Forum Klubu ROVERki.pl :: [K series] Sposób na tańszą wymianę rolki paska wsomagania
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 11:48
[K series] Sposób na tańszą wymianę rolki paska wsomagania
Autor Wiadomość
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 26, 2010 09:50   [K series] Sposób na tańszą wymianę rolki paska wsomagania

Witam!

Ostatnio postanowiłem wymienić rolkę od napinacza paska wspomagania bo jarmoliła tak strasznie, że znajomi wiedzieli już z daleka że jadę :???:

Ale po spojrzeniu na ceny nowych, przeraziłem się gdy zobaczyłem że trzeba wydać ponad 100zł na kawałek plastiku i łożysko :shock:
Więc jak to na Polaka przystało, zacząłem kombinować jak załatwić to tak aby było taniej. Na początku chciałem wybić stare łożysko i wstawić nowe z lekkimi modyfikacjami, ale okazało się ono nietypowe i niedostępne. Więc w dalszej części kombinowania chciałem stare zregenerować, ale okazało się tak już zatarte, że nie było szans na to, po tylu latach pracy działało tak samo niemal jak łożysko wahliwe :razz:

Ale rozwiązanie było bardzo proste i w sumie tanie, bo zapłaciłem za całą zabawę 27zł co raczej jest niską ceną :grin:

Cała sztuczka polega na tym, aby kupić łożysko kulowe o zewnętrznym rozmiarze odpowiadającym rolce i otworze o średnicy wielkości zewnętrznego rozmiaru płaszcza starego łożyska (chodzi o ten trzpień co wystaje z rolki za który się go przykręca).

Starą rolkę trzeba rozebrać na części, jest to dość proste, trzeba śrubokrętem płaskim wydłubać takie czarne pierścienie (uszczelniają łożysko), potem wewnątrz między kulkami jest tak zwany wianek. Jest on gumowy i trzeba go wypchnąć stamtąd także np. śrubokrętem. Wtedy wszystkie kulki przemieszczamy na jedną ściankę i łożysko się rozpada i mamy je w częściach :wink:
Ten wewnętrzny walec z niego dokładnie czyścimy i wycieramy do sucha. W sklepie (ja kupiłem w tak zwanym MIG-MAG) kupujemy łożysko o oznaczeniu 6306 uszczelniane (w takim plastiku między pierścieniami).
Łożysko to ma odpowiedni rozmiar zewnętrzny (co do średnicy i szerokości) oraz wręcz idealny wymiar otworu, dzięki czemu nie musimy nic kleić, spawać czy tego typu rzeczy.
Teraz wszystko polega na tym, aby ten wewnętrzny trzpień, który wyciągnęliśmy z rolki, umieścić w otworze łożyska. Wchodzi ono tam ciasno, dzięki czemu wszystko będzie trzymać się pewnie i nie potrzeba będzie żadnych klejeń itp.

Najważniejsze jest, aby trzpień umieścić w łożysku przez prasę, musi ono być wciśnięte a nie wbite(ryzyko uszkodzenia łożyska).
Ja wsadziłem to w szczęki imadła i je skręciłem, jest to moim zdaniem najprostszy sposób.


Nie wiem czy komuś w ogóle to się przyda, czy nie jest to bezsensowne pisanie bo i tak każdy będzie wolał kupić oryginał, ale może ktoś będzie tak samo zdruzgotany cenami (lub sknerusem jak ja :grin: ) i postanowi w ten sposób załatwić sprawę z rolką :wink:

Pozdrawiam
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Cze 26, 2010 09:50   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sob Cze 26, 2010 11:51   

extra pomysl...tez bym wolal wydac 30 zamiast 100 :D napewno sie przyda ta informacja!
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Joshua121 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 105
Skąd: Śląsk\Dobieszowice



Wysłany: Sob Cze 26, 2010 12:10   

Pomysł ekstra !! Na pewno go zastosuje bo też mi roverek popiskuje :)
A mam jeszcze takie pytanko jak założyć pasek wielorowkowy? Bo mechanik zdjął i nie umiał podjąć się się naprawy auta i polecił mi odholować autko do domu
_________________
Kupie przedni zderzak do R200 w kolorze JRJ
, przednią europejską lampę lewą kontakt pw :)
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 26, 2010 13:57   

Tak więc:
Trzeba odkręcić zbiorniczek od płynu chłodzącego i od wspomagania. Potem odkręcamy pompę wspomagania (nie odpinamy kabli), trzyma się ona na 3 śrubach, jedna jest w okolicach koła pompy, często błotem zawalona więc trzeba ją wygrzebać. Dalej jak już pompę ściągniemy, odkręcamy taki metalowy stelaż na którym trzyma się rolka napinacza. Pompę musimy zdjąć ponieważ jedna ze śrub jest właśnie pod pompą.

Gdy wyciągniemy ten stelaż, w rolce jest śruba bodajże 10, którą odkręcimy rolkę. Za rolką widać mechanizm, którym kręcąc zmieniamy położenie rolki.

Po przeróbce rolki tak jak napisałem wyżej, przykręcamy ją do tego metalowego stelaży, ale tutaj uwaga! Nie wolno nam tego dokręcać, musimy zapewnić możliwość regulacji naciągu tą śrubą dodatkową taką długą, inaczej nie naciągniemy paska potem.

Gdy już to przykręciliśmy, składamy wszystko z powrotem i przed przykręceniem zbiorniczków, zakładamy pasek na poluzowany napinacz. Wtedy to kluczem (chyba imbusowy 8 tam jest) kręcimy tą dodatkową długą śrubą w ten sposób naciągając pasek (pamiętamy że z wyczuciem).

Bierzemy klucz 17 i kręcimy nieco rozrządem aby pasek od wspomagania się obrócił i ustawił na napinaczu tak jak będzie w trakcie pracy. Patrzymy wtedy czy jest po środku, jeśli nie, to niestety wyciągamy napinacz i robimy leciutką korektę łożyska (czyli wysuwamy lub wsuwamy je bardziej na pozostałość po napinaczu którą w niego wsadziliśmy). Poniżej przedstawię zdjęcie jak głęboko ja wsadziłem łożysko, proponuje tak samo mniej więcej je ustawić. Koniec trzpienia jest na wysokości fazy łożyska.
Dodatkowy rysunek poniżej to obrazuje.

Gdy jest już napinacz ok, przykręcamy zbiorniczek, oglądamy wszystko jeszcze raz czy o czymś nie zapomnieliśmy i odpalamy silnik i patrzymy czy wszystko ok, jak ok to zamykamy klapę i w drogę :wink:

Jest to sposób od góry silnika, ponieważ sam nie posiadam dostępu do kanału.
 
 
 
Misiek 



Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 14
Skąd: Poznań



Wysłany: Nie Cze 27, 2010 11:07   

Dodam tylko że warto się rozejrzeć za sklepem z łożyskami w małych miasteczkach gdzie jest spory ruch w częściach do maszyn rolniczych. Mi się zacierało łożysko na rolce napinacza paska wielorowkowego. Rolka jeszcze niczego sobie to zpisałem numer łożyska i kupiłem nowe za 2 zł w sklepie rolniczym. W Poznaniu za to samo bym zapłacił kilkanaście zł więcej, więc jak jest taki sklepik gdzieś po drodze to warto zajrzeć.
 
 
shilus82 




Pomógł: 23 razy
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 857
Skąd: Wrocław

Rover 400

Wysłany: Pon Cze 28, 2010 07:26   

mi się pewnie też to przyda,bo już słyszę piski po odpaleniu zmieniające się przy kręceniu kierownicą.
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Wto Lip 06, 2010 23:01   

ADI-mistrzu napisał/a:
Ja wsadziłem to w szczęki imadła i je skręciłem, jest to moim zdaniem najprostszy sposób.


tulejke warto wczesniej dobrze ochlodzic, a lozysko rozgrzac, montaz bedzie jeszcze latwiejszy
sam pomysl bardzo dobry, my wpadlismy kiedys na taki sam :cool:
dotyczylo to 214 si kanciaka z klima, byc moze byly tez na forum fotki
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
springonion 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 54
Skąd: Grudziądz/Gdynia



Wysłany: Sro Lip 07, 2010 10:08   

W niektórych silnikach montowany jest automatyczny napinacz paska wielorowkowego. A ten kosztuje trochę więcej. Na szczęście także w tym przypadku nie trzeba kupować oryginału tylko można zregenerować stary. Jest trochę problemu z wymontowaniem go - bo jest strasznie mało miejsca ale można to zrobić z kanału lub zdejmując koło.
Regeneracja tutaj polega na wymianie samej plastikowej rolki z łożyskiem w środku (w moim przypadku łożysko zatarło się i wytopiło z plastiku - także wszystko nie nadawało się do użycia) Udało mi się wraz sprzedawcą w sklepie dopasować podobną rolkę z łożyskiem (tutaj już była rolka metalowa). Rolka o takiej samej średnicy z takim samym łożyskiem (ważne aby łożysko było takie same bo wtedy idealnie pasuje do trzpienia napinacza) jednak szerokość rolki (powierzchni styku z paskiem) była większa (przeznaczona do jakiegoś vw bodajże). Przez to musiałem podłożyć miedzy napinacz a łożysko podkładkę aby rolka nie ocierała o obudowę napinacza. Być może uda się komuś wymienić samo łożysko - u mnie było to już niemożliwe.
 
 
michfra88 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 132
Skąd: Szczecin

Rover 200

Wysłany: Pią Sty 14, 2011 17:53   

Panowie a po jakim odgłosie wnosicie, ze macie do wymiany właśnie rolkę wspomagania? Bo mi też piszczy jakiś pasek na zimnych silniku najmocniej, im wyższe obroty tym głośniej ale nie mogę zlokalizować gdzie...
 
 
grzesiek_st 



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 5



  Wysłany: Pon Sty 07, 2013 17:26   

Witam. Panowie moje pytanie dotyczy tej modyfikacji :) Pokazanaprzez Was rolka jest tą większą, jak wnioskuję 70mm. Czyli jest to rolka od pompy wspomagania ( przynajmniej u mnie) A interesuje mnie taki myk jak tu opisany, ale do rolki alternatora z klimą bo zakupiłem jedną która okazała się zupełnie inna ;/ i mam już dość kosztów :???: Moje znaczenia są widoczne na starej rolce. średnica około 62mm
szerokość około 25mm i przykręcana na śrubę m10 nie jak w zakupionej m8.

 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pon Sty 07, 2013 19:35   

Ciężka sprawa, ja bym spróbował wkręcić tam rolkę od pompy wspomagania.
Nie różnią się znacznie średnicą a łatwiej przerobić.
 
 
 
grzesiek_st 



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 5



Wysłany: Czw Sty 10, 2013 20:10   

ADI-mistrzu napisał/a:
Ciężka sprawa, ja bym spróbował wkręcić tam rolkę od pompy wspomagania.
Nie różnią się znacznie średnicą a łatwiej przerobić.


właśnie zleciłem dorobienie trzpienia do łożyska tak jak pokazałeś na większym kole, wymiar łożyska dobrałem 65x30x25 więc jutro będzie montaż i podam wymiary dorobionego elementy. Dzięki za zainteresowanie:) Jutro zrobię zdjęcia z montażu, mam nadzieję udanego.

[ Dodano: Czw Sty 10, 2013 20:10 ]
Więc jak powiedziałem oto zdjęcia rolki, z wibtym już elementem dorobionym przez tokarza. Od strony silnika zatoczone na 33mm średnicy (tak żeby się nie przesuwało w stronę silnika, taki kołnierzyk), szerokość odsadzenia od silnika 2mm, no i średnica taka jak w łożysku, u mnie akurat 30mm. Wszystko śmiga jak trzeba i to wszystko za 25 zł :D i nie wiem za co przepłacać kolejne 100 zł :shock: nie wspominając już o cenie 190 zł za rolkę od wspomagania 70mm.

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [All k-series] Diagnostyka pompy paliwa-tansza alternatywa.
keczu Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) 2 Nie Sty 23, 2011 15:34
keczu
Brak nowych postów [K series] Wymiana rolki napinającej pasek pompy wspomagania
rov987 Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) 10 Pon Lut 28, 2011 16:23
hudy23_1985
Brak nowych postów [R L-series (Diesle)] Rolka paska wieloklinowego
Remigiusz Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) 10 Sro Mar 17, 2010 15:10
Remigiusz
Brak nowych postów [G-series] Diesel G-series CommonRail
Remigiusz Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) 26 Pią Sty 30, 2015 23:43
Remigiusz
Brak nowych postów [R all] Mój sposób na wycieki.
kqba Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) 2 Wto Wrz 16, 2008 13:48
piter34



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink