Wysłany: Czw Mar 25, 2010 16:57 [R220SD 98'] Trzeszczace wnętrze.
Witam Panowie!
Mam pytanko,kupiłem niedawn ROVERka 220SD z 98 roku,i mam jest jedna rzec która strasznie mnie irytuje i wkurza,mianowicie trzeszczace plastiki w srodku,podcas jazdy słysze stukanie pukanie i piski,samochodzik miał stłuczke w przeszłosci wiec mozna sie domyslec jaki jest powud tych dolegliwosci,ale pytanko brzmi czy da sie cos z tym zrobic,by choc trche zmniejszyc te dolegliwosci,i jak z wygłuszeniem dodatkowym,czy ktoś sie bawił w takie rzeczy?? jest to 2litrowy diesel wiec wiadomo chaiał bym aby jak najmniej przeruznuch niechcianych dzwiekuw w srodku mnie dreczyło,by był w miare cichy podcas jazdy nawet po wybojach,jesli jest na to jakas rada będe MEGA wdzieczny za każdą
Pozdrawiam
Nextassy
Ostatnio zmieniony przez Nextassy Czw Mar 25, 2010 19:58, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 25, 2010 16:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witaj.
Po pierwsze Na forum są również i Panie, nie tylko panowie.
Po drugie Popraw temat zgodnie z zasadami kącika, zanim dostaniesz burę od Moderatora.
Po trzecie Stosuj zasady interpunkcji i ortografi.
Po czwarte Moim zdaniem, w ponad 10 letnim aucie, zawsze będzie coś trzeszczeć i pukać. Skoro ROVER'ek miał dzwonka, to najprawdopodobniej, wszystkie plastiki są delikatnie poluzowane. Najprostsza metoda, to lokalizowanie kolejno tych stuków i dokręcanie plastików, lub poprawianie ich ułożenia, tak aby nie wydawały już tych dźwięków. To w dużym stopniu powinno pomóc.
Po piąte Życzę bezawaryjnej jazdy ROVER'kiem.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum