Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400 All] Samodzielna wymiana tarcz i klockow
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 13:30
[R400 All] Samodzielna wymiana tarcz i klockow

kolejne niuanse, tym razem piszczenie:/
Autor Wiadomość
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 02, 2009 08:32   [R400 All] Samodzielna wymiana tarcz i klockow

Witam,

Chcialbym wymienic sobie klocki oraz tarcze hamulcowe w swoim R. Czesci juz kupione leza w garazu, od rana czytam kilka porad dotyczacych wymiany klockow i tarcz.

Oczywiscie przestudiowalem tutarial ze strony glownej o wymianie tarcz i klockow w R111. Jednak natknalem sie w sieci na informacje o bardzo waznych blaszkach, ktore nalezy wymieniac razem z klockami. Do tego napisane bylo, ze jak nie ma ich w zestawie z klockami to trzeba dokupic:/

Z drugiej strony w ksiazce "Sam naprawiam Honda Civic" tez jest wspomniane o wymianie blaszek, lacznie sztuk 4.

I teraz co? Mam isc do motoryzacyjnego i poprosic o "blaszki, sprezyny do klockow hamulcowych?

Z drugiej strony pamietam, kiedys mi w hondzie zmieniali klocki to zadnych blaszek nie bylo ani w zestawie z klockami ani nic nie dokupywalem. Z miejsca mi zminili klocki:P

Prosze o szybka odpowiedz bo tak po poludniu mialem zamiar to szybciutko zrobic:)
Ostatnio zmieniony przez thef Czw Mar 25, 2010 14:10, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Cze 02, 2009 08:32   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1134 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10937
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Wto Cze 02, 2009 09:12   

Cytat:
I teraz co? Mam isc do motoryzacyjnego i poprosic o "blaszki, sprezyny do klockow hamulcowych?

mniej więcej tak to wygląda ;)
chodzi o blaszki mocujące
przód:
http://sklep.intercars.co...sk=O&lang_id=PL
tył:
http://sklep.intercars.co...sk=O&lang_id=PL
z tym, ze jeśli nie są powycierane i trzymają klocki na miejscu, to nie trzeba ich wymieniać :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 02, 2009 10:22   

Dzieki sTERYD moglem sie wczoraj na spocie o to zapytac...

A jeszcze jedno...czy sruby mocujące zacisk i sruby, ktorymi mocujemy tarczę do piasty lepiej posmarowac jakims preparatem zabezpieczajacym przed odkreceniem?

Ze wzgledow bezpieczenstwa intuicja mi tak podpowiada, ale nie jestem pewien czy moze w przyszlosci nie bedize problemu z odkreceniam zacisku/tarczy w celu powtornej wymiany:)
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1134 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10937
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Wto Cze 02, 2009 13:21   

wkręć na sucho i po prostu porządnie dokręć a nie powinny się poluzować :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 02, 2009 14:42   

hahah no i dupa...sruby na klucz 17 sa tak mocno zakrecone ze takim zwyklym nie odkrece, probowalem pchac ciagnac to predzej bym pękł:) zanim odkrecil. Do tego sruby na krzyzak na ktore trzymaja sie tarcze sa zjechane, ze za chiny nie odkrece.

Stad decyzja o oddaniu do mechanika. Zaraz na 16 podjade, moze dzisiaj mi zrobia:P ehhh ...kasa psu w dupe...no ale na szczescie, jak pozniej bede zmienial same klocki to bez problemu to zrobie:)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3645
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Wto Cze 02, 2009 21:16   

faecd napisał/a:
probowalem pchac ciagnac to predzej bym pękł:)


bylo lepiej poszukac sobie przedluzki na klucz :-)
albo zruszyc srube mlotkiem,
oczywiscie klucze nie moga byc marketowe, bo moga obrobic leb sruby

faecd napisał/a:
Do tego sruby na krzyzak na ktore trzymaja sie tarcze sa zjechane, ze za chiny nie odkrece.


je najlepiej odkrecac wkretakiem udarowym

nie musza byc mocno dokrecone, ja je dodatkowo wkrecam na smar miedziowy, dzieki temu potem nie ma problemow z odkreceniem,
tarcza i tak przeciez trzymana jest przez sruby, ktore dokrecaja kolo,
u mnie te sruby co trzymaja tarcze do piasty , byly calkiem urwane :shock:
pisalem o tym calkiem niedawno na forum
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 02, 2009 21:42   

AndrewS bylem u tego mechanika, i w sumie mu pomagalem:d hehe musial gdzies tam wyskoczyc na 20 min to odkrecilem kilka srub, prawie sam bym sobie skonczyl i zabral sie za drugie kolo w miedzyczasie....

I tak jak mowisz, jakbym mial tylko porzadny klucz i wkretak udarowy to bym zrobil kompletnie sam!

Koszt mial byc 40zl/ od kola czyli w sumie 80 ale mnie taniej skasowal i wzial 60. Dobra wydalem ale przynajmniej zrobione. Nastepny cel to kupic sobie porzadne klucze i juz wszysciutko robic samemu:)

Dzieki za odpowiedzi, punkty leca, pozdrawiam

[ Dodano: Pią Cze 26, 2009 16:36 ]
Panowie nie wiem do konca o co chodzi ale klocki mi zaczely piszczec i co najsmiejszniejsze podczas jazdy!

Sila rzeczy klocki "nie odbijaja" od tarczy ale to dosc sporadycznie...nie jest to staly motyw lecz czasami sie zdarza ze zaczna piszczec...


Czy problem polega na tym, ze prowadnice trzaba nasmarowac? W jaki sposob i czym? odchylic gumeczke i napchac smarowidla?

Czy tutaj rowniez moze pomoc smarowanie okladzin po obwodzie pasta miedziana??
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Matius 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 606
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 27, 2009 23:39   

może masz hamulce w kurzu :)

PS. Moja sprawa się już wyjaśniła ;]
_________________
mam dużo części do r200 - zainteresowani pisać bo leży i się kurzy :)
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1134 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10937
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Nie Cze 28, 2009 08:09   

faecd napisał/a:
Czy problem polega na tym, ze prowadnice trzaba nasmarowac?

może... powinieneś sprawdzic, czy śruby pływające chodzą lekko przy wymianie klocków :cool:

faecd napisał/a:
W jaki sposob i czym? odchylic gumeczke i napchac smarowidla?

trzeba zdjąć zacisk (bez jarzma) i wtedy wyciagnąć śruby pływające (razem z gumkami) wyczyścić je dokładnie z resztek smaru, to samo z tulejkami w jarzmie i wtedy delikatnie nasmarować smarem wysokotemperaturowym, najlepiej specjalnym do zacisków :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Nie Cze 28, 2009 08:42   

ostatnio wymieniałem klocki w swoim...
odkręcasz jarzmo hamulca,wycigasz prowadnice czyścisz prowadnice jaki i ich prowadzenie w kopycie zacisku ,czyścisz gumki,smarujesz,jak masz specjalnyms marem do zacisków (robi np ate-taka biała pasta),jak nie może być smar miedziowy,czyścisz szczotką drucianą (ręcznie lub maszynowo)wszystkie cześci w których poruszają się klocki hamulcowe z rdzy-bez przesady,ale tak by nie było rdzy,to samo robisz z blaszkami,miejsca gdzie poruszają się klocki też pokrywasz MINIMALNĄ iloscią pasty lub smaru miedziowego,blaszki zakładasz na swoje miejsce-ale przed założeniem troszkę je doginasz-tak aby nie ocierały o tarcze-bo mają do tegotendencje.....wszystko składasz w odwrotnej kolejności,przy cofaniu tłoczków ham.trzeba sprawdzac poziom płynu hamulcowego-jeśli istnieje ryzyko przelania - odciągasz go np.strzykawką,sprawdzasz stan wszelkich osłon gumowych,w razie potrzeby wymieniasz,poz złożeniu i skręceniu - można jechać-TYLKO TRZEBA UWAŻAĆ bo pierwsze hamowanie jest "jałowe" :mrgreen: ,radze też przez pierwsze 500 km hamować delikatnie i z wyczuciem,aż klocki się "ułożą"
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Nie Cze 28, 2009 11:11   

:) no wlasnie mnie chodzilo o to czym to posmarowac dzieki chlopaki za rade...alleeeee:)
U mnie sprawa wyglada w ten sposob, ze w jednym zacisku, jedna sruba z dwoch, ktora trzyma zacisk ma tak zjechany czerep, ze az niemal kolisty jest!...

A taka sruba calkiem mocno jest przykrecona! Zastanawialem sie nad rozwierceniem ale podczes wymiany klockow po prostu odkrecilem dolna srube i podnioslem zacisk do gory! nie walczac z tamta sruba;P

To piszczenie w czasie jazdy zdarzylo, sie dwa razy przez 1000km bo 1000km temu wymienialem klocki i tarcze. Wiec mniemam, ze posmarowanie blaszek pasta miedziowa moze tutaj ewidentnie pomoc:)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
iwan00 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 159
Skąd: Gdynia



Wysłany: Czw Mar 25, 2010 10:49   

Hej przymierzam się właśnie do samodzielnej wymiany tarcz i klocków. mam prośbę, czy mógłby ktoś wrzucić odpowiednią stronkę z RAVE.

Z góry dzięki.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
praktis 



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 736
Skąd: Żyrardów



Wysłany: Czw Mar 25, 2010 12:37   

iwan00, na stronce jest tutorial ze zdjęciami wymiany tarcz/klocków w R100.
Skorzystaj z niego, wymienia się identycznie w R200/400

[ Dodano: Czw Mar 25, 2010 12:37 ]
http://www.roverki.pl/article.php?sid=457 tutorial
_________________
Kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle ...
 
 
iwan00 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 159
Skąd: Gdynia



Wysłany: Pon Mar 29, 2010 07:37   

BOMBA ! dzięki śliczne, oby tylko pogoda w weekend dopisała...

[ Dodano: Pon Mar 29, 2010 08:37 ]
Pogoda nie dopisała ale tarcze i klocki wymienione. Pierwsza strona godzina, druga 20 min. ogólnie robota prosta i przyjemna. Bardzo mile zaskoczyły mnie śrubki mocujące tarczę do piasty, puściły bez żadnego oporu.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R400] Wymiana klocków i tarcz hamulcowych
bartoszek_m Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Nie Cze 24, 2012 19:05
barney79
Brak nowych postów [R45] ]Wymiana klocków/tarcz hamulcowych
Cherman Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Wto Sty 08, 2008 20:38
LOLO1
Brak nowych postów [R414] Wymiana klocków i tarcz - przód
ray0579 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 21 Pią Lut 01, 2008 09:48
Brt
Brak nowych postów [R400] 99r wymiana klocków
bolec0000 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Wto Cze 16, 2009 20:23
arturky
Brak nowych postów [R400]Wymiana klocków hamulcowych
JEFF Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Pią Maj 03, 2013 14:18
Patriko2009



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink