Wysłany: Pon Mar 15, 2010 19:09 [R400] Dziwne tarcie w tylnim kole.
Witam,
czy ktoś się z tym zetkną
Podczas hamowania słyszę jak by tarły zużyte szczęki hamulcowe. Z tym że raz słychać, a raz nie w ciągu jednej jazdy - ciekawostka Ale jak pojechałem do mechanika okazało się że okładziny są jeszcze na ładnych kilka miesięcy. Do tego mechanik nie znalazł żadnego miejsca newralgicznego, gdzie takie tarcie mogło mieć miejsce.
Co to może być
Osobiście podejrzewam łożysko...
Z góry dziękuję za pomoc (zawsze ją tu od was dostaję )
_________________ -BEST-
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 19:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
masz z tyłu bębny, czy tarcze??
czy ten hałas pojawia się w jakichś szczególnych momentach (np po chłodnej lub deszczowej nocy, tudzież dłuższym postoju w takich warunkach), czy nie ma kompletnie żadnej reguły??
jeśli to po postoju w wilgoci, to może po prostu tarcze korodują (nie wiem czy przy bębnach to też występuje) i zanim się to wytrze o klocki, a potem jeszcze zetrze z klocków, to potrafi hałasować... niektóre okładziny też czasem hałasują i na to nie ma reguły
jeśli chodzi o łożysko, to jeśli to ono hałasuje, to łatwo sprawdzić, bo po dłuższej, szybkiej jeździe koło będzie bardzo gorące...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Z tyłu mam bębny ze szczękami.
A tarcie pojawia się w momencie hamowania - to też pierwszą moją myślą było że szczęki do wymiany - i tu się bardzo zdziwiłem.
Wydaje mi się również że po nocnym postoju (z rana) zawsze słyszę ten dźwięk - potem w ciągu dnia raz jest raz nie.
Zimą to normalne moim zdaniem
W bębnie zbiera się wilgoć jest tam trochę jeszcze brudu i dlatego jak hamujesz to słychać takie szorowanie jakby wykładzina się skończyła. Nie przejmuj się tym możesz śmiało jeździć. Ja tak samo miałem, przyszły ciepłe dni i przestało
po mojemu to to,co pisza koledzy, po deszczu i mrozie, albo po dluzszym postoju. Ja mam na to sposob taki,ze wiecej hamuje na poczatku jazdy, sciera sie szybciej i po nieprzyjemnych efektach dzwiekowych!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum