[Korczus]

Witam, zdarzyło mi się już kilkakrotnie, że auto po prostu mi zgasło podczas jazdy. Nie zauważyłem by to się działo podczas mokrej pogody, czy wjechaniu w kałuże, nie ma raczej znaczenia kiedy i gdzie, po prostu zgaśnie, odpalę go bez problemów i mogę jechać dalej.

Co to może być za przyczyna?

[SPAMU¦]

[Kozik]

Ja taki miałem. Raz jechałem dość szybko dałem po hamulcach wcisnąłem sprzeęglo i jak się zatrzymałem samochód zdechł (na krzyżówce) i nie chciał zapalić, kręciłem dość długo ale odpalił. Po około 2 tygodniach cewka wysokiego napięcia mi siadła i nie odpaliłem wcale auta. 2 czy 3 miechy jeździłem na cewce z golfa III teraz znowu mam roverową

[kumilek23]

moje objawy wyglądały jak Twoje, podczas dociśnięcia sprzęgła auto gasło, nieregularnie, po prostu czasem gasło, po wymianie kabli WN, kopułki, palca i świec, temat umarł śmiercią naturalną, potem przeglądnąłem wymienione części okazało się że było drobniutkie przetarcie na kablu WN, pozdrawiam

[Korczus]

No u mnie to też występuję gdy wrzucam go z biegu na luz...

Chyba będę musiał pomyśleć nad wymianą kabli, bo w sumie ponad 2 lata jeżdżę już autem a wcześniej nie wiadomo kiedy to ktoś wymieniał.

[kumilek23]

Przeglądnij te kabelki, prawdopodobnie w tym tkwi szkopuł. A autko garażujesz czy stoi pod chmurką, bo podobno kuny te france lubią ciupać kable WN, może Ci go dziabła gdzieś

[Korczus]

Stoi na dworze. Problem w tym, że kable przeglądałem czy gdzieś nie przebijają, nawet auto u elektryka było i nic nie wspomniał o wymianie kabli.