.
zdenerwowany wyłącza forum i idzie pooglądać telewizor bo nic nie zrozumiał (głowa rozbolała jeszcze bardziej) - na forum już nie wrócił (NIGDY)
Ja jak pierwszy raz zajrzałem na forum miałem problemy ze zrozumieniem bardzo wielu rzeczy (nigdy wcześniej nie korzystałem z żadnego forum), do tej pory znam skróty HGF i IMHO - ten ostatni pojąłem wczoraj.
Wg mnie forum powinno być maksymalnie pomocne dla zwykłych szarych ludzi.
P.S.
Pan Władzio nazajutrz poszedł do mechanika i powiedział, że to HGF, mechanik i Pan Władzio wyszedł na jakiegoś niedouczonego dziadzia.
tyle moich wypocin, musiałem się wypisać, pewnie i tak nic z tego nie wyniknie ale wyraziłem swoje zdanie.
Co do poprawnej polszczyzny jestem jak najbardziej za, ja też mam nie rzadko z tym problem ale się staram
Postawcie się w sytuacji Pana Władzia który ma 65 lat (takowych uczę informatyki na U3W ). Kupił sobie komputer zaczął śmigać po internecie
A ja mam nieodparte wrażenie, że właśnie taki Pan Władzio opisze swój problem poprawna polszczyzną, bo nie został jeszcze "skażony" czatami, forami itp.
Mnie osobiście okropnie mierzi zwrot "jestem na kupnie...". Dla człowieka nieobytego w języku polskiego internetu trudno wręcz zrozumieć, „co autor miał na myśli".
Druga sprawa to zwrot "forumowy". Często czyta się "forumowy kolega, forumowe auto". Słyszałem swego czasu wypowiedź językoznawcy w radiowej "Trójce", który zwracał uwagę, że poprawną formą jest "forowy kolega, forowe auto".
A co najdziwniejsze, że Firefox nie podkreślił mi właśnie "forumowy", a podkreślił "forowy"... I komu tu wierzyć
O ignorowaniu znaków interpunkcyjnych, czy akapitów nawet nie wspominam, bo to walka z wiatrakami...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum